Worek Kosci to jedna z moich ulubionych ksiazek Stephena Kinga. Mam nadzieje ze tego nie spier.....
zgadzam sie... dla mnie rowniez jest to najlepsza ksiazka, jej klimat bije inne na glowe :) czekam z niecierpliwoscia na film....
Ja też. Ksiażka jest zarypista. Podobała mi się najbardziej ze wszystkich książek jakie przeczytałam autorstwa Kinga. Polecam!
Moja ukochana książka, normalnie cieszyłbym się, że w końcu powstaje ekranizacja, ale reżyserem ma być Mick Garris :| Szkoda, bo gdyby za Worek kości zabrał się ktoś z wyobraźnią, to mógłby powstać bardzo dobry film.
Bardzo dobrze,że reżyserem będzie Garris, czuje klimat Kinga jak mało kto(zresztą to ulubiony reżyser Kinga),a jego 'Lsnienie' i 'Bastion' są znakomite......
Ksiazka fajna i ma swoj klimat.
Mam tylko jakies dziwne złe przeczucie ze moze ten film nie wyjsc tak jak powinien. Zazwyczaj filmy na podstawie ksiazek Kinga sa dobre lub wybitne ale tu jakos mam dziwne przeczucie. Byc moze film bedzie sie podobal ale tylko osobom co przeczytali ksiazke, a reszcie...
No cóż nie pozostaje nic innego jak tylko poczekac i poczekac (m.in. na oficjalnego rezysera i obsade) i obejrzec film i wtedy sie wszyscy przekonaja jak on wypadnie.
pozdrawiam
no tak Mick Garris rezyserem hmmm moje obawy sa coraz wieksze :) akurat film Desperacja mi tak srednio podobal (pewnie jakbym czytal ksiazke to by bylo inaczej) no coz trzeba nadal czekac i samemu obejrzec ;) i ocenic wtedy ;) a takie gdybanie pozostawic czasowi, niech przeniesie do momentu premiery ;)
Moze mi ktos powiedziec jak sie zakonczyla ta opowiesc:) Niestety nie mialem okazji dokonca jej doczytac:/ Skonczylem na fragmencie walki Nonana nieopodal jeziora ze staruszkiem i jago sluzaca:) Przepraszam za maly spoiler i prosze o odpowiedz:)
Tak szczerze to nie pamiętam:)To 1 powieść Kinga, którą strasznie słabo kojarzę Nie wiem czemu Widocznie mi się nie podobała Trzeba będzie sobie ją odświerzyć
książka kończy się oczywiście rozwiązaniem tajemnicy, że ten stary max był jednym z gwałcicieli i morderców czarnoskórej murzynki za młodu i że to jej duch tam nawiedział. sam pisarz stara się o adopcje nad córką tej młodej którą tam wcześniej zastrzelili, ale nie pamiętam imienia. mam nadzieję, że film może zaciekawi mnie bardziej niż książka, bo ta mi się nie podobała. wiem jestem w zdecydowanej mniejszości ;)