PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616571}

Zemsta

Revenge
7,7 20 863
oceny
7,7 10 1 20863
Zemsta
powrót do forum serialu Zemsta

FINAŁ! - wasze wrażenia

ocenił(a) serial na 10

I tak oto doszliśmy do finału. Gonna miss u, revenge ;c

Jesli o mnie chodzi to finał mnie nie zachwycił. Wszyscy czekali na wielkie wow, a takowego, przynajmniej w moim mniemaniu, nie było. Finał mnie zawiódł, ale tak czy siak przeżyłam 4 piękne lata z Revenge <3

ocenił(a) serial na 3
Ateliee

Ja też uważam, że szału nie było błyskawiczne nawrócenie Margoux , Louis która najpierw płacze i oskarża Ems o śmierć Victorii zaraz potem sama ją wydaje nie wspominając o tym że spodziewałam się większych trudności żeby znaleźć V a nie że ktoś po prostu przyprowadzi do niej Ems.
Scena kiedy Victoria strzela do Emily wszytko fajnie , pięknie tylko gdzie ona w tej sukieneczce trzymała pistolet ? nie wspominając o tym że sama dostała postrzał w okolice serca .
Sam pomysł żeby Emily dostała serce Victorii może nie jest totalnie bez sensu ale słabo to zrealizowali , już w scenie gdzie E ma bliznę na klatce piersiowej wiadomo było o co chodzi , widać że starano się szybko i trochę po łebkach rozwiązać wszystkie wątki.
Mi najbardziej w końcówce brakowało jednak starych postaci, uważam że serial najbardziej stracił na odejściu Conrada i Daniela.
W ostatecznym rozrachunku dla mnie czwarty sezon mógłby w ogóle nie istnieć nie wniósł nic nowego tylko pokomplikował serie bez większego sensu.

ocenił(a) serial na 10
Sug

A ja wręcz przeciwnie- na początku Margaux i Louise były wykreowane na dobre postacie, dopiero potem zeszły na złą drogę. Ich "nawrócenie" było jak najbardziej fajne, szczególnie czekałam na Margaux, która bardzo się pogubiła :)

Sug

Sug, ta broń, z której Victoria postrzeliła Emily/Amandę, to ta sama, z której chwilę wcześniej strzelił David - po postrzeleniu Victorii rzucił pistolet na podłogę.

CzerwonyKaktus

Chyba nie do końca tak jest. W scenie już po postrzeleniu Ems, gdy pokazują trzy postacie z góry, widać trzy bronie. W tym tą, którą było widać kilka scen wcześniej w torbie Victorii.

ocenił(a) serial na 3
CzerwonyKaktus

Nie widać że to ten sam pistolet z białą rękojeścią , który V na początku odcinka miała w torbie podróżnej :)

ocenił(a) serial na 5
Sug

Bardzo dokładnie to widać :) To ta sama broń z torby.

Sug

Louisa była psycholką więc takie zmiany nastroju mogły być naturalne, a Żabojadka przejrzała na oczy, zdziwiłem się że była po stronie Wiki po wywiadzie Amandy, chyba nadal wkurzała się za śmierć bliskich i nienarodzonego dziecka. Twórcy pokazali że jednak Wiki miała serce :P Zdziwiło mnie za to to że sąd darował Davidowi zabójstwo, no ale jakby się nad tym zastanowić to zabił trupa :D

ocenił(a) serial na 9
Sug

Zgadzam się z Sug, 4 sezon tylko obniżył loty serialu.

ocenił(a) serial na 10
Sug

Zdecydowanie się zgadzam

Ateliee

No tez jestem lekko zawiedziony finalem,ale jest co wspominac w koncu spedzilem z nim 4 lata i byl to bez watpienia dla mnie serial typu "guilty pleasure".Nawet nie wiem kiedy zlecialy te 4 lata z bohaterami z Hamptons.
Mam pewne uwagi co do finalu (uwaga na SPOILERY,dla tych co jeszcze nie widzieli finalu).
Malo brakowalo abysmy dostali wydaje mi sie final prawie idealny.Ja widze to tak-po strzelaninie pomiedzy dwoma glownymi bohaterkami Victoria nie ma szans na przezycie,za to Amande moze uratowac tylko przeszczep serca.Decyzja jest szybka,Amanda dostaje serce po swojej rywalce.Potem nastepuje cos w rodzaju snu na jawie w ktorym Amanda sni ze wychodzi za maz za Jacka i odplywaja na jachcie w kierunku zachodzacego slonca.Oczywiscie wszystko to by musialo byc dopracowane tak ze my widzowie mielismy by "otwarta furtke" do interpretacji co bylo snem a co rzeczywistoscia (uwielbiam takie dyskusje).A tak dostalismy to co juz niektorzy widzieli,ogolnie mowiac bylo to raczej rozczarowujace.Jezeli chodzi o mnie to w 100% udalo mi sie przewidziec do kogo beda nalezec te "2 groby" z tytulu finalowego odcinka.i jeszcze jedno przemyslenie-czy tylko mi sie wydaje ze ostatnie 10 minut finalu tak jakby bylo zrobione w pospiech,tylko po to aby zakonczyc serial bo bylo juz wiadomo ze nie bedzie kolejnego sezonu.Moze producenci tak to sobie wymyslili.Moze zakonczenie po strzelaninie wygladalo by inaczej gdyby serial nie dostal "czerwonej kartki" i bylo by furtka do ewentualnego 5-tego sezonu.

ocenił(a) serial na 9
rob_trev_39

Jedna z producentek wypowiadała się, że gdyby miał powstać 5. sezon to właśnie wątek serca byłby główną osią wydarzeń. Co prawda z jej opisu wynikało, że dawcą serca miał być jakiś (na ten moment anonimowy, ale wygląda na to że już nigdy nie dowiemy się szczegółów) chłopak i jego matka miała poprosić Ems o wyjaśnienie zagadki jego śmierci/zabójstwa czy czegoś tam, co oznaczałoby że Emily musiałaby wrócić do swojego zemstowania po raz kolejny.

ocenił(a) serial na 8
Ateliee

Czy ja wiem, no odcinek był typowym pożegnaniem z fanami serialu, którzy dotrwali do końca i tym samym raczej oczekiwali tylko zgrabnego zamknięcia historii i zapewne happy endu. Myślę, że to właśnie otrzymali, nawet więcej niż się spodziewałem. Stawiałem jeszcze na śmierć Jacka/Nolana, co by trochę zrobić sukces Amandy bardziej gorzkim, ale jak widać nie. Mi się podobało, po cichu liczyłem na Nolana z Luise jako parą, no ale cóż jak się skończyło też jest spoko.
Najważniejsze, że nie urwało się w połowie wątku co spotyka wiele seriali i dostaliśmy 4 sezonu, które miał swoje wzloty i powiedzmy spadki formy, ale ogólnie oceniam jak najbardziej na plus! :)

ocenił(a) serial na 6
Ateliee

Czy ja dobrze zrozumiałam, że Victoria miała dziecko (Patricka) ze swoim własnym ojcem? Może jeszcze był nim Ridge Forrester?

ocenił(a) serial na 10
Hinata_3

To chyba nie był jej ojciec tylko jakiś obcy facet :D

ocenił(a) serial na 6
Ateliee

Gdy Victoria przyszła do szpitala, mówiła swojej matce, że kiedy wróciła do domu po tym, jak ją oskarżyli o morderstwo, to zastała ją i "that lecherous man", a kiedy zapytała się matki o to, kto był jej ojcem, to ona powiedziała "Didn't you recognize him, Victoria? That "lecherous man" that you seduced into your bed...". Wynika z tego, że ten gość, który ją zgwałcił i z którym miała Patricka, to jej własny ojciec. Chyba, że coś mi się namieszało i ona z tego gwałtu nie miała dziecka, ale jestem prawie pewna, że tak było.

Hinata_3

Ojcem Patricka byl koles, ktory ją zgwałcił w piwnicy domu, w ktorym mieszkanie wynajmowała. Był jej sąsiadem, przyjaźnili sie. Jego wątek był bodajze w 3 sezonie (wtedy, gdy pojawil sie Patrick) i jesli dobrze pamietam zginał w galerii sztuki, która przez chwile Victoria prowadziła.

ocenił(a) serial na 3
Ateliee

Wykładowca na uczelni z tego co pamiętam :D

udkojagniece

KOles, ktory zajmował sie remontami. I miał cos tego typu robic w galerii sztuki, ktorą Vicky prowadziła.

ocenił(a) serial na 3
EvitaPM

OK nie wiem skąd mi się ten wykładowca ubzdurał :D

udkojagniece

jak to stracym kawale - może wykładał na uniwersytecie, ale płytki w toalecie ;-)

EvitaPM

Do jego smierci przyczynił sie Partick (nie wezwał karetki), to mialo miejsce w tej galerii, ale szczegółów nie pamiętam; jedynie, że Vicky pożegnała sie z nim słowami "Relax honey" bo on jej tak powiedział w trakcie gwałtu.

ocenił(a) serial na 10
Hinata_3

dokładnie, to jej matka wyznała przed śmiercią.

Ja w sumie lubiłam Viki i trochę jej szkoda.

Miska84

Nie, matka wyznała jej jedynie, że facet, ktorego Vicky uwazała za ojczyma i który ją molestował nie był jej ojczymem, tylko ojcem. Historia z gwałtem i ciążą z Patrickiem była inna (patrz wyzej :)

ocenił(a) serial na 8
Ateliee

Szkoda, że to już koniec, ale 5. sezon byłby nieporozumieniem. Jakby każdy miał po 13-16 odcinków całość byłaby jeszcze lepsza, a tak często musieli tworzyć dziwne wątki, żeby był materiał na cały sezon. Najbardziej pogubili się w 2. sezonie (Inicjatywa, której wątek urwał się wraz z ost. odcinkiem, "brat", który odnajduje Ems itd.). 4. też momentami był zagmatwany - same plagi egipskie z Malcolmem na czele.
Co do finału, dobry, chociaż już myślałem, że jednak obie padną. Oczywistym było, że jeden grób jest przeznaczony dla Davida. Drugi wydawał się przeznaczony dla V, chociaż bardziej myślałem nad Tulisiem lub Nolanem. Zanim obejrzałem odcinek spojrzałem na oceny odcinków, więc nie nastawiałem się na nic wybitnego. Z jednej strony skończyło się jak miało się skończyć od samego początku, ale z kolei mogli to pokazać w jakiś bardziej dramatyczny sposób. Generalnie odcinek na 8 (zdecydowanie najsłabszy finał ze wszystkich sezonów). Co by nie mówić, będę tęsknić :) Pomyśleć, że gdyby nie mama oglądająca 1. sezon na TVP1, pewnie nie natrafiłbym na ten czasoumilacz :P

ocenił(a) serial na 3
Ateliee

W tym sezonie już wybitnie absurd gonił absurd, śmiesznie było :D
Finał do przewidzenia, ukłon w stronę fanów, tak miało być, wszyscy przecież czekali na Jack+Amanda=Big Love ;)

ocenił(a) serial na 6
udkojagniece

powiem szczerze, że ten czwarty sezon dosłownie "przemęczyłam"

ocenił(a) serial na 9
Ateliee

Trochę finał do przewidzenia, ale cieszę się, że się tak skończyło ;) Co prawda Jack to był mój ostatni wybór jeśli chodzi o partnera dla Ems (kochałam Aidena), ale tyle już przeżyła, że niehumanitarne było by go uśmiercić po tym wszystkim. A takie zagrywki to u Chirurgów, jak ktoś ogląda na bieżąco to wie o czym mówię...Kilka razy się łezka w oku zakręciła, zwłaszcza nad Davidem, koszmarny miał facet radar do kobiet (żona, która chciała utopić córkę, Vicky, która była jedyna w swoim rodzaju (z piekła rodem) oraz ta babeczka co go wrobiła w znęcanie). Słyszałam, że ma też powstać spinoff Zemsty, z tego co widzę, dużo na to wskazuje, że spotkamy się znowu z Noalnem ;)

ocenił(a) serial na 10
AnitaBlake

Ja też kibicowałam Em i Aidenowi, ale stopniowo uśmiercano każdego jej partnera, więc była skazana na Jacka ;< Trochę brakowało mi super szczęśliwego zakończenia dla Nolana, ale nie wyobrażam sobie spin offu Zemsty...

ocenił(a) serial na 6
Ateliee

Ja po śmierci Aidana przestałam oglądać ;)

ocenił(a) serial na 10
serialomaniaczka_87

Aiden team! <3

Ateliee

Dla mnie rozczarowanie.
- niewyjaśnione wątki: przede wszystkim Inicjatywa, która wyparowała. Patrick (czemu nie pojawił sie na pogrzebie)? Nadal nie wiem jak zostala wytłumaczona policji sprawa Malcolma oraz skąd w Davidzie taka zmiana w stosunku do Victorii skoro najpierw chcial zabic Ems bo ta sie na nia poskarżyła a potem Victorie i to zanim ta przyznała sie do tego co mu zrobiła
- nie wiem co Ems zamierzała po zabiciu Victorii - uciec gdzies bez ojca i Jacka? zgnić w wiezieniu? - bez sensu. Myślałam, ze planuje to jakos rozegrać, ze to jakas mistyfikacja, Vicky trafi do wiezienia, tymczasem ona chyba naprawdę chciała ją zabić.
- slub Jacka i Ems - nie, nie,nie
- Nolan w roli wyzwoliciela ucieleśnionych - nagle dostaje nowe zadanie i to ma byc niby jego sposób na zycie heheh
- Margoux, ktora nie chciala przelewu krwi, dokonuje sie w niej przemiana po smierci Bena i ranieniu Jacka a jednocześnie opłaca zawodowa zabójczynię - smiech na sali.
- nie wiem czy motyw z przeszczepem serca to fikcja czy fakt.
- nie wierze, ze Victoria tak bardzo przejęłaby sie Louise ze ujawniłaby sie przed nią. Dokładnie wiedziała, ze ma do czynienia ze świruską, która zmienia swoje postępowanie i uczucia w zależności od tego, w którą strone wiatr zawieje...
- nie podoba mi sie, ze nie wiemy co sie działo z Charlotte, w ktorym momencie pojednała sie z siostrą.

a swoją drogą to nie wierze, ze to juz 4 lata... mam wrazenie, ze dopiero co obejrzałam pierwszy odcinek.......
i co tu teraz oglądac?

ocenił(a) serial na 7
EvitaPM

Seriali jest pełno, więc można śmiało w nich przebierać.

no_bo_co

po 13 latach wraca "Z Archiwum X" ;-) Premiera - styczen 2016 r.

EvitaPM

Na plus, ze Ems poza smiercia Davida nie dostało sie za bardzo... Obawiałam sie, ze mocniej jej sie dostanie.

ocenił(a) serial na 10
EvitaPM

Przeszczep serca był tylko koszmarem sennym Emily.

ocenił(a) serial na 10
EvitaPM

Hannibal, polecam (;

EvitaPM

polecam Shameless - Niepokorni (Serial TV 2011- ). coś innego ale wciąga.

ocenił(a) serial na 7
Ateliee

Zawsze mówiłem, że Amerykanie nie umieją dobrze kończyć seriali.

Sceny od momentu pokazania Emily i Charlotte na cmentarzu, były zdecydowanie nakręcone po tym jak władze ABC podjęli decyzję na anulowaniu serialu.

Serial został zakończony z furtką dla Nolana, jakoby miał chyba w przyszłości powstać spin - off.

ocenił(a) serial na 10
no_bo_co

Dokładnie tak.
Amerykańskie seriale tworzy się zgodnie ze schematem:
sezon 1- rewelacja
sezon 2- kontynuowanie sukcesu, wprowadzenie nowych wątków
sezon 3- wszystko zaczyna się psuć
dalsze- stopniowy spadek formy
aż wreszcie ostatni- absurd za absurdem i denne zakończenie

ocenił(a) serial na 10
Ateliee

mnie w sumie nie zwiódł, inaczej tego rozegrać nie mogli, no chyba żeby uśmiercili Amandę, a tak wypadło fajnie, a całkiem realistycznie. Ale szkoda buu :( bo serial świetny, a chyba niedoceniony. No ale z 2 str ile mogli ciągnąć 1 intrygę... ale zakończyli ciut za szybko, Amanda i Jack zeszli się w 1 odc, trochę to za proste ;)

ocenił(a) serial na 8
Miska84

Mam mieszane uczucia co do finału.Z jednej strony chciałam happy endu dla Amandy i Jacka.Szkoda Davida,bo to naprawdę to okrutny żart,że po tym co przeżył ostatecznie zabija go śmiertelna choroba.Z drugiej jednak strony Amanda powinna też oberwać,twierdzi,że nikogo nie zabiła,ale nie jest niewiniątkiem,doprowadzała do tego niejednokrotnie. nikt mi nie powie,że Aiden nie zginął przez nią,gdyby nie jej intrygi ,które doprowadziły do śmierci Pascala, to nie byłoby tego. Aczkolwiek bez wątpienia Victoria była evil :) .Ile absurdów było w tym sezonie.Dobrze,że to koniec. Tyle wątków zostało urwanych np Inicjatywa, Malcolma wrzucono do pieca i pozamiatane ,nikt się nie zajął sprawą,jak wytłumaczyli śmierć tego Alvareza ,który zginął z rąk Blacka. Victoria ,która jeśli chodzi o zemstę i tak w ogóle nie łatwo było ją nabrać ,zawsze miała łeb na karku ,decyduje się pokazać Louise-tak chwiejnej osobie,jak wiatr zawieje zmienia sojuszników. I to całe gadanie o karmie,że ją to ominęło.To tak jakby Walt z Breaking Bad po tym wszystkim co zrobił również odjechał w kierunku zachodzącego słońca.Nie takie miało być przesłanie tego serialu.No i na koniec ,przez ostatnie 1,5 sezonu Amanda przyznaje ,że zemsta niszczy wszystko wokół,ale podsuwa najlepszemu kumplowi Nolanowi zemste jako sens życia ,bo ten nie wie co zrobić ze swoim życiem. No przepraszam,ale bzdura pogania bzdurę. Pierwszy sezon świetny,szykowało się na coś rewelacyjnego,potem już tylko z sentymentu oglądałam.Spartolili świetny pomysł po całości. No osłodę powiem tylko,że zakończenie to ukłon w stronę fanów,którzy pragnęli happy endu Jacka i Amandy.Koleś czekał na to całe 4 sezony.

jula_filmweb

Amanda była na drodze zemsty - zgoda, ale nie zabiła nikogo,
Victoria - zabiła Aidena oraz poniekąd ojca Patrica (nie udzieliła mu pomocy i nie pozwoliła zadzwonić po pogotowie), zgodziła się na skazanie niewinnego człowieka - Davida, który był ojcem jej dziecka i rzekomą miłością jej życia, od którego odwróciła się, zniszczyła jego córkę (już wtedy gdy spotykała się z Davidem nie miała wobec niej dobrych zamiarów), odebrała dziecku ojca. Ems i Nolan karali ludzi albo knuli intrygi żeby grzechy tych złych wyszły na jaw. W większości przypadków nie byli nieskazitelni, kłamali, manipulowali, wykorzystywali innych, zwłaszcza Emily.
ALE:
1. Emily ryzykowała własne życie żeby pomóc innym - ratowanie Amandy (Emily tej prawdziwej) i Jacka z łodzi, ratowanie Aidena, ratowanie Nolana.

Serial jest jednym z moich ulubionych. Lubię co kilka lat do niego wracać. Po dłuższej przerwie, oglądałam z nastawieniem rozliczenia V i E od początku do końca i w moim przekonaniu serial nie mógł się inaczej zakończyć, niż grobem tej pierwszej, wykopała już na długo przed śmiercią. Czym innym jest walka, manipulacja, a czym innym opłacanie zabójców albo krew na własnych rękach.

Ateliee

Z nierozwiązanych wątków mnie jeszcze brakowało rozprawienia się z Masonem, przecież to on pomógł Vicky wrobić Ems w jej smierc. Mam wrażenie, ze jakoś po łepkach ten finał, niechlujnie. Lepiej jakby zrobili dłuższy odc (np. 2 godziny) co często sie robi w przypadku serialu gdy kończy sie np. sezon, a zglebili przez to więcej wątków. Ciekawi mnie jak w końcu Charlotte przekonała sie do siostry, przez którą bądź co bądz zginał jej brat (i generalnie cała "rodzinka";). Zupełnie nie trafia do mnie happy end z Jackiem, wolałabym zeby jego usmiercili zamiast Davida. Victoria miała pistolet - gdzie?? Czemu nie strzeliła w momencie jak Ems wycelowała do niej ze słowami zegnaj Victoria. bez sensu. Kordon policji a Ems oczywiście udaje przedostac sie w szpitalu do Jacka, ni stąd ni zowąd wchodzi Louise (skad wiedziała?) - to co mnie zawsze najbardziej w serialu wkurzało to to , ze wszystko działo sie "ot tak" jak za dotknięciem czarodziejskiej rożdzki. Ta zabójczyni raczej pozbyłaby sie ciała Bena i zniknąłaby bez slad niz fatugowała upozorowac wypadek w jego własnym domu. Podobały mi sie sceny Nolan/Margoux a reszta jakos słabo... Czuje niedosyt, jednakze ciesze sie, ze był taki serial, przyjemnie się śledziło losy bohaterów. Pozdrawiam wszystkich fanów :-) Poza Chirurgami mnie w tym momencie nie zostało juz nic do ogladania:(

EvitaPM

a swoją drogą to malutko osob na pogrzebie królowej Hamptons... a ona sama miała kiepskie przebranie, zbyt łatwo mozna by ją bylo rozpoznac... Nie podoba mi sie, że na koniec tak bardzo nie zadbano o szczegóły.

ocenił(a) serial na 10
EvitaPM

Bardzo podobała mi się scena, w której pokazano groby Greysonów. Na początku byli wszyscy, teraz poza Charlotte (no, ale ona jest pół Clarke)- nikt. To poniekąd ilustrowało działania Ems.
A brak dbałości o szczegóły to cecha większości amerykańskich seriali, niestety ;c

ocenił(a) serial na 10
EvitaPM

Piąteczka, też uwielbiam Greysy :)
I również mam podobne zdanie: Jack powinien zginąć, nigdy nie lubiłam tej postaci, która zupełnie nie pasowała do Zemsty.

ocenił(a) serial na 9
EvitaPM

No pewnie ukryła pistolet pod sukienką, można się tego domyślić. Nie wystrzeliła bo nie miała jak przecież była na celowniku Ems.

ocenił(a) serial na 9
Ateliee

Finał bez większego zaskoczenia...dobrze jednak, że nie uśmiercili Emilli. Mogliby nakręcić serial o samym Nolanie pomagającym ludziom:) I tak najbardziej szkoda mi Aidena, który idealnie pasował do głównej bohaterki albo choćby Bena. Jack jakoś mnie nie przekonuje...

ocenił(a) serial na 7
natinat

Co za debilizm z tym sercem od Victorii. Zginęła na miejscu od postrzały w serce, a oni to uszkodozne serce potem przeszczepili? Hahaha jasne, bardzo wiarygodne. Gdyby o coś przywaliła łbem to jeszcze rozumiem, śmierć mózgowa- jak najbardziej.
Ale tu? - czysta kpina z podstawowych praw medycyny. Jedyną nadzieją jest to, że to był tylko sen Amandy, choć wątpie.
Charlotte - próbowała zabić Emily, straciła całą swoją rodzinę i nagle jest ukochaną siotrzyczką Amandy? Nie kupuję tego.
Co do reszty się nie wypowiadam, bo wiedziałam, że skończy się ślubem z Jackiem, a umierający ojciec weźmie winę na siebie (inaczej by nie trąbili o tym jak nagle mu się gwałtownie pogorszyło zdrowie).
Jestem zła o to jak potraktowali Nolana.

ocenił(a) serial na 10
kilo_alfa

Odcinek oglądałam stosunkowo dawno, ale ona chyba dostała nieco niżej serca. Ale masz rację- kpią z medycyny, bo kiedy człowiek osiąga wiek iluśtam lat traci możliwość bycia dawcą- jego organy są za stare. Victoria miała coś koło 55, nie pamiętam dokładnie.
A Nolan zaslugiwał na nieco inne zakończenie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones