Jedyne co mnie zmusiło do obejrzenia tego serialu był fakt, że jest od tego samego twórcy co stworzył BoJack'a i jakiś rozgłos na YT, że ten serial może się schować z jego przeciwnikiem jakim był antropomorficzny koń.
Muszę przyznać, że nie kręcą mnie pewne żarty/humory jakie są ukazywane w serialu, jednak jedyne co mnie zatrzymało przy nim było to, jak w końcu ktoś postanowił zobrazować coś o "kobiecym świecie" i jak często my jako płeć żeńska przechodzimy przez różne etapy życia, jednocześnie bez obrażania męskiej strony.