Jakbym oglądała zwierzogród. Dramat ...

Albo jakieś zagraniczne Trudne sprawy.

Dlatego oglądam z napisami ;)

Jestem przekonana, że to kwestia przyzwyczajenia - nawykliśmy do męskich głosów w przestrzeni publicznej. Ja, po uświadomieniu sobie tego faktu, przestałam zwracać uwagę na głos lektorki i stał się on dla mnie niesłyszalny.

Też tak uważam. Obejrzałam już kilka produkcji z lektorkami, i chociaż początkowo było to dla mnie dziwne i nienaturalne (jednak przyzwyczajenie w tej kwestii jest silne), to później zaczęły niknąć w tle, tak samo jak mężczyźni. Do tego stopnia, że nawet nie wiedziałabym, że ten serial czytała kobieta, gdyby nie tematy na filmwebie, a dopiero co skończyłam go oglądać :D

Dokładnie, lektor to dramat, przez to nie chce mi się oglądać.

Kolejny serial / film z tą lektorką. Dramat
Z tego co kojarzę ona pracuje w muzo.fm. Do radia się nadaje. Tam się znajduje dobrze i tam powinna zostać

Zawsze można wyłączyć lektora.

Pełna zgoda. Ta lektorka jest kosmiczną pomyłką. Netflix niestety zleca jej coraz więcej produkcji. Zdecydowanie zawód lektora jest nie dla tej pani.

Lektorka brzmi jak automatyczna lektorka Iwona

Zgadzam się! Lektorka to dramat! Zepsuła cały serial. Muszę go oglądać z napisami bo nie zdzierżę :(

Czy wy ludzie nie potraficie wszyscy angielskiego ani czytać, ze to jest taki wielki problem? w jakim ja świecie żyje...

Dokładnie! Nie wiem co to za problem czytać napisy!

No wyobraź sobie, że kiedy oglądasz film w tle podczas robienia czegoś innego to jest to problem. W ogóle nie rozumiem czemu niektórzy roszczą sobie prawo do decydowania w jaki sposób inni powinni oglądać filmy.

Nikt za nikogo nie decyduje. A to o czym jest mowa to nie oglądanie w takim razie tylko słuchanie. Nie po to są stworzone filmy. Tylko słuchowiska. :)

Naturalnie, kolejna rzecz o której ty powinnaś decydować ;)

Nie jesteśmy na Ty.

Och, wybaczy szanowna pani, naturalnie na forum dyskusyjnym "paniowanie" jest znacznie powszechniejsze i bardziej naturalne.

Wyobraź sobie człowieka z zaćmą, osobę po wylewie czy z jakimkolwiek innym schorzeniem ograniczającym zakres widzenia lub zdolność czytania szybkiego z równoczesnym śledzeniem obrazu. Już? To może zrozumiesz, że lektor bywa w filmach ważny i potrzebny

Nie mówimy tu o ludziach z zaćmą ani innymi dysfunkcjami.

A niby dlaczego nie? Takie osoby nie mają prawa do rozrywki?

Serio tyle ludzi ogląda z lektorem? Słabizna. TYLKO NAPISY

Nie tylko z tym…;]

To nie jest kwestia złego lektora, tylko realizacji dźwięku. Lektorka ma dobrą dykcję i przyjemny tembr, natomiast nagranie jest bardzo spłaszczone, nie ma w ogóle dołu, dlatego brzmi to kiepsko.