Zadzwoń do Saula
powrót do forum 5 sezonu

Sezon 5 za nami.
Pojawiło się w jego trakcie, czy to tutaj czy to gdzieś indziej w internetach, sporo głosów, że BCS po rewelacyjnym S5 stał się wręcz lepszy od BB. Ciekaw jestem Waszych opinii na ten temat i jak oba seriale się mają do siebie.

Dla mnie sezon 5 był świetny. Dotąd BCS uchodził za młodszego brata BB. Momentami, gdy miał gorsze momenty (a miewał takich kilka) mógł wręcz uchodzić za produkcję nieco na siłę. Bez realnego pomysłu na fabułę. Ten sezon udowadnia jednak, że ten pomysł od początku był i był rewelacyjny. W moich oczach BCS staje się równorzędnym partnerem BB.

Co nie zmienia jednak faktu, że... Król jest tylko jeden. :)
Moim zdaniem BB to nadal 10/10 i najlepsza produkcja jaką kiedykolwiek obejrzałem i obejrzę.

5 sezon BCS tego nie zmienia, chociaż po nim ocena dla serialu wzrasta z naciąganego 9/10, na bardzo mocne 9/10.

BB 1
BCS 0

ocenił(a) serial na 9
Stolarcfc

Nic dodać, nic ująć. W pełni podzielam taką opinię.

ocenił(a) serial na 8
Stolarcfc

Ciężko jest porównać oba seriale, nie znając 6 sezonu BCS. Ale póki co BB oczywiście wygrywa w tym starciu, chociaż oba seriale są nieco inne gatunkowo (więc znowu trudno porównać).
Ale to co da się zmierzyć, to bohaterowie. O ile lubię Jimmy'ego, nawet lubię Saula, a Bob Odenkirk jest fantastyczny w tej roli, to jednak Walter White stał się legendą i jednym z najlepszych anty-heros w historii filmu i serialu. Czy Saul go dogoni? Hm...nie wiem.
Jimmy'ego ogląda się (póki co) spokojniej. Raczej mu się kibicuje. Walter White - mimo, że to świetna postać, mój Boże ile mnie ten człowiek nerwów kosztował.

Drugie co można zmierzyć, to emocje. W BB było więcej zdarzeń, które działały na emocje widza. A po Ozymandias do dziś mam traumę - jeden z najlepszych odcinków tego serialu. Wciąż pamiętam emocje, które towarzyszyły mi przy oglądaniu. I nie chodzi mi tylko o wybijanie postaci, ale to ogólne napięcie, które budził w widzu ten serial.

BCS jest spokojniejszy. Póki co podobne emocje (ale mniejsze) wzbudził we mnie odcinek kłótni Chucka z Jimem - tej, w której Chuck w końcu wykrzyczał, co myśli o Jimmy'm - 'you're not a real lawyer" itd. Chuck złamał serce Jimowi i złamał je mnie.

Realizacja - oba seriale podobnie dobre. BSC jest cichsze jeśli chodzi o muzykę. Muzyka w BB - świetna!

Drugoplanowe postacie: tu chyba wygrywa BCS - Lalo, Nacho, Hamlin, Kim, Chuck są super! Choć Skinny Pete i Badger mają wyjątkowe miejsce w moim sercu :)

Ostatecznie czekam na 6 sezon. Kto wie co przyniesie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones