Jest w serialu taki motyw - Michonne ( ta murzynka z mieczem samurajskim) odkryła, że jeśli
zombiakowi odciąć ręce i dolną szczękę to staje się on bierny - nie atakuje i można go ciągnąć
jak ciele na sznurku. Co więcej w towarzystwie takich "wykastrowanych zombie" inne zwyczajne
zombiaki też nas nie atakują. Wiadomo, że podzieliła się tym patentem chociażby z tą blondynką
co kumplowała się swego czasu z Gubernatorem - a ta wykorzystała to aby wrócić do wiezienia. I
teraz jest takie pytanie - zakładam, że Michonne powiedziała o tym patencie także Rickowi i
reszcie bandy skoro się z nimi kumpluje. W takim razie czemu nie korzystają oni z niego?
Przecież posiadanie takich dwóch "pupili" znacząco ułatwia życie w zdominowanym przez
sztywniaki świecie - możemy się wśród nich bezpiecznie poruszać niezauważenie a poza tym
można nasze cielaczki wykorzystać do noszenia w plecakach ekwipunku - można by się nawet
pokusić o stworzenie takiej zombie - karawany z np. 20 sztywnych. Ma ktoś jakieś wyjaśnienie tej
nielogicznej sytuacji?
Nie korzystają bo Michonne im o tym nie powiedziała, wszystkie osoby które o tym wiedziały nie żyją.(Andrea, Milton i Gubernator) Sasha i Tyreese widzieli jak sobie Andrea "przygotowała swojego do podróży", ale nie wiedzieli po co ona to robi. A i zapomniałem Carl się dowiedział tego dopiero w ostatnim odcinku 5 sezonu. A poza tym nie ma pewności czy jakby szli we większej grupie(chodzi mi ludzi) to czy inne walkery by ich nie zaatakowały. Zresztą nie chciałbym chodzić z cuchnącymi trupami i do w dodatku w tempie walkerów.
Doszukiwanie się sensu i logiki w filmach SF to syzyfowa praca :) Ale jeśli już, to moim zdaniem, te "zombie pets" maskują tylko zapach. Gdyby taki walker spostrzegł, że obok idzie jego obiad na wynos, zapewne zaraz skusiłby się na taki posiłek. A sygnałem może być wszystko: podrapanie głowy, kichnięcie, szybsze tempo. Więc nie są praktyczne. Poruszają się wolno, nie dają gwarancji bezpieczeństwa. A zresztą tak było w komiksie i już :D:D
Aczkolwiek, osobiście przygotowałabym sobie kilkanaście/kilkadziesiąt takich zombie do wypadów po jedzenie, leki itp :) Może nawet rozstawiła ich w strategicznych miejscach