Mamy w końcu prawdziwe nawiązanie i jakąś kontynuację tego co było w komiksie. Po 2 pierwsztych odcinkach myślałem, żeby odpuścić. Wątek Adriana dość pokręcony. Jakieś teorie? Więzienie na Marsie pod okiem dr Manhattana?
Serial się rozkręca, jestem ciekaw czy utrzymają takie tempo z samymi nawiązaniami. Mam wrażenie że postać którą nazywają chyba zwierciadło, jego maska przypomina mi maskę Rorschaka. Odbicia w masce są podobne do rozchodzącego się tuszu.
Też mi się tak kojarzy ta postać. Liczę na pojawienie się dr Manhattana albo Nite Owl. Jestem mile zaskoczony 3cim odcinkiem czekam na dalszy rozwój wydarzeń w kolejnych odcinkach.
Nite Owl jest jak na razie zamknięty w więzieniu, a dr Manhattan był w materiałach promocyjnych, na pewno się pojawi
Niby się pojawia, ale jednak nie. Równie dobrze mogą to być celowe zagrywki, żeby zmylić widza. Nawet bym się cieszył, gdyby na koniec okazało się, że Manhattan nie ma tak naprawdę z serialową historią nic wspólnego.
I nie pokażą najbardziej rozpoznawalnej postaci z uniwersum? Tym bardziej po końcówce 3 odcinka :]
Myślę, że ta końcowa scena ewidentnie skonstruowana jest tak, by odbierać ją jako dwuznaczną. Typowe dla Lindelofa.
I rozumiem, że to czysty przypadek, że po monologu Laurie do Johna z nieba nagle spada samochód i rozświetla się Mars ?
To wcale nie musiał być Mars. Może to światła latającego pojazdu, który w drugim odcinku ewakuował staruszka na wózku inwalidzkim i tylko pozbył się auta
Nite Owl w więzieniu? Było o tym coś wspomniane w tych 3 odcinkach? Musiałem przegapić, bo zastanawiałem się co z nim się dzieje.
Senator sugeruje, że jako przyszły prezydent mógłby zastosować prawo łaski wobec Puchacza.
Jak dla mnie to najlepszy odcinek do tej pory. To co Lindelof wyprawia z tym uniwersum to jest po prostu sztuka w najczystszej postaci.
Miło poczytać słowa prawdziwych pasjonatów WATCHMEN. Z każdym odcinkiem nabieram coraz więcej entuzjazmu. Nie nastawiałem się na nic odkrywczego i od czasu filmu czekałem czy ktokolwiek będzie w stanie zaproponować sensowną kontynuację najlepszego filmu o "bohaterach" w historii kinematografii. Cytując:NO: "Chciałbyś, żebym Ci podgrzał fasolę?", R: "Nie, taka jest w porządku"
Zacząłem dopiero oglądać serial, komiksu jeszce nie czytałem ale chyba musze. Film bardzo mi się podobał. Ogólnie serial wciąga. Ma pare absurdów ale trzeba to wybaczyć twórcom, taka konwencja serialu/komiksu. Mam pytanie do znawców tematu - w odcinku 3 \, pod koniec,agentka FBI ma w walizce wielki wibrator ?