Ale bajka ;p

Ogólnie dosyć ciekawe pomysły, ALE:

- "grupa tzw. czyścicieli. Zabijają biznesmenów i gangsterów, ktorzy cokolwiek znaczą." - to ma być grupa seryjnych morderców z problemami psychicznymi czy grupa mafijna? Bo jeśli to drugie, to żadna mafia nie zabija tak sobie i nie czyści bez powodu, a zwłaszcza biznesmenów. Mafia chce zarabiać. Chyba, że wchodzi w grę zabójstwo z rabunkiem, ale jak wiemy posiadłości poważnych biznesmenów to tylko niewielki procent ich majątku.

- Grand dostaje drugą szansę i zaczyna zabijać biznesmenów we Francji? W takim układzie 2 i 3 seria Oficera straciłaby sens. I w ogóle cała Trylogia, interpretując postać Granda jako motyw a'la Jacek Soplica...

Mam coraz większe wątpliwości, czy w ogóle jest nadzieja na dobry scenariusz 4 serii. Bo oprócz motywów sensacyjnych, konieczne jest znalezienie tego drugiego dna i warstwy symbolicznej. Bez niego kręcenie Oficera nie ma sensu.

No chyba, że zmienimy rolę "gonionego króliczka" i zobaczymy Granda, którego ściga mafia marsylska. Na ratunek tym razem przyszedłby mu Kruszon :) Ale jest to dosyć wątpliwa teza, bo skoro nawet ratować świat mu się nie bardzo chciało, to co dopiero mordercę swojej ukochanej... Poza tym samo wyszkolenie Kruszona bynajmniej nie predestynuje go do ratowania Granda, co najwyżej do zasłonienia go własnym ciałem ;)

@baqq
Fajnie, że poświęcasz czas i opisujesz swoje pomysły. Tylko, czy sama fabuła nie jest już używana? Każdy sezon dotyczy czegoś innego.

1. Żołnierze Legii Cudzoziemskiej chcą przejąć władzę w mieście, aż do napadu "tysiąclecia".
2. Rozwiązanie sprawy "układu".
3. Ruska bomba ukryta w Polsce.

Tak więc twój scenariusz jest bardzo podobny do fabuły pierwszego sezonu. Bynajmniej takie wnioski wyciągam z opisu tych dwóch odcinków.

oj to taka zwykla zabawa;d..to jest taki scenariusz jak z koziej du..;p..wiadomo;d..ale no lubie sobie tak powymyslac bo bym chcial 4 sezonu:):)

Niby fajne, ale niezbyt mi się widzi perspektywa Topora błagającego o życie. Wolałbym go zobaczyć odchodzącego z honorem, o ile otrzymanie kulki można nazwać honorowym odejściem. Poza tym zabijanie bogatych? Po co, jaki grupa czyśicieli miałaby w tym zysk? O właśnie i ta nazwa, "czyściciele". Kojarzy mi się to z śmieciarzami. Nawet jeden gość na wysypisku w bajce "Wojownicze Żółwie Ninja" miał taką ksywę;p. Wiele rzeczy z tego Twojego scenariusza jest ok.

A mi mało realne wydaje się by Kruszon nie powiedział chociaż Aldonie o tym że Grand żyje, nie ryzykował by tak swego związku z nią który gdyby tego nie zrobił opierał by się na kłamstwie a to nie w jego stylu, poza tym Kruszon by życia z tą myślą nie wytrzymał.....
Aldona powinna go rzucić w serii trzeciej gdyby cała ta ''afera z bombą'' i związane z nią reperkusje dla niej tak ją dotknęły że przestała go kochać.

Przecieć nie miałby jak ukrywać faktu, że Grand nie umarł. Aldona widziała go przecież w galerii handlowej, Perła mówił Aldonie, że Kruchego widziano wraz z Wielgoszem. Aldona o tym wszystkim wiedziała.

Ale chodzi o jego oficjalny pogrzeb z 13 odc. TO.

Ja mówię o jego rzekomej śmierci w serii trzeciej nie drugiej.
Zresztą wygląda na to że znowu się ''grzmotnąłem'' bo twórca tego tematu miał na myśli że Aldona w takiej ''ewentualnej'' czwartej serii miała by go zostawić z powodu ''rzekomego niebezpieczeństwa''.
Moim zdaniem to dość absurdalne gdyż w zasadzie największe niebezpieczeństwo groziło jej w serii drugiej, dziwne że Mond jej nie sprzątnął za nadmierną ciekawość....
Taki paradoks moim zdaniem....

Hm..byc może gdyby w ten sposób wyglądał 4 oficer byłoby ciekawie.. Szkoda Alodny boo z przebojowej policjantki zrobiłaby sie dobra żona i kochająca matka:) choc pewnie to dobrze... Cś widze, że w twoim 4 oficerze również trzeba by było długo czekać na granda...A le po za tym...ciekawie...jeśli napisałeś następne odcinki..bardzo chętnie je przeczytam:) wrzuć je:)

Z Aldony już w trzeciej serii jest totalna ciapa mamusia.
Po odejściu z policji straciła''pazurki'' można powiedzieć....

Aha jeśli miał by go ''hipotetycznie zostawić''.
To proponuje mu podsunąć jakąś nową intrygującą kobietą która mu w głowie zawróci.....
A drobna nie logiczność:do jakiej rodziny Aldona miałaby wyjechać jedyna jej rodzina wspomniana w serii to rodzice, ale oni są daleko....

A ja proponuję na 4 serie akcje przenieść wstecz
miejscem działań byłby Kraków a główną postacią Sent i jego historia.
Pojawili by się również Kondeja ,Ryś ,Matejewski
mogło by też przy okazji powiązań Senta z Matejewskim i wywiadem pojawić się trochę nowych wiadomości o planach układu jak i o Jacku jego szkolenie w Legi i przemiana w Granda .
Albo stworzyć całkiem nowy (nowy reżyser,scenarzysta i motyw muzyczny)serial, ale na podobnych zasadach co pierwszy Oficer ,tyle że poznalibyśmy zupełnie nowego bohatera a znane postacie z Trylogii pojawiały by się tylko w 2 planie i to sporadycznie.

Tak też będę tęsknił za tymi postaciami(a to w końcu nie telenowela:D).
Powstanie czegoś takiego nie jest nieprawdo podobne-Tomczyk wykorzystał przecież postać Rysia i Kondei pierwotnie w ''zaginionej''.

baqq_1990- mógłbyś rozpisać dalsze odcinki takie gdybanie to całkiem fajna zabawa, więc jeśli masz chwile to proszę o ciąg dalszy....(dla odświeżenia, niestety zauważyłem że jeśli jakiś temat na tym forum zniknie ze strony głównej to mało kto go ogląda....)

Mist2706, częściowo mi się podobało to co napisałeś odnośnie czegoś nowego. Wydaje mi się że scenarzyści zabrnęli w ślepy zaułek, nie ma sensu tego dalej kontynuować. Ja by nagrał Oficer II związany tylko i wyłącznie z pierwszą częścią trylogii. To co scenarzyści zaprezentowali w drugiej i trzeciej serii to koszmar. Grand przechodzący wewnętrzną odmianę pisze książkę i występuje w TV, szkolony psychopata z legii...potem pracuje dla dobra...może jeszcze powinien fundację założyć...Dla mnie 2 i 3 seria nie istnieje, jedyną nadzieją na uratowanie serialu jest "Oficer II" sami rozumiecie, klimat, klimat i jeszcze raz klimat. A co do fabuły to podrzucę coś w wolnej chwili.

E czy aby na pewno oglądałeś dokładnie ''Oficerów''?
Bo Grand napisał książkę w tym specjalnym odcinku 14 będącym pastiszem najlepszych tekstów z całej trylogii(-a ty coś zmarnowany jesteś-:D).
I ten wątek z książką to taki w sumie żart mający pokazać jak nieodpowiedni ludzie zostają niekiedy bohaterami w naszym kraju.
Nie przesadzał bym z tą ''przemianą'' Grand był dla mnie przede wszystkim opurnistą co znaczy tyle że z każdej sytuacji umiał wyciągać maksymalne korzyści.....
Występy w telewizji w ''Oficerach'' to był fajny wątek no i Grand miał okazje się zrelaksować i wyluzować czego o Tomku nie można powiedzieć:D
Był też najemnikiem a dla wywiadu nie pracował przecież za darmo miała z tego korzyści co widać, typowy najemnik(-jestem tylko żołnierzem-)
No ale poza tym czekam na twoje pomysły.

Witam, ogólnie miałoby to wyglądać tak: Juby w stanie krytycznym zostaje przewieziony do szpitala, po wielogodzinnych operacjach udaje się go ustabilizować. Trafia na długie miesiące do senatorium gdzie pod bacznym okiem rehabilitantów, matki oraz policji wraca do zdrowia. Na początku nic nie mówi, nie odzywa się do nikogo...Strzelanina w banku zbiera śmiertelne żniwo, cała ekipa zostaje rozstrzelana oprócz...złamane kilka żeber...grupa bojowa wojska bierze wszystkich za zabitych...jest jedno wyjście przez okno z tyłu banku...Granda chcą zabić w więzieniu, radzi sobie jednak, ale jest ciężko ranny, trafia do szpitala...Koledzy nie wiedzą o sobie. Jeden z nich jest oficjalnie uznany za martwego, tylko wywiad wie że żyje, o drugim nic nie wiadomo, nie ma oficjalnych dowodów że to on był w banku. Grand przeprowadza brawurową ucieczkę ze szpitala, nie sprawia mu to większego kłopotu. Zidane i Juby w osobnych miejscach w tym samym czasie czytają o brawurowej ucieczce Jacka W. pseudonim Grand. Mecz piłki nożnej, warszawska legia, trybuny pełne ludzi wspaniała atmosfera Juby(z braku dowodów na wolności-gra wywiadu) idzie z piwem. Wszczynają się burdy Zidane bije się z kilkoma kibolami naraz, odchodzi. Idzie z obitą twarzą po czym wpada na Jubego, wylewa mu piwo, Juby odwraca się patrząc groźnym wzrokiem i poznaje kumpla, witają się, razem oblewają zwycięstwo. Cała warszawska policja jest postawiona w stanie najwyższej gotowości kamienica Kruchego jest pod 24h obserwacją. Koledzy z legii szukają Granda, ten postanawia iść do Kruchego. Idzie tam, dochodzi do wymiany ognia, Grand wpada w zasadzkę, jednak koledzy też tam się pojawiają (nie zdążyli go ostrzec) ratują go i razem uciekają samochodem wiadomej marki. To tak na początek, rozwinięcie...

Mam pytanie :) Moze nie odnośnie 4 serii Oficera ale bardzo proszę o pomoc już wszędzie szukałem i nigdzie nie mogę znaleść. Chodzi mi o okładkę DvD do trzeciej serii oficera "Trzeci oficer". Jest mi bardzo potrzebna i jeśli ktoś wie lub ma taką okładkę to bardzo proszę o pomoc. Bee bardzo wdzięczny :)

Hm coś ty się tak uwiąż na kumpli Granda z 1 serii?
A co z Kruszonem, Aldoną, Rysiem?
Mnie osobiście bardziej interesuje wizja tego co byś zrobił z tymi postaciami...

Ja bym przywrócił Kanibala i Topora, bo wsiąkli niewiadomo gdzie, a rewelacyjnie się rozprawili z Grandem :D Tylko nie wiadomo czy Topór go ostatecznie skasował - więc powinni zrobić swoje w czwartej serii. Jaka przemiana duchowa, jakie przejście na druga stronę, przecież to jest bydle, które powinno zdechnąć w męczarniach, takich jakie zapewnił mu Topór i z których Grand jakimś nadprzyrodzonym cudem wyszedł...

Kruszon: "Co z Grandem? żyje czy nie żyje?"
Topór: "Ja tu rybki łowię."
Kruszon: "Chcę wiedzieć, żyje, czy nie?"
Topór: "Rybki łowię..."


Ktoś może mi to wytłumaczyć?

Przyznam że pomysł dobry i bardzo ciekawy zawsze to jakiś zarys kto wie może kiedyś powstanie czwarty oficer. Małaszyński zagrał rolę życia na tą chwilę