No cóż, według mnie jedyna fabularna gra na Kinecta godna polecenia. Sterowanie po
prostu magiczne i daje mnóstwo zabawy.
Jest jednak kilka ale (nawet dużych ale):
1. Fabuła - chcoaż na początku wciągająca, to po pewnym czasie niesamowicie
przewidywalna i liniowa. Dialogi czasem rewqelacyjne (kilka razy parsknąłem ze śmiechu),
jednak nie ma ich zbyt wiele.
2. Długość - gra jest po prostu krótka. Przeszedłem ją w cztery dni po trzy godziny (łącznie z
12 godzin).
3. Walka - o ile daje niesamowitą frajdę, wymachiwanie rękami na wszystkie strony, to po
jakimś czasie staje się nudna - zawsze to samo, tylko 4 czary i po jakimś czasie wpada się
w schemat.
4. Poziom trudności - większość walk jest okropnie łatwa. Trzeba się naprawdę postarać
aby zginąć (raz poszedłem otworzyć drzwi, postałem tam z 30 sekund, wróciłem i okazało
się, że Kinect nie zauważył że odszedłem i potworki tłukły mnie ile wlezie - spokojnie jednak
usiadłem i mając jeszcze połowę życia spokojnie wszystkich porozwalałem).

Grę mg jednak zdecydowanie polecić, przez wzgląd na Kinecta właśnie - daje ona dużą
dozę rozrywki i kilka godzina naprawdę fajnej zabawy. Szkoda jednak trochę, bo gra ma
niewykorzystany potencjł - mogłaby być prawdziwym arcydziełem i perełką - tylko trochę
więcej wysilku musieliby autorzy w nią włożyć.