Mam jakąś cichą nadzieję, że Jimmy nie skończy tak tragicznie jak Walter albo co gorsza go finalnie złapią, to byłoby lipne w sumie, nie po to też buduję się postaćw sumie w dwóch serialach, żeby skończyła tragicznie, pomimo tego, że w Breaking Bad wszystkie wydarzenia przeżywa na koniec w sumie tylko Jesse.. Oby Saul i Kim też dali radę

Skąd przypuszczenia, że Saul skończy tragicznie? Przecież są przebitki jak sobie pracuje pod fałszywą tożsamością jako Pan od cynamonowych ciastek, natomiast cały serial rozgrywać się będzie do tego właśnie momentu.

raczej będzie jakiś time skip w sumie, bo odcinków mało zostało a to co w bb to już wiemy, ewenetualnie niektóre momenty przeplatane

został rozpoznany przez taksówkarza w Nebrasce, po czym jak wykonuje telefon do gościa od odkurzaczy to rezygnuje z jego usług i mówi, że: załatwi wszystko sam, a cały serial i wydarzenia zarówno przed Breaking Bad, jaki i wydarzenia podczas trwania Breaking Bad i w dodatku, widząc jak żyje Jimmy jako Gene, nie wskazują na to, że Jimmy zakończy swoją historię szcześliwie, ba, wszystko wskazuje na to, że opowieść może skończyć się jeszcze bardziej tragicznie lub źle niż Walter, albo przynajmniej prawie jak on, a tego osobiście ja jako widz bym nie chciał.. no cóż, zobaczymy co nam przygotowali scenarzyści już w następnych odcinkach

Wszystko wiem, nie musisz mi tłumaczyć. Natomiast z tego absolutnie nie wynika cokolwiek, co miało by tragicznie dla niego się skończyć. Na dodatek najnowszy odcinek (Nippy) jest tylko o tym ;-)

kurde, no po obejrzeniu tego odcinka mam jakieś wrażenie, że Saul będzie musiał się pozbyć jednak taksówkarza albo historia jednak się odwróci i jakoś się wykręci z tego całego szarego świata Gene'a, 3 odcinki do końca, zobaczymy, kibicuje mocno Jimmy'emu, żeby skończył ostatecznie jednak dobrze albo w miarę dobrze

Temat taksówkarza właśnie w tym odcinku został pięknie zamknięty. Gene wykorzystał swoje dawne umiejętności do tego by udupić Jeffa tym skokiem na ubrania. W jednej z ostatnich scen Gene tłumaczy mu jakie wyroki grożą za to co zrobił. Natomiast sam temat Omahy na pewno jeszcze wróci

Być może i taksówkarz wpadnie, kto wie, wydawał się na lekko niezrównoważonego, chociaż być może twórcy uznają to, że posłucha się jednak rady Gene'a i twórcy zamkną ten wątek. Mam tylko nadzieję, że Gene jako już Jimmy powróci na dobre i zwieńczy swoją historię w pozytywny, a na pewno zaskakujący sposób.

Myslisz, ze temat taksowkarza zostal zakonczony na dobre? Cos mi mowi, ze jednak nie- chociaz w tym serialu tworcy mnie juz nie raz „ zalatwili“. Wlasciwie robia to w 99%:-))
Chcialabym, aby postac Kim wrocila, poniewaz jej historia nie zostala zamknieta. Mam niedosyt.
Na instagramowy profilu BCS wrzucili cytat z kolejnego, 11 odcinka- nie ulatwiaja widzowi sprawy:-) uffff

Twórcy nas zostawili w takiej pułapce końca odcinka, że być może i taksówkarz jeszcze wróci, ale z drugiej strony zostały tylko 3 odcinki do końca. Ja jedyne czego chce to w miarę pozytywnego zakończenia tej całej historii dla Saula, bo szkoda mi go ogólnie, Saul nie był zabawnym komikiem w BB tylko zgorzkniałą, smutna postacią, która była rozgoryczona swoją przeszłością. Chciałbym, aby gdzieś moje przypuszczenia o tym, że to skończy się jakoś romantycznie i Jimmy ostatecznie z Kim pojednają się w jakiś sposób (o ile w ogóle Kim jeszcze "czeka" na Jimmy'ego i nie ma kogoś innego już np. i dziecka z kimś innym, kto wie)

Tez chcialabym, aby koniec byl dla niego „ pozytywny“, ale wydaje mi sie to zbyt proste. Chociaz watek z Kim zostal rozwiazany w „ prosty“ i jednoczesnie genialny sposob.
Tworcy czesto w wywiadach zadaja pytanie- na co dana postac zasluzyla? Na co zasluzyl Jimmy/ Saul? Wiezienie czy „ happy end“?
O ciazy Kim tez myslalam i zaraz przypomnial mi sie watek z Foresta Gumpa:-))) Baby Jimmy/ Saul :-))))

Kurcze, Kim raczej musi się pojawić, bo ten jej wątek nie jest właśnie zakończony, tak jak to parę osób przewidywało, że twórcy mogą jednak już jej postać zostawić, tutaj wątek Kim nie jest skończony po prostu, w porównaniu do zakończonego wątku Howarda, Lalo, Mike'a czy nawet Saula(choć pewnie jakieś nowe światło na wydarzenia z Breaking Bad z oczu prawnika będą jakieś się pewnie pojawiać w przebitkach)

Jjhhhhhghjknn

Czemu życzysz tym śmieciuchom Saulowi i Kim happy endu?

Tez bralam pod uwage „ „proste“ zakonczenie watku Kim, jednak myslalam , ze znajac BCS beda fajerwerki:-) Jak zwykle tworcy mnie „ zalatwili“:-) Ufff
Mysle, ze postac Kim wroci, poniewaz jej historia nie zostala „ zakonczona“. Jest zbyt lubiana postacia.
Chodzi tez za mna zakonczenie- Jimmy ( Saul) dobrowolnie oddaje sie w rece policji. Moj maz mowi, ze to zbyt proste.

Tez bralam pod uwage „ „proste“ zakonczenie watku Kim, jednak myslalam , ze znajac BCS beda fajerwerki:-) Jak zwykle tworcy mnie „ zalatwili“:-) Ufff
Mysle, ze postac Kim wroci, poniewaz jej historia nie zostala „ zakonczona“. Jest zbyt lubiana postacia.
Chodzi tez za mna zakonczenie- Jimmy ( Saul) dobrowolnie oddaje sie w rece policji. Moj maz mowi, ze to zbyt proste.

Być może, tak może być i też, że zakończenie będzie w jakiś sposób ''otwarte''. Twórcy powrócą może do czasów Breaking Bad teraz, rzucą nowe światło na jakieś wydarzenia widziane oaczmi Saula, być może w tym wszystkim pojawi się jeszcze Kim (pamiętajmy o tym tajemniczym telefonie Francesci, jaki ma ona wykonać po zniknięciu Saula i czeki wystawiane na Ice Station Zebra Associates)
A po tym wszystkim znowu pojawi się przeskok czasowy do Gene'a, który będzie chciał ''naprawić relację'' z Kim, po czym serial się zakończy i zakończenie będzie otwarte - Gene spotka się z Kim i ona podejmie jakąś decyzję, bądź też nie, zobaczymy, to wszystko tylko moje mniemania, być może fajerwerków będzie więcej.