Czy może ktoś jeszcze widzi związek Hannahy i Alexa, przy założeniu, że rzeczywiście chciał popełnić samobójstwo.
Każdy uważał, że to co się przytrafia Hannahie to normalne licealne rzeczy, no czasem było "średnio" ale nikt niczego nie dostrzegał, aż do samobójstwa.
Czy Alex w tym przypadku nie pokazuję, jak wszyscy postrzegali Hannahe, jak wyglądało jej życie z boku?
Widać było, że Alex jest w rozsypce i mu ciężko, ale Clayowi też było. Jako jedyny chciał powiedzieć prawdę od początku, bo sytuacja go przerosła. Wdawał się w kłótnie z ekipą, żeby też zwrócić na siebie uwagę. Miał dziwne zachowania np to w basenie, czy aucie. Nawet bójka z Montgomerym, było jak rodzaj kary, pierwszy krok, który przybliżył do do zabicia się, bo nie miał szans w tym starciu. Jednak kazdy uważał, że po prostu jest mu ciężko w tej sytuacji i zlewali to, bo jakoś sobie poradzi.
Pod koniec sezonu, mimo sprzeczek z Justinem, on jako jedyny go przenocowal, był wsparciem. Jakby chciał zwrócić na siebie uwagę, cichy krzyk o pomoc, szukanie przyjaciela. Tak samo rozmowa z Zachiem niby nic nie znaczyła, ale moze chciał mu coś powiedzieć tylko spanikowal.
Gwoździem do trumny okazał się ojciec. Było widać, że zależy mu na jego opinii ale czuł że dla niego jest zwykłym "mieczakiem", nie takiego syna przecież pragnął. Widać było to jak Justin przyszedł do nich i zachowaniu ojca Alexa.
Pod koniec 7 odcinka ojciec rowniez go pochwalił, powiedział mu że jest dobrym synem i na pewno nie miał nic związanego ze śmiercią Hannahy. Stawiam, że to pierwszy raz jak ojciec go pochwalił, a jednocześnie wiedział, że jego opiekun się bardzo myli i jak się o tym dowie to po raz kolejny okaże się że go zawiedzie. To już było za dużo dla jego psychiki.
Moim zadaniem opowieść Alexa pokazuję, że tak na prawdę nastolatki to egocentrycy myślący o sobie. Nikt nie zauważył co się dzieje z Hannah i Alexem i nikt nie kiwnął pałacem by temu zapobiec... Historię tej pary są bardzo podobne i mają podobne wątki jak fakt że są nowi w mieście, oboje zawiedli rodziców i nie mieli w nich wsparcia, starali o uznanie i towarzystwo. Nawet uznam, ze swoimi dziennymi wywodami Alex wolał o pomoc głośniej niż Hannah a i tak nikt nie zwrócił na niego uwagi, a dodajemy że miał "przyjaciół".
Mam wrażenie, że to druga kluczowa postać po Hannahie, która została pominięta nawet tutaj na forum.
On chciał popełnić samobójstwo wyłącznie z powodu Hannah. Nie radził sobie z tym co jej zrobili i, że ona popełniła samobójstwo. Reszta wydaje mi się lekką nadinterpretacją. On ogólnie był najwrażliwszy z nich wszystkich.
Tak, to był powód, ale może chodziło też częściowo o to, że przez jego dziecinne zagrywki tak się potoczyła historia, że Jessica związała się z Justinem, a potem w rezultacie została zgwałcona?
Swoją drogą, trochę głupek że chciał się zabić. :) Kochał Jessicę, a teraz ona była w trudnej sytuacji, rozstała się z Justinem, mógłby być dla niej wsparciem, pewnie po czasie wróciliby do siebie.
Nie zgodzę sie. Żadnego drugiego sezonu nie będzie. Niby o czym? Historia Hanny została opowiedziana.
Kolejny sezon miałby się skupiać na konsekwencjach odkrytych taśm i życiu bohaterów po tym wszystkim. Jest materiał na drugi sezon :)
Ja tak trochę abstrahując chciałabym się doczepić odmiany imienia Hannah :D Bardzo to kłuje w oczy, tego imienia się nie powinno odmieniać, to po prostu jest Hannah.