Kariera utalentowanego i twórczego Johna Belushiego była niesłychanie szybka. Na szczyt popularności wyniosły go skecze w Saturday Night Live, a postacie wykreowane przez Belushiego i Dana Aykroyda rozwinięte zostały do pełnometrażowego filmu "Blues Brothers". Belushi był komikiem, który bawił całe Stany, ale nie umiał znaleźć równowagi w życiu prywatnym. Frustracja w połączeniu z alkoholem i narkotykami doprowadziły do śmierci w wieku zaledwie trzydziestu trzech lat. Reżyser użył taśm audio, nagranych krótko po śmierci Belushiego, opowiadając historię zbyt krótkiego życia oczami jego bliskich, współpracowników i przyjaciół.