W pierwszym sezonie mieliśmy epidemię a w 3 z racji aktualnych czasów twórcy serwują nam pandemię, ale i tak uwielbiam ten serial. To prawda że jest to niskobudżetowa ale i tak lepiej mi się to ogląda jak wiedźmina. Jahzo to niezwykle charyzmatyczna postać i w moim odczuciu bardzo dobrze zagrana. Nawet w tej sukowatosci gwyn jest pewien urok bo widać że bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje i czasami nie ma wyjścia trzeba wybrać pomiędzy przyjacielem a dobrem ogółu albo swoim własnym. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki 3 sezonu. Nawet te topowe seriale maja lepsze i gorsze sezony a the outpost puki co trzyma równy poziom.