Bo niektórzy niestety patrząc na grę oczekują super grafiki, jeśli tak to proponuje zagrać w Crysis 3 o ile w ogóle ich PC to odpali...
Co do tego co napisałeś, zgadzam się absolutnie.

Dla mnie 6/10, taka oldskulowa, bezstresowa, prosta strzelanka, idealna żeby popykać sobie, z godzinkę po pracy, dla relaksu.
Oczekiwania były ogromne, a gra jest po prostu średniakiem.

Ale z tych średniaków jednak mocniejszych, raczej nie takich na poziomie Syndicate który to dopiero okazał się rozczarowaniem...

Gra jest średniakiem, ale przyjemnym, dlatego ocena 6 jest całkiem trafna. Ja dałem aż 7, bo lubię uniwersum i proste FPSy, dlatego na błędy, schematy i skrypty przymknąłem oko i bawiłem się dobrze. :)
A co do zawijasów fabuły (to że H. żyje, to że HH nie wyparowało itp) to chyba po prostu trzeba wrzucić na luz i potraktować tą dziwną sytuację jako jawny dowód, że to tylko spin-off w uniwersum i trzeba go traktować z przymrożeniem oka.

Co nie zmienia faktu, że gra miała być o wiele lepsza i rozczarowaniem jest - zwłaszcza że demo obiecywało coś znacznie poważniejszego.

Mi też się bardzo przyjemnie w to grało i również nie rozumiem tak niskiej oceny. Dawno nie było FPSa w klimacie Obcego i po prawdzie brakuje mi czegoś takiego. Może jest ktoś w stanie polecić coś podobnego?

Wiesz skąd te oceny bo gracze na E 3 2011 zostali okłamani i zamiast zjadliwej gry jaka im pokazano z niezłym klimatem filmowym dostaliśmy chale na UE 3 pokroju LEGENDS i innych kich jakie zostały stworzone na UE 3. A błedów to ta gra ma od cholery cienie nie nadąrzaja za ruchem,lewitujace bronie durne ai przenikajace tekstury itd itd

raz jak grałem miałem tańczącego obcego

Dokładnie - gra tworzona 6 lat, oszukańcze wypasione demo, nie mające nic wspólnego z wersją, która ostatecznie została wydana. To sprawia, że ta gra (słusznie) ma niskie oceny. Gdyby nie to całe medialne kłamstwo i bardzo długi czas realizacji pewnie zostałaby cieplej przyjęta - mimo wielu rażących błędów.

Tak, to dobra gra, dobrze się bawiłem.

Przez ostatni rok i kilka miesięcy, nie było gry którą odpalałbym częściej. Też nie rozumiem tych niskich ocen. Myślę, że to całe narzekanie sprawiło, że mniej ludzi sięgnęło po ten tytuł = mniej ludzi na serwerach.
Też spodziewałem się więcej po tej grze, ale na pewno nie jest to słaby tytuł.

I tak nie byłby lepszy niż nadchodzący "Alien: Isolation".
To gra o której marzyłem od lat, w końcu koncepcja survival horroru i jednego Obcego jako wystarczające zagrożenie zostanie zrealizowana.
Nawet jeżeli coś spi*przą, to na prewnio nie w takim stopniu, żeby zabić to co już widziałem na trailerach. ;)

wiadomo nie jest to słaba gra trochę bugów ma ale 100% gniot też to nie jest po tych wszystkich błędach grało się nawet przyjemnie i multiplayer też jest nawet fajny :D

Tez jestem pozytywnie zaskoczony ,dałem 6/10 bo klimat jest fajny .Graficznie jest słabo ,ale gra nie jest takim crapem jak pisza ludzie .Wielu pewnie nie grało a ocenia.Ja dałem za nowke w limitowanej ed.na x360 tylko 9euro .To tylko dwa kebaby plus cola .Warto .

choć nie powiem Gearbox sknociło tę część oczekiwania były wielkie aż sam jarałem się zwiastunem i co dostaliśmy grę z wieloma bugami ale klimat też jest fajny choć nie czułem go w 100% jak w AvP 2 z 2001 roku tam klimat był bardzo fajny ale tylko Marines jeszcze zajebisty etap przemiany obcego i fajny motyw wydostawania się z brzucha ofiary

Ja powiem tak - na samym początku po wyjściu gry byłem załamany. Zmusiłem się żeby ją przejść. Cholernie przypominała tego prymitywnego nowego Duke'a, graficznie i grywalnie. Przyznam się że był to pirat, bo po ocenach ludzi postanowiłem spróbować najpierw w ten sposób. Po jakimś czasie kupiłem tę grę na Steamie, nie zamierzając w nią grąć, lecz po to że jestem fanem AvP i wypadałoby mieć to w kolekcji. Po za tym byłem to winien twórcom bo mimo wszystko grałem w pirata więc powinienem im choć zadośćuczynić za to. Niedawno postanowiłem jednakże odpalić grę choćby dla zrobienia aczików. Jakież było moje zdziwienie... Graficznie wreszcie wygląda świetnie. Grywalnie nawet ujdzie, choć już nie pamiętam co mnie wkurzało za pierwszym razem. Po za tym uwielbiam wszelkiego rodzaju "apgrejdowanie" więc tym milej mi się gra (oczywiście ulepszanie broni było od początku, jednakże teraz mam z tego więcej radochy). W każdym razie rewiduję mój wcześniejszy osąd tej gry. Niestety żaden z moich znajomych nie posiada ACM więc nie miałem możliwości grania w coopie a multi mnie nie ciągnie, więc obecna ocena dotyczy na razie samego singla. Dałem dawno temu 4/10 - teraz gra zasługuje na mocną szóstkę. A kto wie, może jak się zabiorę za Stasis Interupted i mi się spodoba to ocena skoczy o jeszcze jedno oczko.