Postanowiłam dobrnąć do końca, bo ciekawi mnie, jak z tej sieczki scenariuszowej i aktorskiej wybrną autorzy tego "dzieła" :) Jestem w 6 odcinku i zastanawiam się, o czym to tak naprawdę jest... O relacjach matki z córką - no nie. O walce z koncernami - nie. O programie ochrony świadków - nie. O czym to jest? Jeśli o tym, że bliscy ludzie mogą się nie znać, to doprawdy, można to było krócej załatwić. I uwaga na lektorkę, rani uszy!