PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=590394}

Wrogie niebo

Falling Skies
6,8 8 787
ocen
6,8 10 1 8787
Wrogie niebo
powrót do forum serialu Wrogie niebo

Tom, Hal, Ben czy Matt, który waszym zdaniem jest najlepszym bohaterem z rodziny?
Najciekawszym? i dlaczego?Jaką historię byście chcieli ujrzeć w sezonie 5 dla tych postaci?

ocenił(a) serial na 7
alverstone92

chyba żadnej... ten serial z bardzo udanego szedł na samo dno. wg. mnie 4 sezon to katastrofa. mierne - wg mnie mierne scenariusze epizodów czwartego sezonu sprawiły że ten serial z 10/10 spada w mojej ocenie do 4/10 luki w fabule, przewidywalność akcji, i mierne postacie.
W odpowiedzi do topicku Matt to przestraszony dzieciak który na każdym kroku jszcze w majty ale gdy jest w opałach tnie najwiekszego kozaka. biedne dziecko nie mogło by żyć bez ojca więc w każdym odcinku beczy i wykazuje sie nadmierną głupotą a i tak wszycy go chwalą że wyrusł na rasowego zółnierza.
Ben ma w 4 sezonie swoją historię rodem z "zbuntowanego anioła", po prostu chywyta za serce...
Hal natomiast jest okropnie płytką postacią -jak kauża na chodniku, dodatkowo w jednym epizodzie potrafi zabić każdego w imię ważnej sprawy, a w drugim poddaje ją bez walki.
I na koniec Tom Mason -12 odcinków sezonu czwartego oparte jest na tym że biedny Tom krzyczy na wszystkich o nadzieji, wierze, o tym że wygrają wojnę.... nie liczyłem ale średnio gość mówi do swoich ludzi kocham cie tyle razy w odcinku co w Pulp Fiction leci kuuu****rw. na takiej amerykańskim śnie oparta jest cała relacja głównych bochaterów.

Nie wiem, może się nie znam i nie liczę na poparcie w mojej recenzji, leczy wychowałem się m.in. na Star Treku gdzie w każdym serialu z tej serii, w każdym sezonie, w każdym prawie epizodzie były postacie tak oryginalne i po czasie tak się do nich człowiek przywiązywał ze niemal się z nimi zaprzyjaźniał... I był to serial o wszystkim, były epizody o miłości, wierze, nadziejii itd itp. ale przedeszwystkim był to serial S-F... W FS brakuje mi wielu rzeczy... i tak jak wiekszość seriali ten z każdym kolejnym epizodem po prostu się wypala

boris1125

Zgadzam się niemal w każdym aspekcie z wypowiedzią wyżej.
W ciągu trzech pierwszych sezonów Falling Skies było naprawdę świetnym serialem! Szczególnie udany był według mnie sezon drugi. Histoia zbuntowanych pełzaczy ,dzieci z kolcami była fantastyczna,dobrze rozbudowana... Jednak 4 sezon wszystko popsuł. Nie wiem czy to wina nowego reżysera czy jeszcze czegoś innego ale pomysły są katastrofalne , szczególnie pomysł trójkąta miłosnego, i tej całej boskiej postaci Lexi. Tragedia,i jak napisał wyżej boris1125 serial drastycznie obniżył swoją wartość. Wydaje się że w S4 nawet bohaterowie grają jakoś gorzej, ale może to tylko moje wyobrażenie.
w każdym razie gdybym miała oceniać tych bohaterów na podstawie pierwszych trzech sezonów to tak:

Matt zawsze był denerwującym dzieckiem (nie wiem dlaczego w większości seriali Sci-Fi koniecznie musi być jakiś dzieciak plątający się pod nogami) ale muszę przyznać że jedyne co lubiłam w jego postaci podczas tych 3 sezonów to fakt że było wyraźnie widać różnie w jego przywiązaniu do dwóch braci i było to fajnie pokazane. Słodkie były momenty gdy tęsknił za Benem, szukał go i przytulał. Między nimi zawsze była taka opiekuńczość jakiej nie widziałam w relacji Hal/Matt.

Co do Hala- zgadzam się, teoretycznie ma jakąś tam swoją historię ale jego postać wydaje mi się płytka, taka ..pospolita,niczym się nie wyróżnia i przez większość czasu uważa się za bóg wie kogo. Od tak kolejny zwykły człowiek walczący z obcymi. Nawet nie wiem co więcej przy nim napisać ponieważ nigdy nie byłam wielką fantą tej postaci,w niczym mnie nie zaciekawiła.

Tom- no cóż przyznam że początku o nawet wzbudzał sympatię ,wiem że to jedna z głównych postaci itp ale ile razy można oglądać jak to cudem uciekł ze statku kosmitów i wylizał się z najgorszych nawet ran, ile razy można oglądać jak jest zakładnikiem i że obcy tak naprawdę głownie chcą dopaść jego? wiem że to Noah Wyle ale serial byłby może lepszy gdyby go wszędzie nie wciskali.
Poza tym,profesor Historii ale zna się na wszystkim,z jakiej dziedziny nie byłoby pytanie - Tom Mason zna odpowiedz. Przez to że wszędzie go pełno i wszystko kręci się wokół niego niestety ale postać straciła swój urok i tak naprawdę teraz jest kolejnym irytującym bohaterem który myśli że w pojedynkę wygoni kosmitów z Ziemi. Takim oto sposobem przez nadmierne eksponowanie zniszczono kolejną postać, bo przecież gdyby nie tom wsiadł na statek lecący na księżyc to byłby koniec świata.

Ben- według mnie postać najlepsza , oczywiście do czasu gdy wszedł sezon 4.
W S2 miał bardzo fajną historię, była ona ciekawa i niepospolita, pamiętam że oglądając zwiastun odcinka 6 ciągle się zastanawiałam po której tak naprawdę Ben będzie stronie. to trzymało w napięciu. Ta postać miała wielki potencjał i można było to znacznie bardziej wykorzystać ale w ciągu S3 i S4 kamery znacznie się od niej oddaliły a szkoła.
Cały watek uprzęży, rebelii pełzaczy , super mocy i kolców był wyjątkowo udany według mnie. No i jego bohater nigdy nie był tak płytki jak Hal, nie latał za dziewczynami, skupiał się na walce w czym był faktycznie dobry, postać po prostu ma w sobie to coś co przyciąga ludzi. Z jednej strony był przestraszonym nastolatkiem borykającym się z traumatycznymi przeżyciami chciałby być normalny a z drugiej kopał pełzaczy po tyłkach co było świetne. Chociaż przyznam że dla odmiany fajnie byłoby zobaczyć choć raz jak Ben prawie umiera czy jest ranny bo to że wszystkie kule i noże i wszystko innego go omija jest nieco nierealne i denerwujące...
W S4 dali mu gównianą historię w trójkącie miłosnym i zepsuli całą postać. Przerobili ten sezon na coś w stylu Pamiętniki Wampirów.
Ben doskonale się prezentował bez durnych miłosnych wątków to go wyróżniało, ale skoro już koniecznie musieli dać mu jakąś dziewczynę mogli dać Danny,czy kogokolwiek innego niż Maggie- dziewczynę swojego brata która ma jakieś 23-24 lata, sama nie wie czego chce i lata od jednego brata do drugiego, nie mogę się powstrzymać by nie dodać że może w S5 skończy z Mattem lub Tomem bo niby czemu nie ?
Tak więc.. spośród Masonów wybieram Bena jedna z dwóch postaci w serialu która według mnie coś sobą prezentuje i mam nadzieje że będzie jedną z tych postaci na których skupi się S5 i nie zostanie pominięta na rzecz Toma Masona czy Lexi.

W FS najbardziej brakuje mi tego co serial przedstawiał sobą w poprzednich sezonach, tej walki i życia w drodze, brakuje mi nawet zainteresowania Toma swoimi dziećmi. wiem że dwóch z nich jest dorosłych itp ale mam wrażenie że od połowy sezonu 3 nie interesuje się zbytnio tym co czują myślą i robią.pragnę by serial wrócił na stare tory ale obawiam się że z tym nowym dyrektorem/reżyserem nie do końca pamiętam, to jest niemożliwe.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones