Oglądając ten serial miałem nieodparte wrażenie, że oglądam produkcję kryminalną. Główna bohaterka, która jest hydrologiem zachowuje się jak twarda Pani komisarz, która ma dostęp wszędzie i do wszystkiego. Każdy słucha jej rad. Można odnieść wrażenie, że gdyby nie ona mogłoby być jeszcze gorzej. Holoubek niby to miał pokazać dramat ale bardziej wyszedł mu kryminał do którego ktoś zapomniał dopisać wątek kryminalny. Produkcja, którą wielu uzna za imponującą wyglądem przypomina byle co emitowane w amerykańskich stacjach telewizyjnych. Ewidentnie nie ma tutaj rozmachu. Nie ma perspektywy całego miasta a są konkretne ulice wskazane, bo produkcji nie stać by było odtworzyć więcej. Markują więc, udają i jak widać niektórych ta tania iluzja chwyta.