UWAGA: NIE SKOŃCZYŁEM JESZCZE TEJ SERII, ALE JESTEM JUŻ NA KOŃCÓWCE, PONIEWAŻ OGŁADAM TO W TELEWIZJI!

Nie jestem profesjonalnym krytykiem, ale to nie jest takie złe! Myślałem, że to będzie coś na poziomie Hotel Paradise, ale było o wiele lepiej. Jest sporo cliche wątków, które były już przepchnięte w wielu reality-show, np. Flashbacki, które nie mają sensu. Jednak serial nie niszczył naszych nerwów i ostatnich szarych komórek jak robiły to nowe sezony Big Brothera, tylko po prostu daje te wątki, ale nie skupia na tym połowę serii, i do tego strategię większości uczestników mają sens, np. Jest jeden uczestnik, który wie, że dana osoba nie zasługuje na bycie wygłosowana, ale głosuje na nią, ponieważ w finale będzie miał łatwiej, ponieważ będzie miał słabszych zawodników. Nawet postacie w tym show są lubialne, bo posiadamy tutaj całkiem niezłe postacie (po wyrzuceniu zapychaczy), bo posiadamy w cudzysłowie antagonistę, który wie co robi, też i drugiego antagonistę, który nie ma za bardzo umiejętności, ale posługuje się manipulacją i sojuszem by przejść dalej, jest również osoba, która jest niepozornie zapychaczem, a tak naprawdę przechodzi konkurencję bez problemu i nie daje się tak łatwo w manipulacje. Ogółem jest to okej reality show wyróżniające się poziomem i zadbaniem w przeciwieństwie do innych nowych reality show