Po długiej męczarni zastanawiałem się jak to się stało, że nie umarłem z nudów. A to był po prostu cud :).
gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.
Nie widziałem jeszcze "filmów siadających na twarzy". Facet, cokolwiek bierzesz, bierz o połowę mniej :).