Nie dość, że Camille podała wrogom na srebrnej tacy broń, od której mogą zginąć wszystkie wampiry to jeszcze na koniec wrzeszczała na Klausa, że to jego wina. Nie dziwię się nikomu, że nie chcieli dać potężnych magicznych przedmiotów bezrozumnej, nowej wampirzycy, która uważa się za najsilniejszą i nieśmiertelną, chociaż tak naprawdę dalej jest takim yorkiem szczekającym na rottweilera zza płotu. Wiedziałam, że Aurora jeszcze namiesza. Ciekawa jestem, czy od razu zacznie "polowanie" na pierwotnych czy najpierw trochę jeszcze zamiesza im w życiorysach.
odcinek spoko, fajnie że w końcu Aurora wróciła, no i w następnym jej wątek będzie niezły :)
jeszcze tylko brakuje mi Luciana </3
Nie rozumiem jednego aktualnie w Pamietnikach -oprócz akcji na bieżaco zazwyczaj na końcu lub na początku odcinka pokazywana jest akcja - 3 lata później - wiec cała akcja- klaus zginie , wszystkie wampiry zginą itp itd raczej nie ma sensu gdyż przepowiednia jest zaplanowana na dany rok wiec jeśli mieliby zginąc teraz- cała akcja pokazywana w pamietnikach straciła by logiczny sens...
Przecież od początku było wiadomo, że nie zabiją Pierwotnych (przynajmniej nie wszystkich). Bez nich musieliby zakończyć serial, a nie zrobią tego skoro jeszcze ma jakąś oglądalność, a do tego kończą TVD. Nie wiemy z jakiej linii pochodzą heretycy i Enzo, ale reszta pochodzi od Klausa, więc wystarczy, że przeżyje Klaus i wyjaśni się, że każdy wampir, który przeżył pochodzi z jego linii. Wiemy już, że Klaus przeżyje, ale wystarczy nawet, że czarownice Strix użyją serca Jacksona, żeby odłączyć się od Pierwotnych i nie będzie żadnych skutków śmierci któregokolwiek z nich.