Chała. Tak jednym słowem można określić serial. Naiwny do granic możliwości. Postacie, zwłaszcza personel więzienny to idioci. Więźniarki też głupawe. Dyrektorka to mogłaby kozy paść, a nie zarządzać więzieniem. Policja też śmiechu warta.
Nie znam kina hiszpańskiego, mam nadzieję że ten serial jest wyjątkowy, a inne hiszpańskie produkcje bardziej się zbliżają do normalności niż Vis a vis.
Porównanie go do Prison Break to nieporozumienie.