mieli wszyscy szansę uciec i potem dostać odszkodowania, ale przez ich złośliwość zginęło 56 osób z Wrocławia?
Domy warte więcej niż życie ludzkie? Ci wieśniacy mają krew na rękach.
Nie wieśniacy, a mieszkańcy okolicznych miejscowości wraz z wrocławianami z peryferyjnych osiedli. Łany (filmowe Kęty) są przedłużeniem Wrocławia. Nie leżą gdzieś na drugim końcu świata. Wysadzając wały zrównano by z ziemią wrocławskie przedmieścia wraz z zakładami produkcyjnymi, w tym Centralą Produktów Naftowych, a centrum i tak by zostało zalane (może byłoby kilka centymetrów mniej wody). Odszkodowania? Jakie odszkodowania? Chyba sobie żartujesz. Nikt by żadnych pieniędzy nie zobaczył i tamci ludzie doskonale sobie zdawali z tego sprawę. A krew na rękach mają rządzący, którzy od lat olewają kwestie związane z gospodarką wodną, a także osoby bezpośrednio podejmujące decyzje odnośnie do sytuacji hydrologicznej. Zresztą od 25 lat się niewiele zmieniło w tych sprawach. Wystarczy sobie przypomnieć odrzańską katastrofę ekologiczną.