Czy tylko mi wydaje się to co najmniej żałosne? Biografia Martiny? Niby co miałoby znaleźć się w tej
książce. Czego ona dokonała? Zagrała w Violetcie. Łaaał. Zagrała kilka koncertów. Łaaa. Co dalej? Jak
dla mnie ta biografia to jakiś żart. Chyba każdy na świecie bardziej zasługuje na biografię niż ona.
Osobiście już wolałabym już przeczytać "Simplemente Mariusz Trynkiewicz". xD
A co wy o tym sądzicie?
Zgadzam się z tobą, za kilka lat nikt nie będzie o niej pamiętać. Na biografie zasługuję Lodo. Ona chociaż czegoś dokonała.
Już nawet nie zaszaleję z moją znaną skromnością xD
To tak samo żałosne, jak cała ona. Mogę przedstawić jej biografię:
"Urodziła się w 1997r hańbiąc ten wspaniały rocznik. Stała się sławna nie posiadając talentu aktorskiego i tylko i wyłącznie dzięki tatusiowi ze znajomościami. Myślała, że jest fajna. Za pięć lat nikt nie będzie o niej pamiętał, bo zostanie na zawsze słitaśną Violetką z pamiętniczkiem.
Ważne wydarzenia w życiu:
-Spadła z wiaderka
Koniec. Opracowane przez Sara M. company"
Za kilka lat skończy niczym Miley Cyrus, już teraz jej się w główce przewraca:D
dlaczego tak o niej piszesz ? Zrobila ci cos ? Moze i nie dokonala niewiadomo czego ,ale najwyrazniej ma wystarczajaco fanow,by wydac biografie .
Nie musi ci sie podobac, ale nie obrazaj jej,bo nie masz zbyt duzych podstaw . Nie znasz jej osobiscie.
Gra taka role jaka gra,rzeczywiscie wybitna nie jest,sama zalozylam taki temat. Ale nie powinno sie pisac o kims kogo sie nie zna ,ze nie posiada zadnego talentu i spadla z wiaderka hanbiac 1997 swoim narodzeniem . Podobno to bardzo sympatyczna dziewczyna (podobno;nie twierdze,ze tak jest;)
A jakich ty wielkich czynow dokonalas skoro ja oceniasz ?
No i byc moze podswiadomie jestes zazdrosna ? Nie mam na mysli tego,ze chcesz byc kojarzona z Disneyem i rozowym pamietniczkiem,ale moze zazdroscisz jej swiatowego sukcesu ? Bo ludzie,ktorzy pisza lub mowia o kims zawistnie, raczej w glebi duszy chcieliby byc jak ona ( nie takim samym sposobem,tu mam na mysli sukces i slawe)
Boże, urzekła mnie Twoja wypowiedź xD Nawet mi się nie chce wypisywać Ci co o niej sądzę. Szkoda zapału.
Tak wogóle, to masz coś przeciwko, żebym coś dopisała? Nudzi mi się... Właśnie skończyłam prolog na nowy blog! xD
Głupia jestem...
Nowy blog? O czym? xD Szalejesz. Jasne, pisz! Ja zakuwam hiszpański, niemiecki i szukam materiałów na anglika. Już mi się języki plączą. :-D
Koleżanka mnie zmusiła, lepiej tego nie czytaj :P
wiecznie-zywe-wspomnienia.blogspot.com
Jest z jej konta, bo się nie wylogowała xD
Szaleje, ale no cóż. "Ona będzie miała bloga, tylko wtedy, kiedy jej pomogę!"
Nieee, to jest okropne. Kolejna skarga. A długopisu nadal nie ma....
Och to napisze, bo już się czepiają... xD
Jesus, jaka ona jest nienormalna!
Prawidłowy adres:
http://wiecznie-zywe-wpomnienia.blogspot.com/
Lol xD Hahahaha, będe jej to wypominać! :P
No ja wiem :c
Anonimek xD Tak jakby. "Kiedy next?" Bosz.
Zaczyna się bardzo ładnie. :)
"Kiedy next?" to jeszcze nic. Spotkałam się z gorszymi. "Dawaj nexta" to też nic. XD Kiedys ktoś napisał "wrzuć natychmiast next, bo pożałujesz". Beka z życia. :-D
Pff... No ja nie wiem :/
Ludzie potrafią być okrutni T.T xD
Beka, beka....
A co ja tam mam dopisać, bo nie wiem co chciałaś?...
W sumie pomysły mi się urwały. Na początku miałam koncepcję, żeby teraz poszli kręcić scenę, w której Cla sobie coś tam śpiewa, np. A.s.e. Obojętnie. I Diego sobie pacza i słucha. ;-D I tak mają dać playback, bo zawsze go dają, ale Diegu jest zdania, iż Cla śpiewa tak dobrze, że jest on zbędny. :D
No to jest pomysł, bo chyba więcej wrażeń, na jeden rozdział nie damy? :D
W takim razie, biorę się do pisania! :D
Pff... Serio? Bo ja tam dopisałam byle co xD Nie no, żartuje, nie wiedziałam co dopisać i tak od nie chcenia wyszedł ten koniec :D Ale początek strasznie mi się podoba, szczególnie sytuacja z Tinką... ^^
Cieszę się, że Ci się podobał, chociaż jak dla mnie jest taki sobie. :-D Jakich obserwatorów?
A mnie sie bardzo podobało :D
No bo klikam "dodaj gadżet obserwatorzy", a tam mi wyskakuje, że wystąpił błąd -.-
Dobrze wiedzieć,nigdy jej nie przeczytam.
Po co robić biografie komuś, kto zagrał w jednym serialu i ok, podkładała glos Elsie w Krainie Lodu, ale jej głos jest przerabiany komputerowo i właściwie ciągle śpiewa z playbecku.
Ekhe ekhe... Zachłysnąłem się piciem którego nie mam jak Tini sławą. Książka o niej? Kto to kupi? Na mnie nie mają co liczyć. Bzdura i tyle.
Już chyba kiedyś pisałam, że to żałosne.
Ogólnie nie przepadam za autobiografiami/biografiami , ale czasami niektóre osobistości są po prostu interesujące i miło się o nich czyta. Niestety Tinka ani do za bardzo mądrych, ani do za bardzo interesujących nie należy... więc NIE dziękuje.
Zastanawiam się tylko, w jakim ja świecie żyję...
Pozdrawiam serdecznie !
To będzie na pewno ciekawa historia. "Tego dnia, kiedy się urodziłam, 3 osoby zginęły, a 49 zostało rannych w zamachu bombowym na kawiarnię w Tel Awiwie. No i dwa dni wcześniej przyszła na świat jedna z najważniejszych osób w historii świata, niejaka Zuzanna J., przyszła zdobywczyni Nobla w dziedzinie literatury. W sumie to wiecie co, może opowiem wam lepiej o niej. Będzie ciekawiej."