Lalo grzebie w papierach Niemki w jej domu, a po prawej stronie klocek się sam przesuwa.
W breaking bad nie bylo by tak widocznej fuszerki.
Pod sam koniec odcinka, w momencie gdy Margarethe wchodzi do ostatniego pomieszczenia, pod ściąną z otwartym oknem można zauważyć inny poruszający się obiekt, ozdobę. Wątpię, żeby Lalo był tak sprężysty w kroku, by z powodzeniem mógł skorzystać z regału, tj. wejść na niego i podciągnąć się do okna i to w dodatku bez hałasu (i w ten sposób wprawić rekwizyt w ruch). Zatem, skoro była jedna ruchoma dekoracja, mogła być i inna, druga. Poza tym nie zapominajmy co mąż budował zatem mógł wyrażac swoje aspiracje w ten sposób i lubił dodać do wystroju trochę dynamiki w postaci takich atrakcji.