PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607738}

Świątynia pierwotnego zła

The Temple of Elemental Evil
6,1 1 003
oceny
6,1 10 1 1003
Świątynia pierwotnego zła
powrót do forum gry Świątynia pierwotnego zła

Liczne bugi i niewyważenie rozgrywki w pewnych momentach denerwuje bardzo i zniechęca do dalszej gry, a szkoda bo ładnie wkomponowano tu reguły D&D 3,5 i w dodatku grafika to cudeńko, w przeciwieństwie do takiego Neverwinter Nights, gdzie moim zadaniem kiepska jakość 3D, mocno nadszarpnęła grywalność.

ocenił(a) grę na 9
Krasnoarmiejec

Na bugi są patche i gdy je zainstalujemy gra jest perfekcyjna.

tomucho77

Fabularnie to bardzo przeciętnie, najlepiej wypadło odwzorowanie zasad D&D, ale i tak gra jest zdecydowanie za krótka. Niewykorzystany potencjał.

ocenił(a) grę na 9
tomucho77

U mnie patche czasami nawet i pogarszały sprawę...

ocenił(a) grę na 9
karciarz

Ciekawe :) możesz coś więcej napisać ?

ocenił(a) grę na 9
tomucho77

Pamiętam, jak grałem w oryginał PL z CD-Action. Spatchowana czy nie, gra chodziła mi fajnie i mało razy mi się zacięła. A jakiś rok roku temu próbowałem wersję ciut mniej oryginalną ENG (niestety, musiałem - jestem zwolennikiem oryginałów, ale gra nie jest już praktycznie dostępna...), skuszony patchami łatającymi dziury, dodającymi nowe questy i postacie czy zwiększające maksymalny poziom i zainstalowałem to ustrojstwo. Wówczas bardzo często wystepował problem z zapisywaniem w trakcie walk czy nawet przed samą walką - gra mi się nie zawieszała, muzyka i postacie aktywne, ale nie można było nic z nimi zrobić. Skończyłem wtedy w pierwszych podziemiach i odpuściłem...

ocenił(a) grę na 9
karciarz

A czy te błędy nie były spowodowane przez to że zainstalowałeś na wersję ENG patcha w innej wersji językowej ?

ocenił(a) grę na 9
tomucho77

Gra angielska, patch angielski, więc to nie to.

ocenił(a) grę na 9
karciarz

No to wbiłeś mi klina ?

ocenił(a) grę na 9
tomucho77

Może wtedy trafiłem po prostu na kiepski moment... Grałem normalnie i oczywiście bez kodów. Sytuacja miała miejsce przy krypcie Loretha (chyba tak się nazywał ten długowłosy złoczyńca), nie ładowałem się w centrum walki, a jedynie wyciągałem przeciwników na zewnątrz i wybijałem po kolei w korytarzu. Jednak bugi nie pozwalały mi zupełnie na grę, cały czas przy którejś postaci w kolejce akcja zatrzymywała się i byłem bezradny.
No, zapewne wrócę jeszcze do tej gry. Pamiętam, że nigdy nie splądrowałem całości (konkretnie mam na myśli jakiś lodowy etap, ale już nawet dokładnie nie pamiętam)

ocenił(a) grę na 9
karciarz

Być może jest to wina wersji ENG ? gdy ja grałem w polską wersję z patchem nic takiego się nie działo !

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones