Serial powinien się skończyć po 7 sezonie. Już wtedy widoczny był spadek poziomu. Coraz więcej odcinków było po prostu słabszych, ale w sumie 7 sezon to było dobre zakończenie. Mulder tyle lat szukał obcych, że ostatecznie zostaje uprowadzony. Scully wbrew logice jest w ciąży, większość wątków zostaje rozwiązana, ledwie zipiący Palacz zostaje "wyeliminowany" (niby tak, ale nie do końca). 8 i 9 sezon to ciągnięcie serialu na siłę. Coraz trudniej wytrwać przed ekranem i wątki robią się coraz bardziej pokręcone i jeszcze trudniej się w nich połapać niż wcześniej. Sam fakt, że Duchovny pominął połowę tego sezonu mówi wiele. Mimo to serial kultowy, jeden z moich ulubionych, ale jak to z moimi ulubionymi serialami bywa - trwał za długo.