Rozumiem , że 10 lat temu mogło się podobać , ale na dzisiejsze standardy , to raczej max 6 mogę dać . Główna bohaterka gra jak drewno , główny bohater stara się , ale to nie dla niego scenariusz, jedynie Kim Won Bin wybija się ponad wszystkich , wykorzystując swój talent aktorski, starsza obsada gra poprawnie , ale nikt tu na kolana nie rzucił . Za długo , część wątków nie pozamykano .
a!! Przepraszam , zapomniałam o Kang Ha Neul , który jest świetny w każdej dramie :) - tu miał rolę drugoplanową i spisał się jak zawsze
Mi gra bohaterki nie przeszkadzała - taką już miała beznadziejnie napisaną rolę, za wiele z tym zrobić nie mogła.
Ale również nie pojmuję zachwytów - owszem, na głównych bohaterów męskich miło popatrzeć, ale fabularnie drama jest potwornie wtórna, nawet w stosunku do wcześniejszego projektu z Min-ho "Boys over Flowers". Tu jest trochę doroślej, ale rolę ma niemal identyczną, fabularnie też bardzo niewiele się zmieniło.