Oglądałam wszystkie sezony na bieżąco jak wychodziły i na każdy bardzo czekałam. Mimo to uważam, że dwa ostatnie nie są potrzebne. Po pierwszym sezonie, który bardzo mi się podobał czułabym pustkę. Historia nie była skończona, więc uważam, że to dobrze, iż drugi sezon powstał. Kolejne zaś są strasznie naciągane i tak już napisałam, niepotrzebne. Trzeci sezon jest ciekawy, sporo się tam dzieje itd. natomiast czwarty to jak dla mnie porażka. Jest nudny, a to na co liczyłam (czyli wyjawienie prawdy) się nie dzieje. W ostatnich dwóch sezonach historia Hannah, od której wszystko się zaczęło jest zapomniana. W ostatnim odcinku pojawia się jako wyobrażenie jak i pojawiają się kasety, które bohaterowie postanawiają zakopać- to jest jedna z nielicznych scen czwartego sezonu, która mi się podoba. Przy okazji pojawiają się tam postaci, które w ogóle nie były wspominane, a wcześniej były ważne- Courtney, Ryan. Mam wrażenie, że w ostatnim sezonie było dużo niedopowiedzeń, a autorzy nie do końca wiedzieli jak zamknąć tą historię. Jest też pewna rzecz, może nie nie najistotniejsza dla całej historii, ale jednak mnie trochę boli- mianowicie to, że w czwartym sezonie nie pojawia się matka Zacha- mogłaby się pojawić chociażby w ostatnim odcinku, na zakończeniu roku. Scena pożegnania Justina też jest dziwna, jest tam bardzo dużo bohaterów, których w ogóle nie poznaliśmy i myślę, że jest to najzwyczajniej niepotrzebne.
Podsumowując, uważam że pierwsze dwa sezony są świetne- drugi nie jest obowiązkowy, ale jednak dopełnia historię. Trzeci i czwarty natomiast to strata czasu. Mimo wszystko ja serial polecam, jeśli jesteście ciekawi całej historii również dwa ostatnie sezony ;D
Od siebie dodam, że po obejrzeniu wszystkich sezonów i przypomnieniu sobie całej historii, bardzo doceniam sezon pierwszy- to jak jest zrobiony, całą historię, a przede wszystkim to, że są tam sceny, które zapadają w pamięci. Dla mnie takimi lepszymi, wzruszającymi scenami są bal oraz odsłuchiwanie kasety Claya na wzgórzu. Samo zakończenie serialu również mi się podoba. Cicha scena, nic takiego, ale jednak takie ładne, zakończenie tej niesamowitej historii.