I o ile rojsty były świeże, oryginalne, o tyle kopiowanie zachowań bohaterów, ale wsadzanie ich w inne role (nie dziennikarz a hydrolog, nie glina a wojskowy) wypadło koszmarnie źle i tanio. Jeśli ktoś nie widział pierwowzoru to może uzna to za dobrze napisany serial, ale twórcy poszli na łatwiznę i nie da się tego oglądać bez bólu zębów widząc te same sceny tylko noszące inne ładunki fabularne.