Techland wyciągnął wnioski z poprzedniej części i przyłożył się bardziej do fabuły. Ta jest zdecydowanie ciekawsza i mniej oczywista niż w pierwszej części. Postaci są naprawdę ciekawe dobrze rozpisane i w porównaniu z 1 wywołują jakiekolwiek emocje. Parkour jak to dying light, świetny i otwarty świat idealnie stworzony pod parkour z paralotnią i hakiem. Poza tym było kilka bugów, które powodowały, że nie dało się przejąć wiatraka lub wyrzucanie do menu co kilka godzin, ale nie wpływało to jakoś bardzo negatywnie na odczucia.