No muszę przyznać, że nie wysilili się z tym zakończeniem, ale prawda jest taka, że nie musieli, bo to które pokazali było wystarczające - zamykało się w nim wszystko: Nancy, "jej" mężczyźni i trawka - czyli pomimo upływu czasu główni bohaterowie w jednym miejscu z trawką w ręku, faceci zgromadzeni dookoła kobiety wokół której kręciło się ich życie. Myślę, że przekaz miał być właśnie taki, nie ma co dorzucać jakiś dziwnych nadinterpretacji. Zastanawianie się, czy Andy z nią został jest bez sensu - przecież nie o to w tym serialu chodziło :) czyli w skrócie, zgadzam się - po co doszukiwać się "drugiego dna" tam, gdzie go nie ma.

obejrzałem cały 8 sezon hurtowo w dwa dni i finałowy odcinek pozostawil mieszane odczucia
dotychczas łudziłem się ze bedzie jeszcze jeden sezon ale to już jest koniec a szkoda ....

parę ladnych lat byl to mój ulubiony serial daje 9/10

Poprzez skok w przyszłość serial objął ok. 20 lat z życia Nancy. Zakończenie pokazało, że tak naprawdę została sama. Po śmierci Judy dążyła do utrzymania takiego życia jakie przedtem wiodła i wejście w biznes narkotykowy wydawało się łatwym sposobem na kasę. Potem już tylko uciekała przed konkurentami, byłymi wspólnikami, fałszywymi przyjaciółmi i policją. Prawie cały czas żyjąc w strachu o siebie i najbliższych straciła najlepsze lata życia. Widz o zdrowych zmysłach nie utożsami się z Nancy i nie chciałby takiego życia.

Zdecydowanie wolałem zakończenie 7 sezonu. Idealnie nadawało się na zakończenie całej serii i na dodatek zostawiało furtkę. 8 sezon zdecydowanie najnudniejszy i zbyt sentymentalny i dołujący jak na serial typu Trawka.

Niezwykle sentymentalna scena, praktycznie cała obsada spośród tych którzy przetrwali wszystkie sezony w takim melancholijnym ale spokojnym nastroju - jak dla mnie bardzo, bardzo ciężko byłoby wymyślić lepsze zakończenie.

Wszystko co najlepsze, z serialu mojej młodości, mi się przypomniało na tej scenie, Jak odcinek średniawy, tak i jak i ostatnie sezony, tak ostatnia scena jak najbardziej na plus.

Scena finałowa jest fenomenalna z kilku różnych powodów. Dla niektórych tylko siedzą w ciszy i pala trawę. Ot nic specjalnego. Najpierw należy zwrócić uwagę na muzykę grana w tej scenie. Jest to piosenka która pojawia się w 1 odcinku 1sezonu dokładnie
Rilo Kiley – With Arms Outstretched. Można zatem pomyśleć że bohaterowie po prostu wspominają przez co przeszli podczas tych 8 sezonów, uśmiechy które między nimi się pojawiają są uśmiechami, wspomnień, wszystkich zabawnych oraz niebezpiecznych rzeczy które przeżyli, i które doprowadziły ich do miejsca w którym się znajdują Siedzą w milczeniu ponieważ znają się na tyle dobrze, że żadne słowa nie są im już potrzebne. Ta scena daje angażuje również odbiorcę który widząc finał serialu sam wspomina wszystkie wydarzenia które ich spotkały.