Serial ciekawie nakręcony, ale momentami bije absurdalnymi sytuacjami. Przykład: Agent Nelson Van Alden torturuje i topi w rzece w obecności 30 osób swojego partnera. Nikt nie próbuje go powstrzymać, nikt nie zgłasza tego później na policję. Nie - wydział bez problemu przyjmuje wyjaśnienie, że on zmarł na zawał podczas akcji.