To wcale nie jest thriller czy horror nastawiony na banalne straszenie widzów. Wspominając wszystkie moje ulubione odcinki (nadmienić Humbug czy Calusari) nasuwa mi się jeden, zasadniczy wniosek - to, co straszne i groźne często okazuje się dobre i tragiczne - "potwory" okazują więcej moralności i humanizmu niż "normalni" ludzie, a za strachem kryją się ignorancja, uprzedzenia i niewiedza.