PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=353633}

Więzy krwi

Blood Ties
7,3 2 706
ocen
7,3 10 1 2706
Więzy krwi
powrót do forum serialu Więzy krwi

Strata czasu

użytkownik usunięty

Nie chodzi o to, że Viki wybrała wkurzającego detektywa, zamiast super wampira. Że wybrała ślepotę i strach, zamiast wiecznego życia i poznawania. Chodzi jednak o to, jak jej wybór został przedstawiony - 21 odcinków wahała się i skakała z kwiatka na kwiatek. Raz była bliżej Henry'ego, potem bliżej Mike'a. Widz głowił się i głowił, kogo to wybierze, mimo że wydawało się to oczywiste. Po ponad 880 minutach spędzonych przed ekranem wszystko zostało rozwiązane w kilkadziesiąt sekund. Fitzroy, który niby to ją tak bardzo kochał, nawet tego nie powiedział, nie pocałował jej namiętnie, wypowiadając jakieś sentymentalne: będę tęsknił czy będzie mi ciebie brakowało. Celucci, który podobno cierpiał dwa lata, którego zżerała zazdrość, po prostu trzasnął drzwiami i wyszedł.
Może i oczekiwałam tandetnego zakończenia - miłosnych wyznań, przyrzeczeń i pocałunków, ale taki był poziom tego filmu! To nie była wysokobudżetowa, ambitna produkcja, tylko serial, który ogląda się, żeby odetchnąć trochę od rzeczywistości.
To dziwne, ale muszę napisać, że w tym wypadku, brak dziesięciominutowego gadania o uczuciach, zwyczajnie zepsuł całą 22 odcinkową serię.

ocenił(a) serial na 9

Oj, zgadzam się w zupełności. Mnie wkurzało to, że ona wcale z Henrym nie była, a miała być! Też mam wrażenie, że straciłam 3 dni na oglądanie czegoś, po czym teraz jestem wściekła i tylko to uczucie mi towarzyszy. To miał być w połowie romans, a zmienił się w melodramat bez zakończenia! Ona jest głupia i tyle. Nic mądrego nie zrobiła... A Henry faktycznie, powinien to zakończyć inaczej, a on nawet jej nie powiedział, że naprawdę ją kocha. ;( Mnie było naprawdę przykro. Ja może za bardzo przeżywam to co oglądam, ale nie lubię jak mam po obejrzeniu czegoś poczucie zmarnowanego czasu na durne zakończenie.

Dziwniejsza

więc, nie polecacie wcale oglądania tego serialu ;>? Bo tak patrząc mam małą chętkę na zobaczenie go ;)

kasia_angel2007

Ja oglądałem właściwie tylko jeden serial o wampirach i to dla nastolatków czyli "Buffy", który w dodatku moim zdaniem był wiele lepszy. Widać że serial dopiero się rozkręcał, ale prawda jest taka że rozkręcał się strasznie wolno. Było kilka fajnych motywów, ale moim zdaniem to za mało. W dodatku ostatnio wchłonąłem 9 książek o przygodach o Sookie Stackhouse (również wampirza tematyka) przy których serialowe historie Vicki Nelson są zwyczajnie nudnawe. A same książki o Vicki też moim zdaniem są dużo ciekawsze od serialu. Nie jestem kobietą więc patrząc na słodkie uśmiechy Henia nie miałem kiślu (kisielu?) w majtach. Zresztą momentami zachowywał się on jak zwykły dupek. Wolę już złośliwości Spike'a z przywołanego wcześniej serialu "Buffy". Co do finału - nie był tragiczny. Oglądałem gorsze zakończenia anulowanych seriali. Mam nadzieję że serial o Sookie, który zamierzam teraz zacząć oglądać będzie lepszy. A jeszcze jakby nakręcili film o Anicie Blake albo Nekroskopa byłbym wniebowzięty.

jesli przeczytalabys najpierw ksiazki,wiedzialabys dlaczego rezyser nie zrobil ckliwego i romantycznego zakonczenia. nie kazdy film czy serial musi sie tak konczyc. zostan lepiej przy zmierzchu i tego typu chlamach.

A mnie wnerwia to, że wyskakuje tu jakiś znawca, który twierdzi, że "ambitne kino" (co za żałosne określenie) nie może mieć szczęśliwego zakończenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones