Co wolicie ZMIENNICY czy ALTERNATYWY 4 i DLACZEGO ?
Ja bardziej wolę "Zmienników",bo ten serial oglądałam od dziecka (urodziłam się w 1991) i znam wszystkie odcinki na pamięć. Według mnie Mieczysław Hryniewicz (Jacek) i Ewa Błaszczyk (Kasia/Marian) zagrali swoje życiowe role.
bez wątpienia zmiennicy wg mnie to ikona Polskiej telewizji uwielbiam ten serial A4 już nie są tak dobre jak to
U mnie znow na odwrot. Choc jest to przyjemny serial w odbiorze, bardzo odczuwalny jest brak satyry, ktora stanowila baze dla Alternatywy 4. Bareja usilowal wplatac pewne przesmiewcze watki, dotyczace okresu PRL, niestety fabula serialu byla tak scisle powiazana z losami glownych bohaterow, ze nie pozostawila wiele miejsca na zdarzenia poboczne . Z reszta nabyte podczas realizacji Alternatyw doswiadczenie z cenzura, rowniez przyczynilo sie do zlagodzenia scenariusza. Niemniej bardzo chetnie sobie odswieze "Zmiennikow", gdyz uwielbiam poczucie humoru Stanislawa Barei.
Zgadzam się, Alternatywy 4 bardziej ambitny serial, wymagający minimalnej wiedzy historycznej aby go zrozumieć.
Jacek, swoją życiową rolę, gra teraz w Na Wspólnej! A tak serio, z sentymentu, Zmienników. Może z uwagi na piosenkę, którą non-stop nuciłem będąc dzieciem. A poza tym to chyba pierwszy i jedyny polski serial drogi.
Zmiennicy to mój serial z dzieciństwa, pamiętam jak zawsze rano wstawałem przed szkołą i się oglądało na tvp2 :)
Muszę się nie zgodzić, bo już wcześniej w Polsce Ludowej pojawiały się seriale w konwencji kina drogi np. bardzo udany serial "Droga" z 1973 z W. Gołasem w roli głównej, opowiadający o perypetiach kierowcy ciężarówki który jeździ nią po całej Polsce i często pomaga napotkanym ludziom rozwiązywać ich mniej lub bardziej poważne problemy.
Oba seriale były genialne i można by powiedzieć, że jest to porównywanie najlepszych modeli Ferrari z najlepszymi modelami Porsche, ale jakoś bardziej podobali mi się "Zmiennicy". Szczególnie świetny był odcinek 5 "Safari" w którym znany aktor próbuje dostać się z Warszawy do Krakowa w wyjątkowo krótkim czasie, oczywiście z pomocą naszych tytułowych zmienników i taksówki WPT 1313, co jak łatwo się domyślić kończy się szaloną wyprawą przez pół Polski która momentami doprowadzała mnie do bólu brzucha ze śmiechu.
Oba są na tym samym poziomie.Po prostu inne historie .Nawet był motyw wspólny .
Zgadzam się. Alternatywy 4 są mniej egzotyczne, nie ma żadnego wątku typu przemyt narkotyków z Bangladeszu, ale za to bardziej zakorzenione w rzeczywistości PRL-u.
Sama nie wiem ,który z tych seriali wolę,ale oba są rewelacyjne i za każdym razem oglądam jak tylko natrafię w telewizji.
Jedno i drugie tak samo lubię! Zresztą, te dwa seriale są ze sobą powiązane i jakby to dzisiaj powiedzieli, dzieją się w tym samym "universum", w Zmiennikach pojawia się przecież mieszkanie Winnickiego na ul. Alternatywy 4 :)
Oba seriale bardzo lubie ale chyba jednak Alternatywy jak dla mnie odrobinę lepszy.
Zmiennicy to zbyt nierowny serial, zdazaja sie niestety dluzyzny, Alternatywy to zupelnie inna jakosc, gra aktorska, postaci, gagi, teksty,
PRL' owska satyra, wszystko przemawia za Alternatywami.
Nie można ich porównywać, Zmiennicy są bardziej plenerowi- np. ciekawy wątek z narkotykami, Krashanem, strażakiem, pieniędzmi zaszytymi w fotel i inne, Alternatywy są bardziej klaustrofobiczne-po prostu wszystko prawie dzieje się w bloku na Ursynowie, a dookoła pustynia!!!
cinzko panie wybrac ale jak juz na mus musialbym ktorys odstrzelic to byliby to zmiennicy, ale to bylby taki wybor typu: kogo zastrzelic, syna czy corke..... Na szczescie takich wyborow nie mamy i mozemy "zezrec" dwa:)
Oba seriale są rewelacyjne, ale z lekkim wskazaniem na "Zmienników" ze względu na większą liczbę niezapomnianych gagów i komicznych sytuacji rodem z PRL. To były śmieszne czasy, ale dla dzisiejszego pokolenia jest to już tylko abstrakcja. Ja w tych czasach chodziłem do szkoły podstawowej i liceum...i dość dobrze pamiętam tę propagandę sukcesu.
Oba seriale są u mnie na DVD, oba szanuje i uwielbiam, mimo wszystko przekaz dolarowy w Zmiennikach trafia mocniej, w dodatku tego serialu jest więcej ;) Plączą się różne wątki :) jest kilka kultowych scen w każdym odcinku, w A4 też są fajne wątki, tylko A4, to bardziej lata 70, Z to już zdecydowanie 80, czyli czasy, w których kumałem więcej ze względu na wiek, były bliżej mnie. Odcnek z Rewińskim i szafą miażdży do dziś! 55-45 dla Z!
Zdecydowanie "Alternatywy 4". Ten serial wydawał mi się być lepiej zrobiony, był zabawniejszy i miał lepsze aktorstwo, jednak "Zmiennicy" to też dobry serial.
Zmiennicy to ikona Polskich komedii ale Alternatywy zdecydowanie na drugim miejscu.