Nie wiem czy Jason Bourne się w grobie przewraca, może już mu lewacy siusiaka wycieli i zastąpili otworem. Sam pomysł nawet ok. Miejscami wyglądało nawet interesująco ale na Boga ta feministyczno lewacka fantazja powoduje przypływ wymiotów. Dzielne murzynki i murzyni przejmujący się bronią atomową w Rosji really? Azjatka która kilkoma ciosami załatwia wyszkolonych żołnierzy - w tym ostatnim wypadku mogli to chociaż inaczej nakręcić - np unieszkodliwia ich z zaskoczenia bronią ale bójka really - to jest żałosne. Poza tym sceny z Azji były ok . Kolejny żałosny element to prawie same agentki morderczynie really? - jeszcze pół biedy jak taka psiknie trucizną ale to tak naprawdę wszystko co może. Jak się to całe towarzystwo zachowuje i jakie ma poglądy to dziś widać, kiedy jakiś syryjski pseudodziennikarz protestuje w Londynie i płacze na tłiterku że Kongres USA daje kasę na broń dla Ukrainy zamiast dać kasę Syryjczykom. Oczywiście że na Ukrainie walczą jacyś czarnoskórzy ochotnicy po ukraińskiej stronie i chwała im za to, ale jak już wiadomo Afryka jako całość ma to gdzieś i nawet by się ucieszyła ze zwycięstwa Rosjan, to samo Indie no chyba żeby dostały KASĘ.