A na jakim poziomie grałeś ? bo wydaje mi się że nie na najwyższym

Sztuką jest, by na każdym poziomie trudności gra wydawała się długa. Grałem na normalnym- długość 5 godzin. Czytałem czasy o veteranie-11h-i tak to nie zadowala.

Bzoommbo ja przeszedłem to w 4 godziny i 30 minut na super żołnierzu, lecz na pewno nie jest tak jak mówisz, że gra jest monotonna, ponieważ te 5 godzin to była u mnie ciągła akcja też dużym plusem dla tej gry jest dobry multiplayer, który w crysisie 2 był mocno nie udany

Wyjaśniłem tą monotonię.

1600 zł na grafe i tylko mi teraz nie napisz że ty mało zarabiasz i jest ci ciężko w Polsce xD jeśli ty tylko na kartę graficzną tyle wywaliłeś :O.Tak myślę że jeśli stawiałeś na grafe to chyba w tej produkcji musiałeś dostać najlepszą bo ta seria słynie przede wszystkim z grafiki :-/Plusy z twojego wydatku są takie że jeśli twórcy gta się postarają to będziesz miał ładne widoki może wręcz epickie w gtav.Dziwi mnie jednak że wydając no nie małe pieniądze na tak krótką grę nie obczaiłeś sobie jej w necie bo to co ja widziałem no to było śmiechowo nie mówiąc że dubbing był mega wybitny on tak świetnie budował klimat w tej grze że aż się chciało dać nagrodę za najlepszy dubbing w grach komputerowych 2013 roku hehe...: )

Grę kupiłem jako pre-order. Tak zazwyczaj robię w grach w których myślę, że nie będzie następnej części(Batman Arkham City, Crysis 3).
Jeśli ktoś będzie sensownie wydawał swoje zarobki(nawet najmniejsze), dojdzie do swojego celu. Od dawna byłem nastawiony na tą inwestycję, ponieważ mój poprzedni komputer był taki słaby, że nawet Minecraft mu zacinał.

Czemu nie będzie kolejnych części przecież z Batmanem było pewne że wyjdzie kolejna?!A tak przy okazji:Co to za karta graficzna że aż tyle kosztowała,pewnie musisz mieć niezłe chłodzenie przy takiej karcie plus niezłe rachunki za prąd :-/ xD.

Karta graficzna to AMD Radeon 7970 GHz Edition.

po 1 do gier to jest konsola, po 2 crysis jest zajebisty

Na konsoli masz 30 fpsów i słabą grafikę.

Po 1 Konsola jest do gier co najwyżej dla jej fanów .

Po 2 Na padzie w FPSy ?? Litości

Sadze ze nie spodobala Ci sie gra bo usilnie doszukiwałes sie minusów - zainwestowales i razem z rosnącym kosztem sprzętu twoje oczekiwania poszybowaly w kosmos ("Tyle wydałem ze ta gra musi po prostu musi okazać sie genialna")
Prawda jest taka ze chyba każda gre mozna uproscic tak jak ty to zrobiles.
NFS, Gran Turismo, Forza - troche skrecania i gazowania
Gears of war - idź i strzelaj
GTA - pojedz do pkt A, wykonaj, pojedz do pktu B
Wszystkie gry mają jakąś podstawe na ktorej jest budowana rozgrywka.
Crysis 3 wg mnie jest świetną grą chocby dlatego, ze kazdy poziom jest mini sandboxem (wcale nie takim mini..;) ,grafika bardzo przyjemna, akcja swietna, mozliwosc wyboru czy skradanka czy masakrowanie, wypas modyfikacje broni (zwlaszcza wylotów i celownikow).
Zalezy jak spojrzec ale ja patrze zazwyczaj glownie na to co mi sie podoba.
Gralem na veteranie i zajelo mi to 9h. w sumie pod koniec zastanawialem sie czy czasem gra nie jest dluzsza od poprzedniej;)

NFS, Gran Turismo to gry wyczynowe, ścigamy się dla swoich osiągnięć. Gears of War ma dobrą grywalność i jest różnorodna, a GTA to już klasa sama w sobie. W GTA są świetne dialogi, fabuła, ogrom świata, różnorodność, poziom detali. W Crysisie 3 jest za to sztuczna swoboda, drętwe dialogi (właściwe to polecenia) i mała różnorodność oraz śmieszne krótki czas przejścia.



PS: Czas gry liczy się od normalnego poziomu trudności.
Crysis - 15h
Crysis 2-10h
Crysis 3-5h
Zauważyłeś coś?

Widać, że te czasy wziąłeś z sieci, z jakiś recenzji i opartych na nich komentarzach. Teraz weź i popytaj każdego z osobno ile mu zajęło przejście gry.
Bo te 3 godziny to sam speed run, a nie każdy jest wstanie wykręcić taki czas. Natomiast speed run ze wszystkimi osiągnięciami dostępnymi w grze to bite 7 godzin.

Nie obchodzi mnie ile godzin ma gra w 100% po prostu takich czasów się nie liczy. Mój czas wynosił 5h 11 min., ale gdy widziałem w internecie na czasy innych osób (np. czasgry.pl) wiele z nich miało ponad 4h.

Nie liczy się czasu ukończenia 100% gry ? To ile ? Połowy ? Przestań człowieku..
Jakbyś nie widział to na tej stronce coś podał (jeszcze całkowicie zły adres) jest 'sposób przejścia gry' i znajduje się tam coś takiego jak 'ukończenie w 100%', a więc jak widzisz liczy się coś takiego. Ehh..

Liczy się czas przejścia fabuły, czyli 4h. 100% jest ciekawe w rpgach, gdzie trzeba wykonywać misje, a tutaj są znajdźki.

Co Ty porównujesz RPG'a do FPS'a ? To dwa różne gatunki. RPG ma otwarty świat przez co bohaterowie są po nim porozrzucani - odwiedzasz gościa, który daje Ci zadanie byś poszedł na drugi koniec mapy okrężną drogą, gdyż musisz jeszcze obskoczyć jakąś chatę, w której masz coś do wykonania,.

Sam Minecraft ze spikselizowaną oprawą daje tylko godzin, że szok. A gdybyś chciał odkryć wszystkie podziemia ! Ale jak widzisz, posiada ona otwarty teren.

A FPS ? Jedna mapka, druga, trzecia.. zaraz patrzysz i koniec. Mało, która strzelanka daję otarty świat jak np. Far Cry 3. Gdyby nie 'szybkie podróże' to nie wiem ile by zajęło jego przejście. Tak samo jak kolejny tytuł Ubisoftu - Assassin's Creed IV: Blag Flag. Gdybyś chciał zliczyć czas samej gry, gdzie akcja rozgrywa się na lądzie to byś się zdziwił jaki jest krótki. Samo żeglowanie po morzach i oceanach wydłuża rozgrywkę - a to płyń tam, szukaj takiego i takiego statku, zanim go znajdziesz, zanim zatopisz..

czepił się jełop i nie odpuści, Crysis jest jaki jest i nikt Tobie ani nikomu innemu nie każe grać, graj w to co tobie się podoba ja np wolę Crysisa od FarCry3 i nie będę nikomu na siłę udowadniał wyższości jednej gry nad drugą po prostu tak jest, moja matka gra w Pasjansa który w którym jedna partia trwa 10 minut i to jest dla niej najlepsza gra a nie żaden Crysis.

Ooo jaki jesteś zajebisty przeszedłeś Crysis w 4h, ekstra ja sobie gram w Crysisa czas od czasu około godziny pogram sobie na najtrudniejszym poziomie, trochę się pobawię różnymi brońmi, wykańczaniem przeciwników przy tym trochę poginę i wyłączam za parę dni znowu sobie godzinę pogram ale chętnie wracam do tej gry.

Jełopie umiesz czytać ze zrozumieniem ? Gdzie ja napisałem, że przeszedłem Crysis'a w ciągu 4 godzin ? Jeżeli nie widzisz to jeszcze pisałem, że jest on dłuższy ! Ale Ty wiesz w ogóle co to speedrun ? Skądże.
Czy wspomniałem o tym, że wolę Far Cry 3 od tytułu CryTek'a ?
Najpierw wróć do szkoły, jeżeli chcesz ze mną dyskutować.

No to jesteś prze pro-gamerem jeżeli giniesz i to bawiąc się na 'postludzkim wojowniku' mając do dyspozycji taki sprzęt jak Nano-Suit 2.0. Faktycznie jesteś zajebisty.

Piszę jedynie, gdzie 100% najciekawsze. W grach FPS i akcji liczy się czas przejścia fabuły.

Ok, ale jak widzisz. Z gier z otwartym światem jesteś wstanie wyciągnąć dłuższą rozgrywkę niż w FPS'ie, gdzie przechodzisz go mapka po mapce.
A więc nie ma co narzekać na strzelanki, że oferują mniej zabawy niż inne tytuły.
Nowy Battlefield przy szybkim graniu to 2,5 godziny.

Bo nowy Battlefield to takie samo gówno.

Czyli co jest teraz fajne ?

Ale na morzu rozgrywa się połowa gry, bo bitwy morskie dają masę frajdy.

W Assassin's Creed III robiło to wrażenie, w Blag Flag pierwsze kilka godzin na morzu, też jest świetne, później robi się już nudno. Pływasz i pływasz, wyławiasz rozbitków. Ile można toczyć walki z innymi okrętami ?

Ja mogę. Mi to sprawia ogromną przyjemność.

Aha, sprawia Ci to przyjemność ?
Piszesz, że w FPS'ach liczy się czas przejścia fabuły - czyli jedna misja, druga misja, trzecia i tak dalej bez zbędnych dupereli.
A pływanie po jednej lokacji gdzie dookoła jest sama woda to sztuczne wydłużanie gry w Assassin's Creed. To jest fajne tak ?

W takim razie gdy odpalisz następnym razem jakiegokolwiek FPS'a, to zacznij sobie zwiedzać któryś z leveli i wyjdzie na to samo co w AC - jedna lokacja przez 30 minut.
Jeżeli oglądnie jednej scenerii przez 15 minut nie przeszkadzało Ci w Assassin'ie to w przypadku First Person Shootera będzie tak samo.

Co za tym idzie ? Czas w FPS'ie Ci się wydłuża !

Tylko że w FPSach nie ma co zwiedzać, bo poziomy są zamknięte jak kibel. W Assassinie mogłem wcisnąć szybką podróż, ale zawsze gdy zwiedzałem i napatoczył mi się okręt z dużą ilością rumu i cukru, bądź metalu i drewna od razu go zatapiałem. W Assassinie możesz znaleźć jakąś wysepkę tudzież jaskinię w której są przemytnicy, możesz nurkować i możesz polować na morskie potwory - od rekina do humbaka.

Zamknięte jak kibel ? Grając w Blag Flag i będąc na jakiejś wyspie chciałem ją zwiedzić, a tutaj nagle patrzę i co ? Ściana z drzew ! Dlaczego nie mogę przez nie przejść ? Na wyspę mogę wejść i wyjść od jednej strony ? Jak to ? Więc niby sandbox, a jednak ma ograniczenia.

Oglądając film, w którym jest akcja też widzisz jedną lokację ? Z tego co wiem to praktycznie zawsze główny bohater jest w ruchu i już nie powraca do miejsca z pierwszych scen tak samo jest w FPS'ach. Fabuła polega na tym, że wykonując misje idziesz od punktu A do punktu B, gdzie robisz co masz zrobić i tyle. Przechodzisz do następnego zadania. Idziesz do przodu, nie ma tutaj czasu na bieganie sobie tu i tam oraz na wracanie na sam początek np. jeżeli istnienie Ziemi leży w naszych rękach (Crysis), albo gdy jakiś stuknięty terrorysta chce zdetonować bombę w mieście (Battlefield 3)

No to faktycznie tyle mam tam możliwości, że szok.
Podsumujmy - nudne długie morskie wędrówki, które polegają ciągle na tym samym - płyń, dokonaj abordażu i tyle. Łowienie rekinów - wsiadaj na łódkę i staraj się trafić w niego z dzidy. Nurkowanie ? Tylko w wyznaczonych do tego miejscach.
Drętwy ten Assassin. Skończyło się na przygodach Ezio,

Widać, że nie grałeś, a jedynie oglądałeś gameplay'e. FPS-y różnią się właśnie tym od sandboxów, a więc należy się po nich spodziewać więcej. Stary Battlefield Bad Company 2 był świetnym FPS-em i dawał mnóstwo zabawy. Dzisiejsze gry to papka dla casuali.

Gdybym nie grał to nie zabierałbym tutaj głosu.
Spodziewać więcej ? Jak możesz wymagać od FPS'a czegoś więcej jeżeli przeważnie mają zamknięte obszary ? Słucham.
Powtarzam - to nie sandbox gdzie można wpakować wiele różnych rzeczy, które wydłużają grę jak chociażby w serii GTA.
Bad Company 2 był świetny ? Z tego co pamiętam levele także były okrojone - szedłeś wyznaczoną trasą, z której nie mogłeś zboczyć. Tutaj się tego nie czepiasz ? BF:BC2 jest nawet krótszy od Crysis'a 3.
Chyba destrukcja otoczenia sprawiała frajdę chociaż nie leciało wszystko, a jedynie wybrane elementy budynku.

Ja grałem w fabułę z 15 godzin przez masakrycznie trudny poziom pustynny. Destrukcja otoczenia była superowa. W czym Bad Company 2 był lepszy od Crysis'a? W ciekawszych misjach i dialogach. Ogrom broni też jest fajny, bo można sobie zagrać w grę od nowa z broniami z końca gry. Crysis 1 był dłuższy, mimo że sandboxem nie był. Każdy wtedy mówił, że Crysis miał ogromny świat, ale ja nigdy nie zapuszczałem się głębiej, gdyż nic tam nie było, a i tak miałem 20 godzin na liczniku.

Dla innych może być masakrycznie trudne starcie z Cepidami co też przyczyni się na dłuższą rozgrywkę - 13 godzin, a nie 5 jak u Ciebie - wtedy nikt nie będzie narzekał na długość gry. Ktoś inny będzie narzekał i powie, że krótki był BC2, ale Ty miałeś w nim problemy i zajął Ci 15 godzin.

Tak, ale żeby mieć te gnaty to chyba musisz je najpierw znaleźć - czy ktoś wcześniej czasem nie wspominał, że nie liczy się 100%, a jedynie fabuła ? Te gnaty to takie znajdźki jak w Crysis'ie 3 - dog-tag, blackbox'y, datapady, plakaty - nie wlicza się to w fabułę, a szukanie tego prowadzi do dłuższego czasu gry.

Ogrom broni, z których wybieram tylko te, które są najskuteczniejsze w boju - karabin szturmowy, jakiś karabin snajperski - pistolet praktycznie nie używany.
W Crysis'ie do tego modyfikacja uzbrojenia jest w czasie rzeczywistym - ulepszasz ją w każdym momencie, a w BC2 chyba tylko przed rozpoczęciem misji (nie pamiętam czy w rzutach zaopatrzenia była taka możliwość)

20 godzin w pierwszym Crysis'ie ? Zamiast grać to chyba przystałeś na plaży i oglądałeś najlepszą oprawę graficzną jaką w tamtych latach ta gra prezentowała.

Ostatni akapit: trudno, to nie jest ważne. Ważne jest to, ile trwała rozgrywka.
3. akapit: ja sobie testowałem.
1. akapit: akurat większość osób miało problemy z BC2.

Zgodzę się całkiem z tym że gra jest kiepska. Grafika i dźwięk to nie wszystko a nawet mało, bo to powinna być tylko otoczka do grywalności. Na szczęście kupiłem Crysisa 3 za 35 zł tylko i na szczęście nie kupiłem karty graficznej do niego ale za to zmieniłem kompa, bo na starym mi już by nie poszedł. Liczę że Far Cry 3 zrewanżuje mi wydane pieniądze. Crysis 1 i 2 były okej, natomiast 3 to tak jak zostało tu napisane - idziesz od punktu A do B, nie masz żadnego wpływu na przebieg rozgrywki, no kopmpletna klapa. Gram na najwyższym poziomie trudności. Poziomy trudności w obecnych grach to chyba dostosowywane są dla przedszkolaków. Gra Crysis 3 wygląda tak - stój w miejscu, gdzieś za osłoną i strzelaj w nadchodzących przeciwników, nawet nie trzeba się ruszać z miejsca a potem jak ich zabijesz idź do przodu. No to jest jakiś żart, inteligencja przeciwnika jest żenująca. Wydaje mi się, że głosy zadowolenia z tej gry są od osób, które narodzily się w czasach kiedy już nie było gier o dobrej grywalności i nie mają z czym porównać obecnych chłamów. Wracając do wspomnianego tutaj Metro LL. Również grałem i jest to ten sam rodzaj rozgrywki co Crysis 3, ta sama kupa. Idź do punktu B od A i kogoś tam zastrzel po drodze, nie mozesz przy tym nigdzie skręcić, gra ci ndaje kierunek. No jest masakra z tymi "hitowymi" FPS, producenci stawiają chyba na zarobek a nie na gracza. Kolejnym hitem dla którego kupiłem nowego PC to Tomb Raider 2013, którego odinstalowałem po przejściu 60% bo to taka sama żenua, nic się nie dzieje, żadnych trudności, czasem przysypiałem a przy pierwszych częściach z zamierzchlych czasów gralo się bez spania i rozgrywaka nie trwała jak obecnie 5-10 godzin. Rozgrywka w dawnych grach trwała dniami, miesiącami a nawet zdarzyła się gra która zajęła mi około roku czasu, szło się spać a komp zostawał włączony żeby rano była gotowość do gry. A teraz? Gdzie jakis efekt zaskoczenia w obecnych grach? Jakaś akcja wyrywająca z fotela, to już zwykły Doom zamierzchłych czasów dawał tyle frajdy że się grało w niego po kilka razy. Mam nadzieję że Far Cry 3 będzie grą dla ktorej warto będzie kupić nową kartę graficzną, bo jak nie to chyba czas przerzucić się na tetrisa na androidzie i sprzedać PC. A jeśli chodzi o konsole i FPS to jest żart. Grałem to wiem jak się tym steruje, a naprawdę się starałem.

Far Cry 3 był super, ale nie zgodzę się z Metrem. Grałem w 1 i 2, obie były liniowe, ale to ich nie wyklucza, bo jak dla mnie w przeciwieństwie do Crysisa 3 gra była świetna i dawała dużo frajdy.

No każdy ma swój gust, mnie jednak liniowość nie zadowala choćby nie wiem jaka była oprawa graficzna i dźwiękowa. Szczerze zmęczyłem się Metro LL, miałem ochotę odinstalować ale za daleko zaszedłem i ukończyłem dla świętego spokoju :) Tutaj scenariusz z tego co się orientuję jest na podstawie książki, więc może i ta liniowość była niezbędna wg producenta. Ale mimo wszystko zawsze można było dać możliwość "skoku w bok".

Po co zresztą otwarty świat, skoro wszystko dzieje się w tunelach, w których nie ma co eksplorować, a na zewnątrz nie dałoby się zrobić miast.