PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119350}
5,5 30 364
oceny
5,5 10 1 30364
4,0 3
oceny krytyków
Wiedźmin
powrót do forum serialu Wiedźmin

Niestety dla fanów okazało się że film pół wieku poezji później za przysłowiowe 10 zł gdzie wszyscy pracują za darmo ale z wielką pasja jest lepszy od serialu netflixowego , gdyby nasz polski wiedźmin serial z 2002 roku mial budżet i sceny walki z wiedźmina netflixowego to byłby świetnym dziełem , w obu przypadkach bolą za duże odejścia od materiału książkowego ( pewnych rzeczy nie można usuwać skracać spłycać a pewne rzeczy warto dodać dla osób które nie czytały książek np skąd się wzięli wiedźmini jaki był ich proces powstawania i dlaczego Geralt jest wyjątkowym wiedźminem - zarys tej dominacji wiedźmina nad zwykłym człowiekiem jest walka geralta z ludźmi renfri co mi się bardzo podobało ) lepiej wydłużyć coś nawet do 20 odcinków 1 sezon jak vikingowie i po 1h odcinek szczególnie ze tutaj materiału jest na minimum 10 sezonów po 20 odcinków ten sam błąd popełnił GOT szczególnie w sezonach 5-7 a sezon 8 to kabaret co zauważył sam martin ( nie zdziwcie się jak martin zmieni zakończenie żeby już totalnie pogrążyć d&d i hbo ) pewnie Sapkowski tez to już zobaczył :)

ocenił(a) serial na 8
szef_filmaniak

Ja wiem, że nasz polski Wiedźminek był biedny, pozmieniał dużo i co nieco pododawał. No ale właśnie fajnie. Dzieciństwo Geralta, nauki wiedźmińskie, czuć budżetowość i rozmach na pół gwizdka, ale ma urok starego kina i w jakiś sposób pomaga to sobie wyobrazić, do tego jest bardzo urocze. Wszystko w tym serialu było urocze, od początku do końca. Potwory fatalne, ale z perspektywy czasu nie dość że da się wybaczyć to jeszcze uśmiać się można. Zbysiu jako jaskier był idealny. "Zapachniało... powiewem... jesieenii" w kontrze do Netflixowego "Daj wiedźminowi grosza, wiedźmin zbawca świata, aaa", też urocza piosenka, ale nie pasuje do poetyckości Jaskra z książek, bardziej do młodzieżowego Netflixa właśnie.
Na tym starym polskim wiedźminie zawsze się wzruszam, nie tylko z sentymentu, ale on ma w sobie coś takiego, że jak się widzi Geralta, rozmawiającego z Jaskrem nieraz na takie proste, przyziemne tematy, w tle widzi się te piękne plenerki i przygrywa ten piękny melodyjny soundtrack to człowiek się rozmarzy.
Jeśli chodzi o tej odejścia od materiału źródłowego, stary serial połączył te opowiadania w jedną, chronologiczną całość. Pomijając fakt, że Geralt zjawia się, jak to mówią, z dupy, wszędzie gdzie jest potrzebny (przeznaczenie!) to zabieg ten stworzył uroczą historyjkę, bardziej przejrzystą dla ludzi nieobeznanych z twórczością Sapkowskiego niż serial Netflixa. Kocham ten serial, nawet to czytanie nazw i imion tak bardzo 'po polsku'.
Oba seriale można lubić, lub nie, ale moim zdaniem Wiedźmin 2002 > 2019

ocenił(a) serial na 8
szef_filmaniak

Zgadzam się z Tobą absolutnie. Właśnie przemęczyłem się z tym od Netflixa. Oglądając go miałem obraz naszego, rodzimego serialu i stwierdzam, że klima, muzyka, krajobrazy (Kraina Kwiatów) dużo lepsze. Tak samo polowanie na smoka, rzeź w Blaviken lepsze w przypadku naszej produkcji.

ocenił(a) serial na 5
MrPatryk44

Adaptacje 1:1 nie mają sensu jak dla mnie

ocenił(a) serial na 8
FilmLord

A jest sens ze wspaniałego uniwersum robić amerykańską papkę dla mas?

ocenił(a) serial na 5
MrPatryk44

Taki, że w serialu Netflix mam wiele świetnych elementów. Cavilla, Batey'a, trzy linie czasowe, które są dość świeże... A z argumentem o ,,Amerykańskiej papce''się w ogóle nie zgadzam, ponieważ o polskim też można tak powiedzieć.

ocenił(a) serial na 8
FilmLord

Trzy linie czasowe powodują niezłą kaszankę raczej, faktycznie bardzo świeże. :) I jakie są to niby świetne elementy? Dobór aktorów tragedia. Renfri to dziewczyna z gimnazjum, a nie "dzierzba", co ludzi żywcem na pale wbijała. Nie musisz się ze mną zgadzać kolego.

ocenił(a) serial na 5
MrPatryk44

Jak dla mnie aktorzy są fenomenalni w swoich rolach. Kawilski jako Geralt idealnie wiek kiedy coś powiedzieć, kiedy zrobić Mhhh, a kiedy przeklnąć. Batey jest genialnym Jaskrem, który dużo gada i pięknie śpiewa. Toss a Coin to your Witcher geniusz... Anya Chalotra też jest super jako Yennefer. To ile ta aktorka umie przekazać w jednej scenie. Miód. A trzy linie czasowe, gdy sprawiają, że nie dostajemy wszystkiego na tacy, tylko musimy sobie to poukładać. Przecież w dyskusji często chodzi o odmienne zdania

ocenił(a) serial na 8
FilmLord

W ogóle się nie zgadzam co do wyboru Yen. Cavil również wbrew powszechnego zachwytu nie jest idealnym wiedźminem z książek, przecież to napakowany "supermen" ze szczęką gdzie samoloty mogą lądować. Przemilczę te jego mhh (tak jak on), bo to akurat w tej ilości było, już frustrujące. Dialogi dno, zero ironii, dowcipu, nic. Widzę kolego, ze zupełnie nie rozumiesz mojego przesłania. Zamiast wiedźmina na którego fani czekali tyle lat, dostaliśmy efekciarski serial klasy c, mający tyle wspólnego z klimatem wiedźmina co kot napłakał. Wcale nie zamierzam kolego z tobą dyskutować, szkoda mojego czasu, tak samo jak zmarnowałem czas na netflixowego "Wiedźmina". Kończąc napiszę, że Wiedźmin rozczarował prawdziwych fanów na maksa (co już było wiadomo po trailerach). Zresztą co widać po większości komentarzy, pomimo nadmuchanej sztucznie jak bańka mydlana wysokiej oceny.

ocenił(a) serial na 9
MrPatryk44

Rozczarował nie tylko fanów. Jak się ten serial ogląda nie porównując z wersją książkową to widać jedynie słaby amerykański serial. Dla mnie, jako ćwierć lub półfana twórczości Sapkowskiego, serial z netfliksa broni się tylko tym, że nawiązuje do wiedźmińskiego uniwersum. Inaczej nawet bym na to nie spojrzał, no może jeden odcinek dla przypomnienia jak złe może być kino. :)

ocenił(a) serial na 3
MrPatryk44

"Dialogi dno, zero ironii, dowcipu, nic.". Właśnie podsumowałeś polski serial. Właśnie tego humoru z książek Sapkowskiego mi tam brakowało. W Netflixowej wersji było kilka zabawnych tekstów i Geraltowi zdarzyło się przekląć, jak choćby scena na dworze Calanthe, "przeznaczenie może się... (Pavetta rzuca pawia) K..a!", czy "żebyś pękł, skur...u"

kinomanpl

O czym Ty mówisz XD Przecież właśnie w polskim serialu Geralt ma jakiekolwiek przemyślenia na temat swojej egzystencji, "filozofuje", a Cavill tylko chrząka i wygląda groźnie

ocenił(a) serial na 3
paldir

Ale zabrakło humoru typowego dla książkowego Geralta czy Jaskra. W książkach filozofował, ale często był sarkastyczny, ironiczny. W serialu to był bardziej jak Hamlet.

ocenił(a) serial na 8
FilmLord

Zgadzam się, ale opowiadaniach jest mnóstwo smaczków, które zostały pominięte. Rozumiem, że część przez niski budżet, ale tu mowa nawet o liniach dialogowych zmienionych na gorsze. Jednak całokształt moim zdaniem się broni. Klimat, muzyka czy nawet gra aktorska poza nielicznymi wyjątkami są dużo lepsze w naszym serialu. Część nowych wątków też jest ok, część bezsensownie zmienione, ale dość sporo jest jednak z oryginału. Widać, że chcieli zrobić jakiś główny wątek opowiadań i zaczęło się to już w Kaer Morhen z Gwidonem. Jestem kolejnym, który gdy zobaczył co zaserwował nam Netflix zreflektował się trochę.

szef_filmaniak

Przydałby się jakiś małe odświeżenie paru scen jakis remasterek i było by super

ocenił(a) serial na 8
EndriuR

....owszem. też jestem tego zdania. skoro george lucas mógł przerabiać stare "star warsy" kilkukrotnie i poprawiać efekty, to czemu nie poprawić cgi w polskim "wieśku". tak w ogóle to przydałaby sie cyfrowa rekonstrukcja i wydanie na blu ray.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones