PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=402989}

Teoria wielkiego podrywu

The Big Bang Theory
8,0 168 427
ocen
8,0 10 1 168427
7,4 8
ocen krytyków
Teoria wielkiego podrywu
powrót do forum serialu Teoria wielkiego podrywu
ocenił(a) serial na 10
Panda249_

Nie mam pojęcia, ale to bd epicki moment, a słynne uściski Sheldona stracą na wartości

ocenił(a) serial na 9
Panda249_

Jedni nie mogą się tego doczekać, inni mają nadzieje, że ten dzień nigdy nie nadejdzie :) Ja osobiście chciałbym, żeby coś się między nimi ruszyło ale może nie jakoś szybko.

Panda249_

może jak Sheldon sie przez przypadek upije ;d

Panda249_

Oby nie, to dopełni upadku postaci Sheldona.
Swoją drogą przeglądają różne fora czy też komentarze pod odcinkami mam wrażenie że serial oglądają same kobiety które oglądają go tylko po to by zobaczyć jak Sheldon prześpi się z Amy.

ocenił(a) serial na 10
Panda249_

Ja w zasadzie to bym chciała, żeby coś tam między nimi się poruszyło, ale nie za szybko.
Sheldon się powoli uczłowiecza, a niektórzy biorą to za pogorszenie się jego postaci, ja tak nie myślę. To fajne, że pokazują nam zmiany zachodzące w osobach.

lenena

Osoba aseksualna / z aspegerem się nie "uczłowiecza" cokolwiek to znaczy.
Sheldon był przedstawiany jako aseksualny i jako taki nie może zacząć nagle odczuwać popędu seksualnego a asperger to po prostu typ osobowości, to tak jakby próbować zmienić introwertyka w ekstrawertyka.
Dostosować się do społeczeństwa to może nieśmiały Leonard, zboczony Howard czy zaburzony Rajesh ale Sheldon nie powinien.

ocenił(a) serial na 8
Grajcz

Nie każda osoba z Aspergerem jest aseksualna. Chyba nawet mniej niż więcej. Najpewniej sama Wisłocka miała Aspergera, a miała satysfakcjonujący związek erotyczny (z kochankiem). Sam Asperger nie jest typem osobowości, jest odmiennością rozwojową ze spektrum autyzmu lub podobnym do spektrum autyzmu (nie wszyscy uważają, że jest w spektrum). Ale to prawda, ciężko u takiej osoby o znaczne zmiany (choć pewne są możliwe). Co do aseksualizmu to są dwie teorie - jedna (w którą mniej wierzę), że istnieje tylko jako efekt traumy, druga, że to orientacja, jak biseksualizm i często wrodzona. W obu przypadkach jest to raczej trudne do zmiany lub niemożliwe. Ale w serialu Sheldon sugeruje, że nie jest do końca aseksualny już w 6 sezonie.

ocenił(a) serial na 1
Panda249_

Ten związek w ostatnich odcinkach staje się bardziej dramatyczny niż śmieszny. Zrobili z tego strasznie toksyczny związek, gdzie Amy jest okropnie uległa Sheldonowi, mimo iż jemu aż tak na niej nie zależy. To trochę tak jakby oglądać jakiś poważny dramat psychologiczny a nie serial komediowy o nerdach. Twórcy przesadzają z tym. Tak samo jak wcześniej przesadzali z samotnością Raja (która też w pewnym momencie była bardziej smutna i dramatyczna niż zabawna)

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

czy ja wiem? To chyba jest normalne, że 'kujoni', któzy śa mega nieśmiali nie mają za dużo szczęścia w miłości... Na pewno chcą Raja z kimś spiknąc, ale to musi być przemyślana osoba i porządnie napisana jak w przypadku reszty dziewczyn :) Na pewno nie jest dramatyczna, po prostu życiowa, cięzko znaleść tą drugą połowkę, a Raj jest romantykiem i czeka na miłość po prostu, chciałabym, żeby kogoś miał, ale na prawdę fajną laskę, a nie jakieś byle co ;)

Co do Shamy, to Sheldonowi zależy na Amy, ale na sheldonowski sposób, który ukazuje, jak z nią zerwał kilka sezonów temu to była akcja z kotami, przytulał ją, a mało kogo przytula itd zresztą większośc dziewczyn uwielbia niedostępnych kolesi, woięc nie widzę w tym dramatu, na pewno kiedyś się pocałują i to będzie mega :) Każda z par jest śmieszna na swój sposób, można powiedzieć, że Penny i Leonard są parą dramatyczną, bo nie pasują do siebie i są mało śmieszni, tak samo jak Howie i Bernie osobno są lepszymi o wiele postaciami, ale te pary są po prostu normlane, nie przesłodzone, czasem przesadzone ;)

ocenił(a) serial na 1
shakulaa

Sheldon po prostu w jakimś stopniu odczuwa potrzebę miłości i w ten sposób ją zaspokaja. niestety jego podejście jakoś mi trąci dramatyczną patologią. Ale różnych ludzi śmieszą różne rzeczy.

MistrzSeller

Nie powiedziałbym że Sheldon odczuwa potrzebę miłości, bardziej potrzebę intelektualnej więzi i kontaktów który stanowią fundament jego otoczenia.
A co do "uczuć" to tak jak z matką czy Leonardem, osoby w stylu Sheldona bardzo trudno nawiązują kontakty ale również bardzo się przywiązują.
I tak jak przywiązał się do matki czy do swojego miejsca tak samo przywiązał się do Amy, dlatego z jednej strony traktuje ją jak element swojego świata, dość egoistycznie a z drugiej gdy istnieje groźba jej utraty to traci kontrolę bo świat który sobie zbudował traci fundament.
Tak świat widzi osoba skrajnie introwertyczna lub z zespołem Aspergera (Sheldon nigdy formalnie nie został zdiagnozowany ale trudno ukryć że jest książkowym przykładem zaburzeń ze spektrum autyzmu).

ocenił(a) serial na 10
Grajcz

czy ja wiem, naukowcy z reguły są strasznie zafiksowani i żyją tylko swoją pracą, kochają itd nawet jak mają partnerki to te związki nie są jakimś wybuchem namiętności, nie mówię , że wszyscy naukowcy, ale często jest że jakiś profesor czy nawet pani profesor poświęca się tylko nauce, więc to, że Sheldon znalazł miejsce na Amy, na przyjaciół, jest właśnie fajne, przecież każdy potrzebuje miłości, wsparcia, szczególnie jak sam sobie nie daje rady z pójściem do fryzjera ;)

shakulaa

Nie widzę związku między problemem z pójściem do fryzjera a potrzebą miłości:)
Sam od wielu lat unikam wizyt u fryzjera, strzygą mnie znajomi i są po prostu użyteczni, nie nazwałbym tego potrzebą kontaktu.
Sheldon potrzebuje raczej opieki niż prawdziwych relacji emocjonalnych, przywiązuje się do ludzi ale traktuje ich bardzo przedmiotowo, użytecznie.
Nie wykluczam że Sheldon może w pewnym sensie kochać ale dla niego to pragmatyczna forma uczucia, połączenie przywiązania z użytecznością osób w jego otoczeniu.
Takich typowo pojmowanych uczuć, potrzeby kontaktu fizycznego czy uzewnętrzniania emocji według mnie taka postać nie ma i nie może mieć, to wbrew jego osobowości.

MistrzSeller

Moim zdaniem tej toksyczności nie byłoby, gdyby postać Amy się nie "uczłowieczała". Uważam to za błąd, na samym początku Amy była damską wersją Sheldona, tylko że Sheldon się ostał takim jakim jest. Teraz Amy jest mocno żałosna skamląc o uczucie.

ocenił(a) serial na 8
MistrzSeller

Mam identyczne odczucie. Przerysowali to i straciło humor.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones