PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=859026}

Zabić ból

Painkiller
7,0 5 857
ocen
7,0 10 1 5857
5,2 4
oceny krytyków
Zabić ból
powrót do forum serialu Zabić ból

Czyli o tym jak za świetnie zrealizowany temat w serialu "dopesick", wreszcie biorą się panie/panowie/transpanie/transpanowie/panx z netflixa.
O ile dopesick pokazał zimny wyrachowany system wielu arterii big pharmy, o tyle "zabić ból" to do cna produkcja netflixowska. Po pierwsze rodzina Sacklerów - w rzeczywistości wyrachowana żydowska rodzina wspierająca organizacje żydowskie i różne ośrodki także w Izraelu... wątek ten przemilczany w serialu Ntflx, co więcej, zrobiono z nich wariatów i w 2 odc... wizją chorego scenarzysty, założyciela imperium Sacklera przebrano w strój księdza katolickiego, jak w kościele daje tabletki zamiast hostii. Tak, naprawdę. Brawo netflix, trzeba było jakoś walnąć w kościół, zero powiązania... to się wymyśli coś. Wiadomo, nie mogli tego pokazać jako synagogę do której Sacklerowie chodzili. O nie nie. Kto odkrył cały spisek? Można poczytać o tym, albo wygooglować, dużo osób tropiło sprawę, ale w produkcji netflixa głównym rycerzem światła jest oczywiście otyła murzynka. Nie znamy ram czasowych bo scemarzyście się wszystko miesza, np. Arthur Sackler ukazywany jest wizją czasów niemal współczesnych. Nasza czarnoskóra Joanna D'arc opowiada o rzeczach przed jakąś komisją w pokoju (jaką i czemu, nie wiemy, reżyser też chyba nie wie, jaki to rok, nie wiemy) o których NIEPODOBNA by tamci nie wiedzieli. Opowiada więc de facto nam. Dopesick to mocny serial, świetnie skacze po linii czasu i cudownie się to ogląda. Zabić ból też skacze po linii czasu, ale na jednej nodze po pijaku w ciemności. Dopesick to naprawdę świetne ujęcia i psychologia postaci. Zabić ból...

Wiecie co? To jest żenada, każda postać jest przerysowana, każda akcja taka jakby po shorty/rolki/instastory czy coś takiego. W tle walą nam popularne przeboje, oczy atakują kolaże, zlepki jakiś akcji, historii. Zobaczcie dopesick bo warto, świetna gra aktorska, budującą muzyka (a nie popularne kawałki), naprawdę potężne emocjonalne sceny, widać ból i cierpienie tych ludzi. Netflix to netflix, ich produkcje to coraz częściej disco polo kinematografii.

Kapiszczur

Dodałbym też knajacki język jakim operuje afroamerykańska "siostra" i straszne uproszczenia, jakby docelowa widownia miała niskie IQ i trzeba im wytłumaczyć coś w tak głupi sposób. Skąd ta fikcyjna afroamerykanka wiedziała co niby robił Sackler, co myślał i co czuł, jak nie zrobiła żadnego centralnego śledztwa. Zobaczcie jak wielowątkowo i wieloetapowo wyglądało to w dopesick. Tutaj jedna "siostra" rozgryzła wszystko. "Arthur przekazał Richardowi" albo "Arthur miał zasadę, że bla bla bla, Richard nauczył się tego i na spotkaniu z FDA..." ponownie zachodzi pytanie, skąd u licha ona o tym niby wie. Spotkania, negocjacje big pharma, rozmowy, nawet po ujawnieniu wew. dokumentów perdu pharm, te dane były dalej niejawne albo nieistniały. Oglądam to i zwyczajnie mi się nie podoba, zbyt uproszczone, rdzeń postaci "walczących" to fikcja, denna papka, nieudolność scenarzystów, którzy ani nie znali skomplikowanych medycznych procedur ani tematu legislacyjnego ani karnego ani procedur prawnych ani wokandy sądowej. Nty raz netflix zamiast zająć się porządnie researchem i zamiast zatrudnić ekspertów, daje kilku dyletantom "zgłębienie" tematu na zasadzie wujka google

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones