W moim przypadku, to Zatopiona Dzielnica, ze względu na długość, najfajniejsze lokacje i ogólny koncept i projekt.
Nie pamietam, ale to chyba nie to samo co moj faworyt, czyli misja w siedzibie Dauda
To właśnie ta misja.
To zdecydowanie popieram
Ja właśnie misji z zatopionej dzielnicy nie lubię. Wolę te pierwsze, kiedy eliminuje się po kolei wszystkie cele. Bardzo lubię misję u Lady Boyle.