PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=365307}

Wojna i pokój

War and Peace
7,7 4 990
ocen
7,7 10 1 4990
Wojna i pokój
powrót do forum serialu Wojna i pokój

Moja ocena będzie bardzo subiektywna, jako że ani nie czytałam książki(co w najbliższej przyszłości zamierzam zmienić;D) ani nie jestem jeszcze wytrawnym krytykiem.
Film zachwycił mnie jednak, po pierwsze przepiękną muzyką(no, bo po coś w końcu zatrudnili tam Kaczmarka:D), wyrazem artystycznym i dobrą grą aktorską. Czuło się emocje i uczucia towarzyszące postacom. Jak dla mnie 10/10.

ocenił(a) serial na 10
Katrin_ne

Zgadzam się w zupełności:) Książkę właśnie skończyłam i uważam, że wszystkie postaci są idealnie dobrane. Alessio Boni jest cudowny:D tylko Pierre miał być otyły... ale dobrze że w filmie nie jest;) Dla mnie 10/10.

lonia171

Co do Alessia, zgadzam się w 100%;) A Pierra najprawdopodobniej upiększono, aby wzbudzić większą sympatię u widzów. Cóż, prawda jest taka, że estetyka ma duże znaczenie dla większości ludzi...

Katrin_ne

Ten film jest świetny...
Aktorzy wspaniali.
Cudo ;]

dominisia663

Dobra ekranizacja, to taka po ktorej nie widac, ze jest ekranizacja.
Czytelnicy Tolstoja w kazdej ekranizacji moga znalezc braki. Tu najwiekszym wydaje sie byc ogolne podejscie rezysera i scenarzysty do filmu. Otoz zrobili oni romans, a Tolstoj napisal powiesc romansowo - batalistyczna. Watki batalistyczne zostaly w serialu bardzo uszczuplone. I nie chodzi tylko o mala liczbe scen bitewnych, ale tez o rezygnacje z pewnych watkow np. zmarginalizowano role Denisowa i Dolochowa (a szkoda!), malo miejsca poswiecono Kutuzowowi itp.
Innym brakiem jest pominiecie masonskich zainteresowan Bezuchowa, co w moim odczuciu, bardzo upraszcza ta postac. W Ksiazce jest ona o wiele bardziej skomplikowana i wzbudza w czytelniku mieszane uczucia. W serialu jest juz bardziej jednoznaczna. A co do jego filmowej tuszy - macie racje! Taki piekny Bezuchow jest jeszcze bardziej sympatyczny!
Jednak te "szczegoly" sa znane tylko czytelnikom.
Inna sprawa jest ukazanie w serialu Mikolaja Rostowa. "Upupiono go" i zintylfanizowano. To wina i scenariusza i aktora. Czy taki mieczak wzbudzilby w jakiejkolwiek kobiecie jakies uczucie? To zdecydowanie najslabsza rola w filmie. (I jeszcze ta fryzura! Fe!)
Ogolnie mezczyzni sa w serialu dosc "kobiecy", no ale dzieki temu mamy romans.
Moja ocena 8/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones