Typowy średniak z kilkoma lepszymi momentami ale za to z całą masą absurdów. Najlepsze jest to, że mamy sprawę morderstwa, program ochrony świadków, zamieszane FBI, polityków ze szczytów władzy i szefostwo koncernów farmaceutycznych, wszyscy dzwonią do siebie z telefonów komórkowych i nikt nie może nikogo namierzyć. W XXI wieku. Plus agent chroniący córkę świadka przed mordercą, który jest totalnym nieudacznikiem i wiecznie gubi amatorkę, daje się trzymać na muszce, wykrada dowody i nic nie może (nie umie nawet przejść ochroniarzy na jakimś charytatywnym). Główna bohaterka będąca pod ścisłą ochroną programu świadka koronnego zakopuje z mężem amatorem ciało człowieka i nic nie wychodzi na jaw. Codzienność w Ameryce. Serial złożony z absurdalnych sytuacji. Wiem, że to film ale jednak jakoś poziom logiki powinien być zachowany. Średniak.