Zadzwoń do Saula (2015-2022)
Zadzwoń do Saula: Sezon 5 Zadzwoń do Saula Sezon 5, Odcinek 1
Odcinek Zadzwoń do Saula (2015-2022)

Magik

Magic Man 54m
7,9 850
ocen
7,9 10 1 850
Zadzwoń do Saula
powrót do forum s5e1

Jak dla mnie to rewelacyjny serial. Nie zawiodłem się także na początku piątego sezonu. Jak zwykle ciekawie poprowadzone, różne wątki wkręcają i zachęcają do dalszego śledzenia losów bohaterów serialu. Co myślicie na ten temat?

ocenił(a) serial na 10
maciejz5

Pierwszy odcinek na plus. Drugi pojawił mi się na netflix ale nie mogłem go odtworzyć z polską wersją. Ktoś ma ten sam problem?

ocenił(a) serial na 10
maciejz5

Świetny początek serii. Drugi odcinek też doskonały  (obejrzałam poza Netflixem, bez polskich napisów). Myślę, że czeka nas kscytujący sezon . Czy jest tu stara ekipa komentująca? Odezwijcie się!

ewagm1

Właśnie, gdzie są ludzie komentujący każdy odcinek?

ocenił(a) serial na 8
Dziadek1991

Czekali, czekali, czekali, no i umarli.

ocenił(a) serial na 10
ewagm1

Dwa pierwsze odcinki potwierdzają, że VG po słabszym "El Camino" wrócił do formy. Nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć, jak to wszystko się potoczy. Wybuch emocji Mike'a względem wnuczki - mistrzostwo. Kim, która boi się sama siebie, bo wie, że ciągnie ją do sztuczek a la Saul - również świetny motyw. Saul powoli staje się coraz bardziej Saulem. Konsekwencja jego działań najlepiej przedstawiano w formie 50 procentowego rabatu, kiedy puszczają hamulce drobnym bandytkom.

Ale chyba najlepsza była scena Mike'a z Gusem - kiedy Mike jasno pokazuje mu, że się go nie boi, że nikt mu nie podskoczy.

ocenił(a) serial na 8
ewagm1

No właśnie! To ja pierwszy raz pamiętam o dacie premiery nowego sezonu i zjawiam się prawie na czas, a tu pusto?! Gdzie wszyscy? Chińska zaraza zawładnęła światem, mam nadzieję, że tu nie doszła ;)
A tak serio, dużo czasu minęło odkąd światło zgasło po tamtym sezonie, Filmweb się pozmieniał, Bob się nieco postarzał, ale wspaniale zobaczyć, jaki Jimmy jest szczęśliwy, będąc Saulem. Równie miło, było zobaczyć Gene'a Takovica, w którym obudził się Slippin' Jimmy, albo jakieś resztki Saula i w końcu przestanie się strachliwie snuć po kątach, a zacznie działać. A Jimmy jak ma cel i plan, wtedy żyje.

Nacho...gdyby tylko wiedział, że próba sprzątnięcia Hectora zamiast zesłać mu sielankę, wpakuje go w takie bagno, dno i 8 metrów mułu....Ma chłopak przechlapane.
Przechlapane ma Gustavo - utrata najlepszego pracownika to duży błąd. To problem, którego raczej nie rozwiąże się jakimiś drobnymi, błahymi, dziecinnymi groźbami wybicia rodziny Mike'a....chyba. I kto mu teraz zlikwiduje problem z Lalo?
Lalo - rozkoszna to postać! Wesoły, miły i w pokera zagra z kolegami i z wujkiem kielicha wypije, Nacho na obiad zaprosi. A jaki inteligentny - aż trudno uwierzyć, że on z tych głupkowatych Salamanców. Nie mogę się doczekać, aż wyjdzie z niego Tuco , tzn te urocze i ujmujące cechy charakteru Alberto Salamanci.
No i Howard - jak dobrze słyszeć, że się pozbierał i mu się wiedzie. Wygląda jak zwykle nienagannie.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Idealnie opisałeś postać Lalo - jest rozkoszny. Kibicuje temu skurczybykowi

ocenił(a) serial na 10
viruseebolaf

Czy macie jakieś teorie na temat dalszych losów Nacho?

ocenił(a) serial na 8
ewagm1

Nacho zginie! Zginie śmiercią ratując pape Varge.

Zaczęłam tragicznie, ale to jest jedna z realnych opcji. Ale spokojnie, są też bardziej optymistyczne;) W momencie kiedy Saul bawił się w asyście Jesse'go i Walta w kopanie swojego grobu, Nacho prawdopodobnie żył i był ścigany przez Lalo. Dlaczego taki uroczy człowiek jakim jest nasz Ignacio mógłby mieć przechlapane u Lalo?:) Nie sądzę, by Lalo dowiedział się, że to Nacho wysłał na wózek wuja Hectora, bo któż by sypnął? Mike - nie sądzę. Gustawo? = snitch, nie sądzę. Zatem Eduardo prawdopodobnie wykminił, iż Nacho to podwójny agent. W tej sytuacji od nagłej śmierci mógłby być uchroniony przez Gusa. Ale po co Fringowi żywy Varga, skoro ten zrobił swoje i nie musi być żywy?! Ano albo Nacho się wykazał, błysnął i szkoda by było taką wschodzącą gwiazdę ukatrupiać, więc lepiej zaoferować mu dalszą współpracę, opiekę medyczną i kartę MultiSport - lecz jaka jest pewność, że Salamancowie nie dopadną pracownika Gusa? Musiałby mieć super-ochronę. Będzie się chciało Gusowi tak starać? Chociaż....Zanim Mike zaczął niańczyć Jesse'go, miał swojego "guy'a". Póki co nie widać, żadnego na horyzoncie, a to już przed ostatni sezon serialu. Będzie nim Nacho? Może...

Albo: Nacho zrobił swoje dla Gusa i nie jest już potrzebny. Spokojnie może umrzeć, ale w jego nie-umieralności pomacza palce Mike.
Mike i Nacho mają "pozytywną" relację. Mike i Gus mają "pozytywną" relację - tu oczywiście przesadzam, ale Gus ma szacunek do Mike'a i przede wszystkim go potrzebuje. Z pewnością Gustavo bardziej potrzebuje Mike'a niż Mike jego. Wiemy, że w przyszłości będzie ich łączyć owocna współpraca, więc dlaczego nie przystać na ładną prośbę Michaela, by darować życie temu miłemu chłopcu jakim jest Nacho?! A nawet zapewnić jemu i jego papie krawcowanie z dala od kartelu. Jasne jest, że panowie Varga skojarzą się Michaelowi z nim samym i jego synem. Taki mały dobry uczynek, małe odkupienie za zabicie Niemca ;)

A tak serio, ci twórcy mają głowy na karkach więc mogą nas czymś zaskoczyć w sprawie losów Nacho. Postać Ignacia jest podobna do Jesse'go pod tym względem, ze jest lubiana przez twórców jak i widzów (no, Pinkmana widzowie lubili nieco mniej), więc skoro z sympatii darowali Jesse'mu życie, może i Ignaciowi się upiecze. Wsiądzie z papą do "odkurzacza" i zacznie nowe życie. Niestety aktor od odkurzaczy nie żyje więc....Mando jest gotowy oddać życie dla papy ;p

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Dzięki za ciekawą analizę. Też mi się wydaje, że zostaniemy zaskoczeni przez twórców - niezbadane są ścieżki ich myślenia :-)
Samą postać Eda od odkurzaczy można pominąć, np.pokazać tylko, że delikwent wchodzi do jego sklepu albo dzwoni i podaje nr odkurzacza - i już wiemy, o co biega. 

ocenił(a) serial na 8
ewagm1

Nie ma za co - jakoś próbuję rozkręcić to forum, ale słabo to wychodzi. 3 odcinek wyglądał jak żywcem wyjęty z BB a tu na forum nic? ;)
Za panem od odkurzaczy przemawia to, że Saul w BB już go znał, czyli ktoś już korzystał z jego usług - a kto tego bardziej potrzebuje niż Nacho?! Tyle, że to jest Better Call Saul i tu widzimy początek wszystkiego, więc generalnie wypadałoby coś więcej o historii odkurzaczowej pokazać. Bez Roberta Fostera będzie ciężej, ale dla takiej ekipy to nie jest niewykonalne.

Osobiście oczywiście życzę Nacho by wyszedł z tego cało. Ale chłopak ma schody z każdej strony, nawet ze strony ojca. A Lalo to nie przelewki. Pamiętasz tę scenę z BB jak Jesse i Walt porwali Saula? Saul był przerażony! Ale jak tylko się dowiedział, że nie stoi za tym Lalo, to już spoko- co tam, że klęczy nad własnym grobem, to już nie problem.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Pamiętam! Nawet sprawdziłam i dokładnie było: "It wasn't me, it was Ignacio!" He's the one! Siempre, siempre soy amigo del cartel! i jeszcze "Lalo didn't send you?"? 


Co Nacho zrobi Lalo i jak będzie w to zamieszany Saul - "amigo del cartel"? Hmmm...


I fajnie byłoby, gdyby odezwała się reszta, chyba przespali początek sezonu...

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

Hej, wywołujecie starą gwardię komentujących no to nie ma serca się nie odezwać :) Bardzo fajne analizy i fajnie, że ktoś coś wreszcie pisze. W okrojonym póki co gronie ale zawsze :)

Co do Pana od odkurzaczy - mi przyszło na myśl rozkminiając co się dalej stanie z narzeczoną, że to Kim skorzysta z jego usług. Że Saul jakoś przypadkiem wkręci ją w całą akcje i towarzystwo i pozostanie mu przymusownie wysłanie jej do innego stanu.
Chociaż na tą chwilę nic nie zapowiada żeby jej relacja miała się jakkolwiek połączyć z porachunkami Gustavo i Lalo to byłby to twist na miarę geniuszu VG ;-)

Co do Lalo - postać rewelacjnie wykreowana i zagrana, zgadzam się. Ale żeby mu kibicować, oj aż tak to nie. Życzę mu jak najgorzej. Jak każdemu Salamance <3

Generalnie 5 sezon póki co ZDECYDOWANIE najlepszy. Poziom lekko spadał, 4 sezon to już było 8-, a nie 9. A tutaj nagle taki powrót. Coś wspaniałego.

No i w zgodzie z tytułem wątku - powrót Hanka i Gomiego - piękna rzecz. Aż by się chciało ich na dłużej.

ocenił(a) serial na 8
Stolarcfc

No wreszcie! Jak dobrze, zobaczyć znajomą "twarz" ;)
I to jest całkiem niegłupia teoria co do przyszłości Kim. Na ogół wszyscy zakładamy, to że Jimmy stanie się szemranym Saulem, będzie skutkowało rozstaniem z Kim. A przecież przejście Kim na złą stronę może mieć nawet bardziej negatywne konsekwencje. Choćby nowe towarzystwo Saula może narazić ją na niebezpieczeństwo. Albo sama wpakuje się w tarapaty.
Zatem, jeśli to Kim, a nie Nacho wyląduje u Odkrzacza, rośnie prawdopodobieństwo, że Nacho skończy źle. Wszyscy nie mogą mieć happy endu.
Lalo na pewno nie będzie go miał. O ile pamiętam w BB, zanim Hector zlikwidował w wybuchu Gusa, Gustavo powiedział mu coś w stylu, że "razem z tobą umrze nazwisko Salamanca" - czyli wszyscy inni musieli być już wybici.
Być może Gus w jakiś sposób uświadomi Don Eladio, że Lalo sabotuje kartelowy biznes, w związku z czym Eladio będzie musiał rozwiązać ten problem. Może i nie zabije Lalo, ale ześle go do Meksyku, gdzie w końcu zginie w tej strzelaninie, którą w BB zaplanował Gus w haciendzie Juana Bolsa? Choć nie wiem, czy to byłby fun dla Gusa, żeby Don Eladio załatwiał za niego sprawy.

Ach, Hank i Gomie - aż się łezka zakręciła w oku :)

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

"razem z tobą umrze nazwisko Salamanca" - uuu... świetne spostrzeżenie. Ja właśnie miałem przeczucie, że Lalo się może wywinąć cały, skoro w BB Saul dalej się go boi i myśli, że ten go ściga.
Chociaż fakt, że nie spodziewa się jego, a jedynie przedstawicieli reprezentujących jego interesy. Być może pośmiertne. ;-)

Niesamowite jak rozegrali te 4 sezony, że mamy teraz tyle postaci, którego losu można się jedynie domyślać wiedząc, że w teorii potem ich już nie ma.

Apeluje aby od kolejnego odcinka wznowić tradycję z nowym wątkiem z jego nazwą. Oby wtedy nam się grupa reaktowowała.

Btw. ten sezon jest ostatnim czy planowany jest jeszcze jeden?

ocenił(a) serial na 8
Stolarcfc

Dokładnie tak. Z drugiej strony Lalo to kluczowa postać w BCS i może byłoby to dziwne, gdyby tak po prostu się wywinął, bez jakiegoś konkretnego domknięcia jego losów. Zatem możliwe, że Saul myślał, że dopadli go pośmiertni pełnomocnicy Lalo :) Ale też nie wiemy jak daleko czas BCS zbiegnie się z czasem BB.

To jest przed ostatni sezon. Ostatni pewnie skupi się na losach Gene'a...chyba. Ale wtedy nie będzie już Mike'a, nie będzie Gusa. Kto będzie? Może jednak Kim i Nacho się ostoją, tak żeby Bobowi nie było nudno i samotnie na planie.

ocenił(a) serial na 10
boogie_woogie

O wow, a to pewna informacja czy domysły, że kolejny sezon będzie o losach Gene'a? Ależ to by była petarda, cały sezon (albo chociaż pełen odcinek) tej czarno-białej historii :)

Btw. z zachwytów jeszcze na temat odcinka 3- ależ mistrzowskie było origin story ksywy "Krazy-8" i tego jak został snitchem :)

ocenił(a) serial na 8
Stolarcfc

Nie, to w ogóle nie jest pewna informacja, takie gdybanie :) Właściwie cały sezon tylko dla Gene'a to może byłoby za dużo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones