10/10 w pełni zasłużone, jedno z najlepszych anime jakie miałem przyjemność oglądać. Najlepsze że nic tego nie zapowiadało i początkowo ,,spróbowałem'' z nudów :). Jak spróbowałem tak przepadłem na dobre... FABUŁA, KLIMAT, POSTACIE, MUZYKA i parę innych czynników składa się na A R C Y D Z I E Ł O. W powodzi zalewającego świat wulgarnego kiczu ta Perła wyróżnia się niesłychanie. Wiem że niestety nie każdemu przypadnie do gustu ale zachęcam wszystkich aby spróbowali choć parę odcinków.

W moim prywatnym TOP-TEN najlepszych anime zaszły niniejszym poważne zmiany :D.

Z mojegeo punktu widzenia animiec wyjątkowy. Pierwsza część-tak do obalenia tego spasłego cesarza zasługuje na coś powiedzmy 9-10/10, a reszta cos 8-9/10. Bardzo dobre kreacje postaci, szczególnie Benawi'ego.

z dyszką bym nie przesadzał bo to ocena dla produkcji genialnych a ta chyba jednak taka nie jest.
pogmatwane wątki w końcówce są kiepsko wyjaśnione (te z przeszłością) można domyślić się wiele ale chyba jednak za mało.
no i animacja na poziomie produkcji z połowy lat 90tych gdzieś, może ciut młodszych, a przecież to w miarę świeża produkcja.

no ale na pewno ma klimat. pomimo młodego wieku tego anime mam wrażenia poznawania klasyki gdy je oglądam.
kreacje postaci rzeczywiście ciekawe (choć kiedyś czytając recenzje utawy widziałem opinie, że dobrzy bohaterowie są za dobrzy a ich przeciwnicy to sami idioci/lenie/nieudacznicy/chorzy psychicznie - wszystko jest zbyt czarno-biale i chyba nie da sę tego ukryć).
powiem szczerze, że w fabule i postaciach "zakochałem się" już przed laty grając w uciążliwą dość grę o tym tytule. nie wracałem do niej tak często jakbym chciał bo przechodzenie jej było męczące przez obraną w niej formułę rozgrywki. teraz, dzięki anime, mogę tą samą fabułę i te same postacie oglądać kiedy zechcę. na pewno dzięki temu będę niejednokrotnie do tej produkcji wracał.
grę też wszystkim polecam, fabułę znacie z anime, większośc dialogów możecie przeklikać nieczytając. w nagrodę będziecie mogli poprowadzić bohaterów w kilku znanych z serialu starciach - i paru zupełnie nieznanych (bo zapewne mniej ważnych). grę psują troszkę naciągane wątki hentai. normalnie by mi może nie przeszkadzały ale strasznie spłycają wspaniałą fabułę utawyrerumono.

ta czy inaczej ode mnie 8/10, chociaż będę musiał rozważyć magiczną "9"

Na wstępie napiszę, że przydałby się dopisek romansu do gatunku, dzięki temu z pewnością sięgnąłbym do tej serii o wiele wcześniej.
Z braku jakichkolwiek produkcji, tak jakoś natchnęło mnie aby zobaczyć co ten tytuł może mi zaoferować i szczerze powiem, zaskoczka. W grę nie grałem i nie będę porównywać, bo tego nie lubię.
Utawarerumono to tytuł który mijałem od x czasu, ale kiedy się zabrałem to z góry wiedziałem, że to nie będzie stracony czas.
Fabuła jest ciekawa, postacie wybijają się na tyle, że każdą idzie polubić. Co do muzyki nie jestem w stanie niczego powiedzieć, zazwyczaj przewijam OP czy ED. Jeżeli jest coś na czymś bazuje anime to z pewnością zostaną ucięte jakieś wątki czy w ogóle nie będą wprowadzone, ale jak dla mnie było na tyle dobrze, że aż się przełamałem na 10. Miałem wahania, tak... Ale jednak pewne momenty, tak mi się podobały, że inaczej być nie mogło. Ja nie nazwałbym tego perełką, ale z pewnością jest to coś co warto obejrzeć.
Jak wyżej, gorąco polecam tą serie.