Właśnie zobaczyłam 20 odcinek 1 sezonu i powiem szczerze jestem trochę zaskoczona
końcem serialu. Oczywiście można było przewidzieć że Alec był wplątany w zabójstwo.
Lecz końcówka pokazała, że Matką Sutton i Emmy jest Rebeka !? O_O
Co myślicie to prawda ?
I czy Emma będzie z Thyerem lecz wątpie w to.
No właśnie, zastanawiałam się, czy to nie Rebecca wrobiła Aleca ... może na prawdę był tam tylko wcześniej ?
Co do Emmy i Thyera, ostatnio spodobali mi się jako para. Pasują do siebie, mimo, że Ethana też lubię ; ).
Od momentu kiedy pokazano Rebecce zastanawiałam się czy nie będzie ona przypadkiem matką Sutton/Emmy , gdyż uważam , że jest do nich podobna :D
Również uważam , że Rebecca wrobiła Aleca , ale zastanawia mnie to dlaczego chciałaby się go pozbyć , tym bardziej Sutton :O
Może dlatego , że wie o bliźniaczkach i podmianie ? :)
Moim zdaniem Rebecca jest naprawdę matką bliźniaczek(Sutton przynajmniej wiadomo po kim ma ten charakterek).A co do Aleca wrobiła go najprawdopodobniej bo chciała się zemścić.Na Tedzie że wybrał żonę a nie ją,i na Alecu że mu pomagał.Nie wiemy jak doszło do tego że bliźniaczki zostały adoptowane mogła zostać zmuszona do ich oddania w końcu Emmę ktoś odebrał od adopcyjnej rodziny jak była maleńka.Nie wiemy jakie były zwiazki miedzy całą trójką ale na pewno zawiłe i teraz Rebecca zapragnęła rewanżu.Wg. mnie Sutton od chwili jak dowiedziała się ze jest adoptowana zaczęła szukać biologicznej matki i trafiła na Rebeccę która czekała na tą okazje bo najprawdopodobniej wiedziała że Sutton jest jej córką.I poinformowała ją o siostrze i tak do gry została dołączona Emma.Cała reszta to już zemsta na Tedzie za porzucenie i zdradę na Kristin ze była ważniejsza niż ona i dzieci i na Alecu ze we wszystkim pomagał Tedowi i krył go.Mam szczera nadzieje ze będzie 2 sezon choćby 10 odcinków ale chciałabym dostać wszystkie rozwiązania i wyjaśnienia bo ten koniec niestety ale mnie nie satysfakcjonuje..Zgadzam się Charisma Carpenter wizualnie podobna jest do bliźniaczek a do tego gra taką niewinną ale i wredną sucz jest świetna w takich rolach(niezapomniana Cordi )
Ja od razu pomyślałam, że to jest ich prawdziwa matka, ale nie sądziłam, że Sutton będzie o tym wiedzieć. No, ale dlaczego Rebeca ukrywa to przed drugim dzieckiem ? Emma i Thayer - mam te same odczucia co reszta, jak dla mnie pasują do siebie jak ulał !
Może jej odebrali dzieci i powiedzieli że jedno się urodziło,i że zmarło.Gdy Sutton do niej dotarła wszystko wyszło na jaw i razem zaplanowały zemstę na Alecu,który wszystko to organizował
Też mi się wydaje że Emma i Thayer pasują do siebie, Ethana jakoś mniej lubię.
I po dłuższym zastanowieniu myślę żę jednak Rebeka może być matką Emmy i Sutton jak ktoś napisał są dość podobne do siebie.
podbijam. jestem za tym, żeby Emma była z Thayerem.
co do Rebecki, to już po tym odcinku, w którym mówiła do Annie 'coś ty narobiła' można się było domyślić, że ona jest prawdziwą matka bliźniaczek.
a Alec i Ted musieli coś nabroić w przeszłości, zresztą sporo gadania o tej przeszłości było. myślę, podobnie jak ktoś wyżej, że ona to wszystko zrobiła z zemsty. wrobiła Aleca i zniszczyła małżeństwo Teda za to, co zrobili jej w liceum. zresztą fakt, że jest matką bliźniaczek a zostały one oddane do adopcji też coś mówi... ogólnie jej motywów można się tylko domyślać ale w sumie, ja tam ją polubiłam :>
a drugi sezon... tak na dobrą sprawę to mógłby być koniec, bo nie zauważyłam żeby serial odniósł jakiś zawrotny sukces, więc może nie będą robić następnego. choć nie miałabym nic przeciwko bo mi się naprawdę spodobał:)
Jeśli nie zrobią następnego sezonu to będzie okropne. Nie cierpię takich niedokończonych historii. Człowiek wciąga się w serial, śledzi każdy odcinek, a potem nie dostaje żadnych wyjaśnień i odpowiedzi
Ale tak czasami robią, że nie dają drugiego sezonu ze względu na małą oglądalność i boję się, że zrobią tak samo z TLG ;xx.
Jeżeli chodzi o Rebecce, myślę, że chodzi jej o coś więcej niż tylko o zemstę na Tedzie. Nie zadawałaby sobie tyle trudu, by mścić się za coś co było kilkanaście lat temu, no chyba, że jest psycholką ;D. No, jeżeli będzie drugi sezon, to się wszystkiego dowiemy :D
kurde szkoda,że to już finał...zobaczymy co będzie dalej ;)
a że Rebeka to matka córek to wiadomo przecież od dawna ;P
i pewnie wrobiła Alecka ;D
ja byłam cały czas pewna, że to Alec zabił Derek, ale po ostatnim odcinku też jestem przekonana, że Rebeka go wrobiła. No i się jeszcze okaże, że Mads i Thayer niesłusznie wkopali ojca.
Też tak pomyślałam ale Alec kłamał z premedytacją w rozmowie z Rebeccą bo powiedział że widział Ethana jak ten zabił Derecka...no święty to on nie jest...i mógł to naprawdę zrobić
The spring finale brought the dramz HARD CORE. Bam! Kristen finds out Alec slept with Rebecca. Bam! Sutton and Ethan find out Alec killed Lucas. Bam! Mads and Thayer secretly let the police search their house. Bam! They find the murder weapon. Bam! Alec and Rebecca get married. Bam! Alec gets arrested. Bam! REBECCA IS THE TWINS' MOM! AND SUTTON KNEW IT! AND THEY WERE WORKING TOGETHER (scheme TBA). Bam! See you in the summer season, bitches!
z tego chyba wynika, że będzie sezon 2 ;) .
no to miło. a co do wcześniejszego pytania - wcześniej była zdaje się mężatką, a po tym jak się rozwiodła, nic już jej nie stało na przeszkodzie w powrocie i dokonaniu swojej MAŁEJ zemsty;)
Ale , żeby dokonać takiej zemsty do Ted i Alec musieli nieźle wcześniej namieszać :O
Uważam , że Ted jest ojcem bliźniaczek i sądzę , że on wie , że jest prawdziwym ojcem Sutton jednak nie jestem pewna czy wie o Emmie . Jednak sama już nie jestem do końca przekonana , gdyż na początku myślałam , że Sutton i Emma miały razem trafić do jednego domu jednak coś musiało źle pójść podczas adopcji albo po prostu Rebbece odebrano dziewczynki , może była szantażowana przez Aleca , który o wszystkim wie ? Bo uważam , że powodem do wrobienia go w morderstwo nie było tylko , że chciała mieć drogę do serca Teda ... :D
bardzo małej ;D. No, ale wiesz ... jeżeli tak baardzo chciała się zemścić, to po co traciła kilka lat, poprzez małżeństwo ? Myślę, że za tym coś się kryje ;D.
no jak to? jeszcze teraz ją o niecne intencje podejrzewali, więc jakby od razu się mścić chciała nie byłoby głupich;p
haha ;p. taa, a chęć zemsty w niej rosła i rosła i w końcu ... buuum, przyjechała do Phoenix po latach. Wielki powrót ... ;p.
No co ty nie wiesz ze zemsta najlepiej smakuje na zimno?po za tym musiała dobrze się zastanowić co ma zrobić i jak aby jej było na wierzchu a dobry plan działania nie powstaje ot tak sobie na to trzeba czasu..alibi i innych dodatków....
tak, ale aż 17 lat ? Poza tym, sądzę, że to nie przypadek, że pojawiła się akurat wtedy kiedy w Phoenix były obie bliźniaczki.
Mim zdaniem ona czekała aż któraś z bliźniaczek się "uruchomi"tj.zacznie szukać biologicznej matki i nawiązała kontakt z Sutton i nie wiem tylko czy stało się to na samym początku tj. przed pojawieniem się Emmy czy już po zatopieniu w jeziorze...Zwróć uwagę że jak z Tyerem zadzwonili by sprawdzić Rebeccę to skąd Sutton miała nr.telefonu?A co do lat i czekania na zemstę hrabia monte christo czekał o.30 lat na zemstę(20lat w wiezieniu)reszta to były przygotowania.Rebecca wyliczyła sobie ze wcześniej nie może bo córki były za młode ale 16-17 lat to już praktycznie dorosła osoba i zgodnie z amerykańskimi przepisami może nawet być samodzielna i całkowicie wolna od rodziców(mają tam nawet takie regulacje prawne że 15 latek może sądownie uzyskać niezależność od rodziców czy opiekunów warunek musi mieć prace i mieszkanie i chyba uczyć się)...Moim zdaniem tam nie było żadnego przypadku tylko tytułowa kłamliwa gra w której Sutton i jej mama są mistrzyniami...
z ostatnim zdaniem się całkowicie zgadzam, jednak sądzę, że tu chodziło o wciągnięcie obu bliźniaczek w grę. Może chodziło po prostu o to, by wciągnąć Sutton do swojego planu, bez podejrzeń ze strony innych, bo wszyscy myślą, że Emma to Sutton ? Jednak nadal sądzę, że za tym kryje się coś więcej, niż zemsta porzuconej kochanki ...
Tam nigdy nie chodziło tylko o bycie porzuconą,zabrano jej dzieci czy sama oddała?niewyjaśnoone..jej stosunki z Aleciem z tego co mówili były złe,bardzo złe co jeszcze było i zdarzyło się miedzy tą trójką wiedzą tylko sami zainteresowani i powinni zrobić choć 10 odcinków by wyjaśnić te wszystkie niedomówienia.No i sprawa charakterku ,Sutton to wredna bitch ,jak dla mnie to zdecydowanie po mamie odziedziczyła,w końcu Laurel wychowana identycznie jest całkiem inną osobą,Ted popełnił różne błędy ale jest jednak zbyt uczciwy i jednak prostolinijny by miała to po nim,Kristin to uczciwa typowa "kura domowa"osoba co dla rodziny zrobi wszystko, kocha i dba o dzieci to czemu Sutton jest taka wredna?geny po mamusi wychodzą...Emma jest całkiem inna a to przecież bliźniaczki..można kierować się stwierdzeniem ze miały całkiem inne warunki rozwojowe ale Laurel tez je miała (takie same jak Sutton)i Mads oraz Cher i żadna z nich nie jest taka wredna jak Sutton.U Rebecci nie wykluczam skłonności socjopatycznych czy psychopatycznych,a u takich ludzi byle głupstwo może wywołać nieprzewidziane skutki uboczne...
tak, źle się wyraziłam, mój błąd. I tu zgadzam się z Tobą, że powinni zrobić choćby kilka odcinków, by wyjaśnić wszystko, jednak obawiam się, że albo będzie drugi sezon, albo nic. Z tego co mi wiadomo to The Nine Lives of Chloe King zostało anulowane po jednym sezonie bez jakiegokolwiek zakończenia, więc nie sądzę by z TLG zrobili inaczej.
Wiem i też się o to boję ale może się zlitują i zrobią te 10 odcinków 2 sezonu by zamknąć wszystkie wątki i nieścisłości w końcu takie 8-10 odcinków da się zrobić,oby tylko wola dyrektorów stacji była..a z tym w abc bywa różnie niestety..
W poniedziałek mają podać oficjalnie czy TLG dostanie 2 sezon i wg.nieoficjalnych przecieków stacja jest jednak zadowolona z tego serialu i kontynuacja będzie...;)
Wydaje mi się, że jeśli Ted i Alec naprawdę coś przeskrobali, to Rebecca musiała trochę poczekać, by ta dwójka uwierzyła, że naprawdę wszystko gra. Poza tym, Annie Hobbs NIE JEST tą samą osobą co Rebecca. W dniu urodzin Sutton, gdy Rebecca się pojawiła, przywitano ją, jako Ann Sewell. Nie Hobbs. Wtedy kobieta odparła, że nie używa już imienia "Ann" lecz jej drugiego, które brzmi "Rebecca". Co do sceny w szpitalu, gdzie Rebecca "odwiedzała" Annie, było pewne, że to Sewell jest matką dziewczyn. Prawdopodobnie reżyser chciał, by widzowie już o tym wiedzieli. Co jeszcze... A tak! Kto pamięta jeszcze zawistnego Justina? I historię jego matki, dokładnie kilkanaście lat temu? Czy nikt oprócz mnie nie ma podejrzeń? Ile lat mają bliźniaczki? Szesnaście? Może siedemnaście? Czy to nie właśnie szesnaście, czy siedemnaście lat temu, nasza droga ciamajda (Ted) popełniła błąd podczas ciężkiej operacji matki Justina?
Mam pewne pytanie. W którymś odcinku Alec powiedział, że Rebecca(dawnie A.Hobbs) nie jest tą samą A.Hobbs co kiedyś... W końcu ona chyba jest siostrą Hobbs(odcinek, w którym przychodzi do szpitala psychiatrycznego i mówi coś w styl "co ty znowu narobiłaś")? Dobrze to zrozumiałam? jak nie to wytłumaczcie mi proszę ; D
Tak dobrze zrozumiałaś :) pod koniec jednego odcinka Rebecca przychodzi do szpitalu psychiatrycznego i mówi " Oj Annie coś ty znowu narobiła " . Ta Annie z psychiatrycznego jest wplątana w tą sprawę , choć czy są one siostrami tego nie wiem :D wiem , że Hobbs ze szpitala miała zapłacone za to że podpisała się jako matka bliźniaczek na papierach :D ale czy jest jakoś bardziej powiązana ze sprawą tego nie wiem :D jednak nie wydaje mi się bo coś za szybko o niej umilkło w TLG :)
Nie ,nie Annie Hobbs,była jeszcze inna kobieta nie pamiętam teraz jej nazwiska chyba Johnson czy jakoś tak,której zapłacono za podanie się za matkę bliźniaczek gdy szło po podpisanie papierów adopcyjnych A Annie Hobbs pojawiła się po Emmę jako jej matka i to chyba ona zabrała ją od jej rodziny adopcyjnej.Dopiero jak w szpitalu pojawiły się bliźniaczki a potem Rebecca ale okazało się że nie jest ich matką..Moim zdaniem prawdziwa Annie Hobbs to wspólniczka i współpracownica Rebecci ale ten wątek niestety pozostaje nadal niewyjaśniony...
Jak tylko Rebecca się pojawiła to miałam przeczucie, że jest ich matką. Zastanawia mnie kto jest ojcem? Bo może właśnie Ted i to by wyjaśniało dlaczego wziął do adopcji Sutton.
Ted? hmmm w to wątpie czyli on powinien chyba widzieć że urodziły mu się bliźniaczki.
A skąd wiesz że nie wie?po prostu niema pojęcia że są tu w Phenix obje,po za tym sprawy za niego załatwiał Alec a ten wie o bliźniaczkach na 100% w końcu to on zapłacił za Sutton kaucję jak była w poprawczaku i jak zamknęli jako Emmę,a może po prostu Ted nie widział dzieci po urodzeniu a Alec mu nic nie powiedział?Jest dużo pytań niestety i innych niejasności...
Tak uważam właśnie. Ted jak dla mnie z jednej strony to jest 'ciamajda' i wydaje mi się, że Alec wszystkiego mu nie mówi. Ale ma też dużo swoich tajemnic i skoro wyszło na jaw, że w L.A. miał romans z Rebeccą i to jeszcze przed tym jak pojawiła się Sutton (bo chyba o tym była mowa), to on idealnie pasuje do bycia biologicznym ojcem.
Sutton i Rebecca chcą się pozbyć Aleca żeby Rebecca miałą dostę do tedda któy jest ojcem Bliźniaczek, przez to, że kiedyś zdradził Kristen(czy jak jej tam) i przez kłótnie teda z kristen chcą zniszczyć małżeństwo, żeby być szczęśliwą Psychiczną rodziną ;) takie spekulacje tylko
No ładnie,od zeszłego tygodnia czekam z niecierpliwością na nowy odc a tu koniec sezonu.Tak też myślałam,że Rebecca jest matką sióstr.
Emma i Thayer no way!!!o wiele bardziej wole Ethana ale znając życie będzie schemat beverly hills każdy będzie z każdym(czego nienawidze w serialach)by na koncu być z tym z kim był na początku.. :P
dokłądnie - emma i thayer ? NIGDY! on ma taka ladniutka buzke,ze lepiej chlopaka niech sobie znajdzie ;p zart .
Ethan jest przecudowny.
Oby byl 2 sezon,ale cos obilo mi sie o uszy ,ze ogladalnosc slaba byla
Hmm.. według mnie Ethan ma troszeczkę taki dziwny wyraz twarzy no ale ciało niczego sobie, ciasteczko :P
ja mam takie pytanko a co z tą kobietą ze szpitala ? nie wiem ale nie wyglądała tak jak Rebeka!!! a prawda jest taka że Ethan pasuje do Sutton a Ther pasuje do Emmy oboje są poprostu dobrzy:)
Hmm, też się właśnie zastanawiam może to siostra Rebeki która zna całą prawde??
Najpierw jej Sutton szukała znalazła ok potem z nią gadały a potem nagle Rebeca ale Rebeca nazywała się Annie spoko że w tym serialu laska 30 lat nazywa sie inaczej potem też ale już każdy płynnie przechodzi na nowe imię i nikt się nie myli;p tak czy inaczej ta laska ze szpitala to nie Rebeca żona Aleca
Siostra Rebeki to matka Cher, Annie raczej nie jest jej siostrą tylko dziwi mnie że jak Emma widziała zdjęcie z młodości w domu Cher powiązała je z Annie, może były bardzo podobne jako nastolatki...