Gitch który zauważyłem dotyczy 2 dodatków, więc poruszę go po prostu tutaj, żeby nie rozdrabniać się.
Kojarzycie w dodatkach miejscówki w których coś nam zawala się pod stopami a my spadamy kilka pięter lądując na nogach bez uszczerbku ?
W Ariandel są takie 2 miejsce, zaraz na początku jak zawala się pod nami hałda śniegu - ale akurat ten moment nie jest istotny, oraz drugi raz sporo dalej idąc od dolnej ścieżki, gdzie wspinamy się na górę na końcu której jest nasyp skalny, gdy na niego wejdziemy zawala się a my lecimy na takie półki skalne nie odnosząc uszczerbku.
Natomiast w Ringed City mamy taką sytuację już na samym początku gdy wystający cypel ceglany rozpada nam się pod stopami a my lecimy grube dziesiątki metrów wprost na katedrę, przebijamy się przez jej dach i lądujemy wewnątrz ponownie bez uszczerbku.
Wszystko fajnie.
Ale...
Spróbujcie wbiec/wejść na taki zawalający się cypel - czy to te cegły czy śnieg - i podskoczyć albo przerolować się w momencie gdy owy grunt pod nogami nam się rozpada - śmierć na miejscu, bo nasz i tak zaplanowany upadek kończy się tragicznie w skutkach.
No czy nikt z FS tego nie przetestował ? że ktoś może coś takiego wyczynić jak podskok albo roll w momencie utraty gruntu pod nogami ?
Pierwszy raz w dodatku Ariandel odkryłem ten glitch grając z kumplem w coopa. ja tłukłem jeszcze wilki, on wbiegł na śniegową hałdę, ta sie zawaliła i spadł na skalne półki. Wszystko ok, kumpel żyje bo tak było zamierzone.
Ja zeskoczyłem do niego - you died.
Dopiero gdy razem wbiegliśmy na śniegową czapę i spadliśmy razem z nią nie odnieśliśmy obrażeń.
Natomiast cypel z cegieł sprawdziłem z czystej ciekawości.
Glitch też występuje. nawet nie mówię o zeskoczeniu gdy cegły osypią się w dół, ale o rollu w miejscu gdy owy cypel się rozpada.
Dziwne że nikt tego nie zauważył i nie zgłosił, bądź sami twórcy tego nie ogarnęli.
Powinni to poprawić bo to idiotyczny glitch.