PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=743775}
6,9 6 777
ocen
6,9 10 1 6777
Fallout 4
powrót do forum gry Fallout 4

Zacznę od cytatu Chrisa Avellone'a - "... If you're allowing the players to build a character like that with the rule set, then make sure your content supports that experience."

W pierwszych 2 częściach - niezależnie od tego jak dobierało się cechy bądź umiejętności gra zawsze była tak samo grywalna a inny typ postaci otwierał inne drogi przechodzenia misji. Można było decydować jak się gra i dawało to frajdę.

Tactics to gra taktyczna osadzona w realiach Fallout'a - bardzo dobra gra taktyczna - nie był to już erpeg ale swoją rolę bitewniaka spełniał w 100%.

Fallout 3 - niektórzy powiedzą że gorszy, niektórzy zaczną sie roztkliwiać nad tym że grafika 3d w falloucie itd. (Jak dla mnie fabuła słaba, mało frakcji i dość nudnawy chyba że lubimy odkrywać Pustkowia) - w każdym razie - nie był zły.

New Vegas to powrót do korzeni w nowym systemie - dzięki wielkie dla Obsidian Enterteinment - dużo zadań pobocznych frakcji, troche polityki, wszystko się ze sobą przeplata - generalnie wszystko w porządku - mamy dużo różnych możliwości zależnych od umiejętności postaci.

No i mamy naszą czwóreczkę - Boże ale się jarałem na myśl o tym że wreszcie power armory to przenośne czołgi tak jak to było w kanonie, że sobie vertibirdem polatam, że grafika taka ładna i że pokażą świat przed wojną... No i na takim podjaraniu się skończyło, zostało szybko zgaszone po 30 minutach gry.

1)Wstęp do gry - 7 minut, akcja leci przed siebie i potyka o wystające korzenie. Dowiadujemy się że jest krypta a 4 minut później już w niej siedzimy - niektórzy powiedzą - no tak ale właśnie tak to wyglądało - "nagły atak który wszystkich zaskoczył" - Owszem uważam tylko że ten wstęp miał duży potencjał który zaprzepaszczono.
2) Jak to ogólnie wygląda? - Kojarzycie Simsy? Wszyscy znają Simsy. Większość zna też Call of Duty. Czy m jest Fallout 4 ? Takim Post-apo Call of Sims.
Czemu? Właśnie kurcze nie wiem czemu ale w grze chodzisz - strzelasz i budujesz domki żeby było miło...
3) Fabuła - w falloucie 3 szukasz ojca... w 4 szukasz syna... Nie mówię że jest tragiczna - po prostu to pójście na łatwiznę.
4) Power Armory - Oryginalnie power armor miał być tym niemalże niezniszczalnym czołgiem z reaktorem na 100 lat - a my sobie chodzimy, rdzenie wymieniamy co pół godziny, a sama zbroja się sypie po oberwaniu kijem baseballowym
5) Rozmowy z NPC - to już przegięcie - zawsze 4 opcje dialogowe (Tak, nie, może, sarkazm/handel) które uwaga - i tak w 98% prowadzą do tego samego zakończenia rozmowy. Najlepszy przykład - idziemy porozmawiać z npc - mówi nam o jakiejś misji - myślisz sobie "nie chce, nie zrobię jej, nie podoba mi się" - wciskasz magiczny przycisk "NIE" na MassEffecto-wym kółku wyboru i co? NPC mówi Ci coś w stylu - "No no ale to jest bardzo ważne nie kłóć się i do roboty" - po czym pojawia nam się nowe zadanie w dzienniku - przez 5 minut myślałem co się właśnie stało.
6) Misje - jak wyglądają zadania? To tak - Idź w jakieś miejsce -> zabij (mutanty/ghoule/roboty/bandytów) -> ewentualnie uratuj kogoś/przynieś coś. Czasem musisz postać w miejscu i wrogowie sami przybiegną - wtedy oczywiście musisz kogoś/coś obronić. Od razu sprostuje że są to misje frakcji, główny wątek fabularny do czasu ogarnięcia losu syna jest w miarę spoko.
Czemu w miarę? Bo w pierwszych 30 minutach gry mamy mini-guna i pancerz wspomagany a może nas w nim zabić mucha mięsna !sic.

Podsumowując wypociny - jak lubisz nawalać w klimatach post-apo to spoko, polecam (chociaż gra nie ma trybu przetrwanie tak jak to było w New Vegas).
Jeżeli lubisz RPG - to raczej omijaj szerokim łukiem.

raczej nie jest to spoiler ale - filmik po przejściu gry trwa ok 25 sekund - nie pokazuje dalszych losów Wspólnoty i nie zawiera podsumowania jest tylko smutnym monologiem naszego bohatera

Zapraszam do dyskusji :)

ocenił(a) grę na 7
SirUrias

Tak naprawdę mogę się podpisać pod każdym twoim słowem, dodałbym jeszcze całkowite olanie przez Bethesde lore Fallouta;

-Co do pancerza wspomaganego: opis z drugiej części mówił że paliwa w nim wystarczy jeszcze na 100 lat. Akcja Fallouta 4 dzieje się jakieś 30-40 lat po dwójce.

-KAŻDA krypta miała być wyposażona w G.E.C.K. Jak już włodarze Beth zdecydowali się na wprowadzenie systemu budowy osad, geck powinien być jednym z kluczowych elementów tego systemu, a nie, jak teraz, sadzenie drzewek w pęknięciach w asfalcie (Jamaica Plain) i w ogóle wszędzie gdzie jest naniesione trochę pyłu, studnie nawalone na kupę w jednym miejscu byle przy ikonie kropelki pojawiło się upragnione 21 etc.

-Skąd się wzięły mutanty na wschodnim wybrzeżu? Nawet zakładając że (te które przeżyły) sobie przywędrowały przez całe USA "bo dlaczego nie, lecimy z buta przez pustynie" nie znajdując po drodze ŻADNEGO miejsca na osiedlenie się, BoS powinno je do reszty wytępić po wydarzeniach z trzeciej części.

-Syntki i ogólnie Instytut, który pasuje do universum Fallouta jak pięść do nosa.

-Symulator złomiarza

Mogę dodać do tego też żenująco małą różnorodność broni (niby są ulepszenia, ale i tak zawsze montuje się najlepsze z danej kategorii) i pancerza (co z tego że można sobie go składać z różnych elementów- każdy na koniec ma pełny bojowy\metalowy zestaw, albo popyla we wspomaganym tj. pełny set X01). Na osobne wyróżnienie zasługuje quest line rodziny Cabbotów- ktoś z Bethesdy naprawdę ostro z tym poleciał. I tak- Fallout 4 jest moim zdaniem najgorszym z falloutów (przy czym stawiam trójkę nad New Vegas)

Ktoś po przeczytaniu tego zerknie w górę i pomyśli "hola hola gagatku, skąd w takim razie taka ocena?". Lubię gry z otwartym światem. Lubię łazić po rozległej mapie, bez celu, zaglądając pod każdy krzak i każdy kamień, sprawdzając wyróżniające się miejsca, które nawet nie są oznaczone na mapie jako lokacje do odkrycia. Fallouta 4 opisałbym jako połączenie Borderlands i Far Cry-a hulającego na silniku Skyrima.
Jeśli miałbym oceniać czwórkę jako następnego Fallouta, i TYLKO następnego Fallouta to pewnie wahałbym się pomiędzy 3 a 4. Ale oceniłem go bardziej jako Post-apokaliptyczny FPS z *elementami* RPG (serio, już ww. Borderlands ma lepiej rozwinięty system rozwoju postaci) i co najważniejsze - otwartym "Bethesdowym" światem. Rozumiem że nie wszystkim te elementy wystarczają\patrzą na tą część przez pryzmat "erpegowości" poprzedniczek- mi też nie wszystko odpowiada, ale w ostatecznym rozrachunku dobrze się bawiłem przy czwórce + trafiła w moje preferencje, stąd ta ocena.

PS.Rozumiem że ludzie różnie postrzegają oceny na Filmwebie (mniej niż 8=dno), ale- drogi autorze wątku- czy naprawdę Fallout 4 zasługuję na ocene oczka niższą niż Tibia? :)

ocenił(a) grę na 3
Szymon1807

Co do ocen - staram się oceniać obiektywnie porównując dany film/gre do innych w gatunku lub po prostu do innych sobie podobnych tworów - Fallout ze względu na swoje korzenie ma wysoką poprzeczkę stąd taka ocena :)

Btw Tibia kiedyś jako gra 2d z dużym community była spoko - to że praktycznie bezcelowa i bez fabuły to inna sprawa - kiedyś niektórym dzieciakom dawała fun - w tym mi :P

ocenił(a) grę na 10
Szymon1807

ja widziałem tą grę na Youtube, jak dla mnie fallout 4 to najlepsza gra, można zbudować własna wioskę ,jest pokazanie jak nasza postać rozmawia, nowa grafika, nowy system walki, o wiele lepsze od poprzednich falloutów jak chodzi o grafike, system walki, i rozmowy . niestety SirUrias jeszcze nie dorósł do takich gier, potrzebuje on czasu aby dorosniąć .

ocenił(a) grę na 2
vAkatsuki

Kompletnie zrypali system dialogowy, zniszczony system perków, denne questy robione na jedno kopyto, najmocniejszy pancerz dowalony na początku rozgrywki, całkowicie demotywujący do dalszych poszukiwań. Nawet tak głupia rzecz jak mapa musiała zostać zepsuta... Do tego dochodzi fakt budowania jakiś debilnych baz i zbierania każdego bezwartościowego śmiecia wymaganego do upgrejdowania każdej broni. Jedyny Fallout który wyłączyłem po paru godzinach grania, a jestem wielkim fanem od samego początku. Przy NV z dodatkami spedziłem z przyjemnością ponad 200 godzin, tutaj ledwo 10

ocenił(a) grę na 10
Zigu21

widać ze jeszcze nie dorosłeś do tych gier, własne tacy ludzie jak ty czyli niedojrzali emocjonalne i psychiczne krytykują takie gry , Fabuła jest fajny, super buduje się te wioski, chyba nie wiesz o tym ze buduje się Wioski , nie wiem ile masz lat ale jeszcze nie dorośleć do takich gier

ocenił(a) grę na 2
vAkatsuki

tak tak nie dorosłem do sismów kryptopedale. Przyznaj się że podbierasz siostrze dodatki "zwierzaki" czy inne "znajdź swoją miłość" jesteś taki męski oh ah

ocenił(a) grę na 10
Zigu21

a ty przyznaj się ze masz 11 lat tylko udajesz dorosłego, a tak naprawdę jestes z domu dziecka , dlatego jesteś za głupi na takie gry jak fallout 4.

ocenił(a) grę na 10
Zigu21

nic do ciebie nie mam po prostu uważam ze emocjonalne nie dojrzałeś do takich gier .

vAkatsuki

Tzn jakich gier? Ta gra to upadek jednej z najważniejszych serii RPG w historii gier komputerowych. Oceniłeś 10/10 grę która.
-Jako część wybitnej według wielu serii gier RPG nie ma z grami RPG nic wspólnego
-System dialogów wręcz mnie obraża, szkoda nawet szerzej go omawiać
-Grafika jest bardzo średnia
-Optymalizacja jest żadna, gra chodzi mi 2 razy słabiej niż Wiedźmin 3 na ultra i to pomimo tej dennej mgły zasłaniającej większość świata (strach pomyśleć ile fpsu miałbym bez niej)
-Jako strzelanka jest dosyć marna
Możesz udawać znawcę, oceniać czy ktoś dorósł czy nie do tego chłamu, ale jedno jest pewne, na temat gier komputerowych pojęcie masz marne, a żadnego innego fallouta w życiu na oczy nie widziałeś.

ocenił(a) grę na 10
htmzor

widzę ze dopiero zacząłeś grać w gre fallout , ze tacy debile jak ty z inteligencją gimbusą mądrzają się , nie znasz się na grach i udajesz mądrego gra jest super, ma wiele błędów ale dobrze gra się, fajne to ze buduje się własne wioski, upadek to jest dla RPG w Historii gier komputerowych to jest to ze tacy debile jak ty nie znają się na grach komputerowych , lepsza gra od minecraft to pewne ciebie boli . a banda dzieci, gimbusów podniecają się nad grą minecraft dlatego krytykują grę fallout 4

vAkatsuki

W życiu nie grałem w minecrafta, ciężko ocenić czy lepsza czy gorsza. Trudno w ogóle dyskutować z tym słowotokiem, ciężko go miejscami zrozumieć, nie napalaj się tak chłystku... Może i się na grach nie znam, ograłem zaledwie połowę wartych uwagi gier z praktycznie każdej platformy od czasów Atari 2600, ale co ja tam wiem. Powiedz mi tylko jedną jedyną rzecz, co skłoniło Cię do oceny 10/10 w stosunku gry RPG... która w zasadzie nie jest pełnoprawnym RPGiem? Co poza brakiem fabuły, siermiężnym systemem dialogów, bezpłciowymi NPCami, powtarzalnymi questami, leciwą grafiką z koszmarną optymalizacją czy z tego barachła arcydzieło?

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Nie karmić trolla, proszę

ocenił(a) grę na 10
SirUrias

dobra nie bedę karmił takiego idiotycznego trolla jak ty, nawet widać ze jesteś jeszcze dziecko

SirUrias

Masz rację komentarze VAkatsuki są tragiczne. Uśmiałem się zdrowo jak czytałem brednie tego gościa. A co do twoich argumentów - pełna zgoda.

ocenił(a) grę na 2
htmzor

htmzor Podobnie. Mam 29 lat zaczynałem od Amigi 500 i Pegasusa przez późniejszego Psxa i Pc ( od 1997), Ps2, Ps3, Ps4 ograłem tysiące gier z przeróżnych okresów. I tak uważam że FALLOUT4 to pomyłka jakich mało

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Moze ja odpowiem co mnie skłoniło do wystawienia 10 - m.in. były to: mozliwośc modowania praktycznie kazdej warstwy gry (superważny czynnik), dobry w porównaniu do wiekszosc crafting broni, pancerzy, strojów oraz robotów, mozliwośc zbudowania ok 20 osad z kiklkunastopiętrowymi budynkami i fabrykami oraz własnej krypty i urządzenia ich w dowolny sposób, naprawde niezła (jak na gry) fabuła, ładna grafa (w 4k max detal wygląda bardzo dobrze) i mógłbym tak długo jeszcze... w kategorii open worldów (które uwielbiam) jest bezkonkurencyjna (w zelde nie grałem).
PS. szkoda że nie wystawiłeś oceny ale zakładam ze byłaby <5 - stąd pytanie - co poza brakiem fabuły, praktycznie nieistniejącym systemem dialogów, powtarzalnymi questami, gorszą niz w falloucie 4 grafą i totalną jednowymiarowością czyni z tego wydmuszkowatego barachła jakim jest Cień mordoru grę sporo lepszą (dałeś 8) od fallouta 4 ?

TruR

Od Cienia Mordoru, nie oczekiwałem praktycznie niczego, byłem przekonany, że dostanę gniota jak większość gier na bazie filmów. Tymczasem wyszło zaskakująco dobrze, może przeszacowałem z 8 ale 7 obiektywnie bym dał, wyszło dynamicznie, system awansu orków był powiewem świeżości a walka była bardzo płynna i nieodpychająca. Były niedociągnięcia audiowizualne i fabularne, ale to sprawa drugorzędna w slasherach. A czemu gorzej oceniam Fallouta? Może dlatego, że świetna fabuła, klimat wylewający się z ekranu i dobre dialogi oparte na statystykach w Falloutach były głównym motorem napędowym serii? Oczekiwania po NV były na prawdę spore, a wyszło badziewie, tak bardzo zawiodłem się chyba tylko na MGS5. Ocenić Fallouta bez fabuły, dialogów i ciekawych questów/npc/lokacji na 10 za to, że zmodowany nie jest aż taki ch***y to kpina. Równie dobrze można ocenić trzecią Mafie na 10 bo sa pistolety, samochody, murzyn a gra nie crashuje się przy starcie. A budowa bazy? A co do k***a simsy? zeby jeszcze czemuś służyła, tu jest tak samo bezcelowa i nużąca jak w Phantom Painie.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Jednym słowem prostacką jednowymiarową rąbankę z denną fabułą gameplayem i brakiem mozliwosci jakiegokolwiek modowania oceniasz kilkukrotnie wyżej (7-8 vs 2) niż potezną produkcję w której sam system craftingowy jest bardziej złożony od jakiegokolwiek maechanizmu zaimplementowanego w tym drewnie zwanym Cien Mordoru... co wiecej - zróznicowanie gameplayu poprzez dodanie mechanizmu budowy wioch (z którego nie musisz korzystać) jest wadą - ale uproszczenie gameplayu jedynie do napierdalania wszystkiego co sie rusza to zaleta...
Cóz mozna napisać - mamy kompletnie rózne kryteria oceny - ale 2 dla fallouta i 7-8 dla Mordoru to jakaś aberracja.

ocenił(a) grę na 3
TruR

*(7-8 vs 2) - moja pomyłka - zlała mi sie ocena Zigu21(2) z Twoją(nie wystawiłeś) - co kontekstu raczej nie zmienia - ale pomyłka pozostaje pomyłką...

TruR

A ty wciąż nie rozumiesz. Od Cienia Mordoru nie oczekiwałem niczego poza przyzwoitą walką BO TO PROSTY SLASHER NA FILMOWEJ LICENCJI, wyszło powyżej moich oczekiwań, żaden element nie kulał więc oceniam na 7. Fallout to jedna z najlepszych serii rpg w historii gier komputerowych i to nie jest to wyłącznie moje zdanie. Oczekiwania były olbrzymie, rozczarowanie jeszcze większe, mechaniki tej gry to w kontekście 20 letnich klasycznych Falloutów to wręcz bluźnierstwo. Co do tych twoich domków to nic mnie bardziej wku**o w tej produkcji niż to, że komuś chciało się wprowadzać taki kompleksowy i czasochłonny element jak budowanie baz ich bronienie itp itd jednocześnie ograniczając dialogi- NAJBARDZIEJ KLUCZOWĄ WARSTWĘ RPG BEZ KTÓREJ GRY DOBREJ NI CH** NIE ZROBISZ, a już na pewno nie dobrego fallouta- do jakiegoś kołowego badziewia. Podtrzymuje swoje zdanie, Fallout 4 razem z MGS5 i Mafią 3 to podium najgorszego możliwego upadku wielkich serii gier. Nie każda gra musi mieć crafting, budowanie baz i do usrania uproszczony gameplay,l tak po prostu NIE.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Ależ rozumiem tyle ze twoje kryteria i oczekiwania kompletnie nie pokrywają sie z moimi wiec są dla mnie niewiele znaczące. Co z tego że CM to miał być już w założeniu prosty slasher ? Ma to mnie przekonać żeby dać tej grze taryfe ulgową i nie zwracać uwagi na fakt że poza napier***aniem orków nie robi sie tu praktycznie nic innego ? Ze praktycznie kazda warstwa gry jest w stosunku do faloouta 4 wydmuszką albo jej wogóle nie ma ? Porównuję te gry jako całokształt - a tutaj Fallout jest produkcją kilkukrotnie bardziej złożoną i dającą wiecej mozliwości grania 'po swojemu' - a to dla mnie NAJBARDZIEJ ISTOTNA CECHA RPG - w im wiecej ról bede mógł sie wcelić dzieki mechanizmom danej gry tym dla mnie lepiej... W CM mogę być slasherem orków... koniec. W F4 mogę sie pobawić w ramach jednoego spójnego uniwersum w konstruktora 25 piętrowego budynku wypełnionego trofeami z ofiar które zabiłem, mogę zbudować sobie fabrykę dostarczającą mi kasę, mogę po prostu wypełniać zadania fabularne olewając całą resztę albo wogóle nie ruszać fabuły tylko napier***ać wszystko co sie rusza, mogę być konstruktorem robotów, mogę być bandytą zabijającym wszystko co sie rusza lub bohaterem zawsze niosącym pomoc a dzieki modom mam dostęp do modyfikacji już istniejących mechanizmów lub wprowadzenia kompletnie nowych jeszcze bardziej urozmaicających rozgrywkę. Co tu porównywać ? To jakby stwierdzić że maluch jest lepszy od kilkuletniego japonskiego kompakta - bo sie po nim niewiele spodziewano a jezdzi i mało pali - ale już japonczyk (równeż jezdzący i małopalący a w dodatku ładniejszy, bezzpieczniejszy, szybszy i bardziej pakowny) jest całkowicie do bani bo jeden z jego elementów jest słaby (dialogi w f4 są faktycznie zhebane - tyle że mnie to średnio boli bo dialogi/fabuła w praktycznie wszystkich grach jakie grałem to zawsze był poziom filmów klasy co najwyżej 'b' a częsciej 'c' lub 'd').

TruR

Chłopie od**l się. Trudno dyskutować z oszołomem, dla którego w RPGu nie liczy się warstwa RPG tylko budowanie domków. Pograj może w dwie pierwsze części, zobacz jak wygląda warstwa fabularna, spójny i wiarygodny świat a może zrozumiesz, że na tle 20 letniej gry ten twór to kawał ch**a reszta dziada. Jedynie co tu widzę to niedorobioną, wydaną na szybko grę, bez żadnego klimatu, z każdym elementem wciśniętym na odpier**l byle pieniądz się zgadzał. 10/10 za FPS w uniwersum Fallouta, ot kur***a dzisiejsze czasy.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Ty mi kazesz sie odpier... i nazywasz oszołomem ? Niezły buc musi w tobie siedzieć żeby takimi chamskimi tekstami sypać (za frico) w towarzyskiej gadce o pierdołach (czyt. grach). Jestem w stanie zrozumieć twoje ograniczenia mentalne nie pozwalające ci na jakikolwiek obiektywizm w ocenie natomiast sprowadzenie RPGa jedynie do warstwy fabularnej i dialogów to po prostu śmiech na sali... i nie wciskaja tu kitu jakoby w f4 liczyło sie 'tylko budowanie domków' bo powyżej wymieniam całe stadko istotnych i swietnie zaprojektowanych elementów... Ale najzabawniejsze wciąż jest fakt że prostackiego i jednowymiarowego gniota oceniasz wyżej niż f4 tylko dlatego że w tym ostatnim przeszkadza ci nazwa - to jest dopiero oszołomstwo. Jednym słowem gdyby ktoś stworzył identycznie prostacką grę jak CM tyle ze w uniwersum faloouta (oczywiscie odpowiednio dostosowanym settingowo) i nazwał to Fallout 5-rozpierducha musiałbyś mu dać coś w okolicach zera bo gra nie zawierałaby żadnego istotnego dla ciebie elementu i byłaby dużo gorszym 'gniotem' niż twór Bethesdy - z kolei gdyby faloouta 4 nazwać - Cień Pustkowi - i wyabstrachować z falloutowego uniwersum wyszłaby 'ciekawa produkcja' bo zawiera (bez wątpienia - twoja histeria i obrażenie sie na fallouta nie zmienią faktów) cała masę dopracowanych spójnych i dobrze zrealizowanych elelmentów. Wyjątkowo debilne podejście - cóż - takie czasy że liczy się 'etykietka' a nie 'treść'.

TruR

A ty wciąż narzekaj, że oceniam przyzwoitego slashera wyżej niż marnego RPGa. Daj maksymalną ocenę grze bez żadnej fabuły, zadaniami pobocznymi opierającymi się głównie na "zabij trzy psy a Czesio da ci kulkę z nosa i tak tysiąc razy", kołowym systemie dialogów, "pustkowiami" pełniejszymi przeciwników niż Diablo, średnią grafiką bez modów z katastroficzną optymalizacją na premierę, zerową zależnością między frakcjami i pustymi interiorami co bije na łeb blisko 20 letni Morrowind. Oceń ten chłam wyżej niż chociażby "Serca z kamienia" bijące go pod każdym najmniejszym względem na ryj. Nie zagraj w żadnego liczącego się klasycznego RPGa, ba nawet nie graj w żadnego Fallouta, ale twardo udawaj znawcę tematu i wmawiaj mi, że wiele aspektów najgorszego rozczarowania roku jest zrobionych wręcz wzorcowo. Międzyczasie cały czas pie**l mi o Cieniu Mordoru, który właściwie muszę sobie pooglądać na youtube bo był tak nieistotny, że zdążyłem zapomnieć co to była za gra.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Jesli takie proste kategoryzowanie załatwia sprawe to nazwij sobie fallouta 4 'slasherem' (zamiast RPG-iem) i masz problem z bani... nagle w bezpośrednim zestawieniu dwóch slasherków okaze sie ze fabuła wiedzmaka jest tylko ciutke mniej durna niż w f4 (o CM nie wspominam bo to dno dna) czy jakiejkolwiek innej gierce (swoją drogą to trzeba być artystą zeby ekscytować sie fabuła w grach skoro to poziom literatury co najwyżej klasy B a czesto-gęsto klasy C lub D - strawnej nawet dla gimbazy i to jedynie po kilku głębszych... ), zadania poboczne są identycznie odmóżdżające i polegają dokladnie na tym samym schemacie (przynieś 5 jaj utopca) a swiat zamiast 'przepełnionego' okazuje sie 'plastikową pustą wydmuszką' z kilkoma załosnej jakosci aktywnosciami pobocznymi na krzyż... no i nie ma żadnych frakcji... ani nawet modów... Wtedy faktycznie wypada dojsc do wniosku że jednowymiarowy, spartolony technicznie włąsciwie w kazdym wymiarze (od poruszania sie, poprzez nieistniejącą ekonomię i crafting az po odmózdzającą drewnianą walkę) slasherek z przywoitym (na tle ogólnej miernoty) systemem dialogowym i fabułą - to w zestawieniu z f4 - żaden wzór czegokolwiek (moze poza sposobem prezentacji dialogów - czyli 4 rzędną pod wzgl. istotnosci cechą) i bez wątpienia zyskałby wiele gdyby przejął z f4 choc kilka mechanizmów jak chocby crafting czy modowalnosc...

PS wychodzi na to że f4 to syf głównie dlatego że miałes wobec niego jakieś tam wydumane oczekiwania - których z kolei nie miałes wcale w przypadku CM - co z automatu (zgodnie z gimbologiką - czyli wbrew logice polegającej na zestawieniu 'faktów' a nie 'oczekiwań') powoduje ze CM>F4... parafrazując: hulajnoga 'biedra' to lepszy 'środek transportu' niż skuter 'kawasaki' bo oczekiwałem że bedzie przyspieszał od 0-100 w 3 sekundy a robi to w ponad 8 - natomiast po hulajnodze nie spodziewałem sie niczego a jeździ... wiec jest lepsza ;))

TruR

F4 to syf głównie dlatego, że to słaba gra, bezsprzecznie najgorsza w serii, podobnie jak Mafia 3 czy MGS5. Niestety o fabule w grach ciężko z tobą dyskutować bo najzwyczajniej w świecie grasz wyłącznie w majnstrimowe badziewie od wielkich korporacji, które ma być zjadliwe dla możliwe jak największej liczby odbiorców o przeróżnym wieku i wykształceniu, a więc nie może być ani zbyt ciężka, ani wymagająca, ani posiadać większej głębi bo obecny motłoch może jej nie zrozumieć i nie kupić drugiej części. Jest masa gier ze świetną fabułą, niestety z leciwym już gameplayem. Przeczytałem w życiu setki książek od śmieciowego fantasy rodem z fanfików aż po klasykę literatury i jest tam tyle samo marnej fabuły co i w grach a perełek wcale nie więcej. Trzeba szukać i eksperymentować, gdybym czytał tylko to co leży na ladzie w empiku pewnie miałby o książkach takie samo zdanie co ty o fabule w grach. Nie udawaj większego ignoranta niż jesteś. Wciąż nie wytłumaczyłeś JAK DO KU***Y NĘDZY RPG BEZ FABUŁY, DIALOGÓW, WYRAZISTYCH POSTACI I JAKIEGOKOLWIEK POLOTU może być idealną grą 10/10. Skończ również pier***ć o tym Cieniu Mordoru, zaczynasz mnie męczyć.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Wymień mi te gry z dobrą fabułą bo jak na razie to jedyna twoja linia obrony (w dodatku totalnie wyabstrachowana od realiów bo gra bez dobrego gamepleayu to syf niezależnie od treści jakie przemyca). Pierdzielisz głodne kawałki o mitycznych perłach tyle że jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze zadnego konkretu wydusić nie możesz (a jak moozesz - to okazuje sie że jedyne co stoi za twoim zdaniem to gust (a własciwie guścik) - i nic wiecej - bo w poprzednim poscie pokazałem poprzez zestawienie czym w rzecywistosci są W3 i CM jesli je porównać wprost z f4 (a już twierdznie że f3>f4 to czysta herezja)
PS. Jak już coś z siebie wydukasz to ja to zestawię z f4 i zobaczymy jaki bedzie wynik porównania - bo tekst: "BEZ FABUŁY, DIALOGÓW, WYRAZISTYCH POSTACI I JAKIEGOKOLWIEK POLOTU" mozna podpiąć pod dowolny produkt - w dodatku jesli to są dla ciebie najważniejsze kryteria gier to powinieneś grać w przygodówki a od reszty trzymać sie z daleka...

TruR

Nie czuję potrzeby bronić się przed czymkolwiek, będąc nieskromnym jestem przekonany, że moja wiedza i obycie w świecie gier bije twoje skromne doświadczenie na łeb. Już sam fakt, że chcesz cokolwiek zestawiać z f4 zakrawa o kpinę bo jest to (nie tylko według mnie) średniak zbierający recenzje w najlepszym wypadku w okolicach 6-7/10.Ale jeśli koniecznie chcesz porozmawiać o fabule w grach to proszę konkretne tytuły: Planescape Torment, Bioshock (może poza 2), Fallout 2, Final Fantasy 6 (dla niektórych też 7), Kotor 1, Alan Wake, Trylogia Wiedźmina (szczególnie dodatki do 3) , Chrono Trigger, gry od Telltale (chociaż marne gameplayowo fabularnie stoją dosyć mocno), What Remains of Edith Finch, wszelakie Deux Exy i System Shocki, Heavy Rain, Grim Fandango, Life is Strange, Red Dead Redemption, Vampire Bloodlines. To tak z grubsza co wpadło mi do głowy podczas pisania, wymieniłem tylko te, które TEORETYCZNIE mógłbyś znać. Gdybym miał wymieniać wszystkie gry bijące twojego Fallouta to chyba siedziałbym tu do wieczora a rad bym się przespać.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

"wiedza i obycie w świecie gier" ;)) - nie wiem co masz na myśli ale stawiam dolce przeciw jajom że jak ja ogrywałem knigth lore czyli prapradziadka wszystkich erpegów - czy nawet potem jak już na pierwszym piecu zarywałem nocki przy eye of the beholder to ciebie w planach jeszcze nie było... mógłbym długo sie pastwić nad gniotami totalnymi w stylu BS infiinitie, drewnem deus exów czy excentrycznością Grima ale nie o to biega - problem polega na tym że z gier które wymieniłes w szranki do f4 postawiłbym tylko RDRa - bo cała reszta to albo giereczki jednowymiarowe gameplayowo albo starocie niegrywalne współcześnie - wiec nie ma co zestawiać... ba powiem wiecej - jesli już to wyżej od wiekszosci wymienionych przez cię tytułów postawiłbym gre której nie wymieniłes Divinity OS2 a zjadającą własciwie kazdy z w/w produktów na sniadanie pod kazdym wzgledem - od oprawy, poprzez fabułę i gameplay a na grafie i jakosci animacji koncząc...

Pic polega na tym że mamy kompletnie inne kryteria oceny - ja oceniam 'na daną chwilę' a ty 'w odniesieniu do czasów' - i tak np. jedna z moich 'gier wszechczasów' - Panzer General - którą powinienem ocenić b. wysoko nie oceniłem wcale bo wypadałoby dać 10 - no ale jak miałbym ją ocenić na maxa w porównaniu do wydanego lata potem Panzer Corpsa który ją przycmił w kazdym calu... ? dla mnie bez sensu - dlatego podobnie potraktowałem HoMM3... a że mam słabośc do gier bethesdy już od Morka to je lekko 'przeceniam' wcale nie uważając bym błądził ;)

TruR

Wymieniłem gry z solidną fabuła nie będącą rodem z książek c klasy a nie gry obecnie grywalne. Co do twoich pradziadków gier wszelakich, to ZS Spectrum ani innego Famicona nigdy nie miałem a w czasach eye of the beholder komputer miało może kilka osób w mieście w tym nie ja, zresztą nigdy nie lubiłem dungeon crawlerów. Grało się na wszelakich pegazusach i atari2600, na to był na prowincji fundusz. Byłem w tamtym czasie nie tyko w planach, ale też całkiem realnym dzieckiem.

ocenił(a) grę na 3
htmzor

Solidną jak solidną - zależy jak patrzeć/oceniać - żadnej nie dałbym wyróznika za fabułę (choć nie we wszystkie grałem - 'storytale' kompletnie nie moja baja) tyle że ja jeszcze nigdy nie grałem w grę która zachwyciłaby mnie samą 'opowieścią' tak bym przestał zwracać uwagę na resztę (np. wątek barona w w3 był bliski ale przez koslawość gameplayową nie mogłem go w pełni docenić... itp.) - dlatego najwyżej cenie te gry w której projektanci dają mozliwość 'opowiadania własnych historii' - im lepiej to robią tym wyższa moja ocena... stąd tak wysoka dla f4 (co ciekawe - na początku odbiłem sie od tej gry i miałem identyczne o niej zdanie (wymagania i pretensje) jak ty obecnie - na szczęscie dałem jej 2 szanse i wkręciłem sie jak dawno w nic - bez wątpienia miał na to wpływ fakt że ogrywałem ją w 4k jako jedną z pierwszych gier w tej rozdziałce - wiec dodatkowy efekt 'wow' przy przejsciu na 'wyzszy poziom doświadczenia wizualnego' zrobił - jak zawsze - dobrą robotę... Wiec moze i fakt że 10 to ciut za wysoko - jesli miałbym oceniać obiektywnie - bo za rok-dwa powstanie coś sporo lepszego i ocena bedzie niewymierna - ale nadal twierdzę że to na tle innych dobra gra...

PS. i nadal stawiam dolary vs orzechy że jak pykałem w knight lore czy tresure island (na unipolbricie który mój ojczulek w pocie czoła targał z pracy na weekend do domu) lub w bruca lee, gremlinsy czy zorro (na atari 800xl u kumpla) - to byłeś - podobnie jak'dobre gry' - dopiero w planach... ;) z beholderem z kolei ja ewidentnie przesadziłem bo to było ponad pół dekady później... a piszę to wszystko tylko dlatego że wyjechałeś mi z tym 'obyciem w świecie gier'... a czego jak czego ale akurat 'growego obycia' - liczonego w dekadach - to mi nie brak... ;))

ocenił(a) grę na 3
vAkatsuki

Trollu mój drogi, powiem tak - szkoda że tacy "udzie jak ty tworza popyt na tak słabe produkcje...
Kontynuując dyskusję, skoro już coś napisałeś, cytuje i odbijam
"można zbudować własna wioskę" - okej ale po 3 razie się nudzi, jakbym chciał budować to bym kupił RTSa jakiegoś albo Simsy
"jest pokazanie jak nasza postać rozmawia" - nie jest to jakiś wybitny wyczyn - w F1 i F2 też widzisz jak stoi i rozmawia, ot po prostu dekoracja której dla mnie mogłoby nie być bo po co mi patrzeć jak postać gada skoro dialogi są tak skopane i liniowe
"nowa grafika" - jak chcesz mieć "fajną, realistyczną grafikę" to idź na pole i zagraj w piłkę z kolegami, polecam - dobra grafika nie jest potrzebana do zrobienia dobrej gry, poza tym jak się patrzy na niektu re supermutanty to wyglądaja jakby były ulepione z plasteliny
"nowy system walki" - nie taki nowy, możesz rzucić granat z przycisku, walnąć kogoś kolbą, VATS już był - walka bardziej przypomina CoD'a i tyle, bez szału, to nie FPS tylko RPG miał być
co do rozmów - wytłumacz czemu uważasz że są lepsze od poprzednich falloutów, ciekawe :D

ocenił(a) grę na 10
SirUrias

drogi debilny trollu, widać ze jesteś jeszcze dziecko, w grze fallout 4 jest o wiele lepsza grafika +opcja ze można rozbudować wioski to jest super, niestety osoby z twoim rozumiem czyli Lewactwo I Zwolennicy KOD krytykują tą grę .

vAkatsuki

Nur fur mason, Boga wróg, zniszczyć chce maryjny ród.

vAkatsuki

Nie wierze w to co widze. Normalnie upadek cywilizacji jesli zyja takie mloty jak ty. Jakie testy, skladnia czy ty masz wogole mozg? Jestes tak zalosny ze az nie wierze. Jak mozna byc tak glupim?? Oskrazasz innych o glupote a sam jestes tak tepy ze i tak tego nie pojmiesz!! Emocjonalnie i umyslowo jestes na poziomie mlodych zwierzat.

ocenił(a) grę na 3
vAkatsuki

Co ma lewactwo do Fallouta (jestem centrowcem btw) ? Co ma grafika do grywalności? Powtarzalność i monotonia to dla mnie minus, no ale cóż - są gust ai guściki. Idź pan, weź sie przejdź może znajdziesz gdzieś jakieś normalne argumenty :) Ewentulanie mózg

vAkatsuki

Czy kolega w ogóle grał w Fallout 1 i 2 przed zagraniem w Fallout 3 i 4? Czy kolega wie czym charakteryzuje się Fallout i dlaczego Fallout 1 i 2 był przełomową grą? Fallout 4 łączy z Falloutem tylko nazwa. Fallout 4 to nie jest gra RPG, brak podejmowania decyzji, dialogi tragiczne, grafika wprost wyjęta z fabryki landrynek. Słaba gra i zakrzywianie rzeczywistości nic tu nie da

ocenił(a) grę na 10
moscu

słaba gra masz racje a co do pozostałych to nie masz racji, świetna grafika, świetny system dialogów, świetny rozwój postaci i to ze można budować swoje wioski, ale gra ma wiele bugów i błędów ,widać ze gra nie jest dopracowana, ale powstaje teraz nowy fallout , fallout 76 xD ciekawie co teraz wymyslą

vAkatsuki

"świetny system dialogów" - nie mam więcej pytań, żyj dalej w matriksie

ocenił(a) grę na 10
moscu

przynajmniej w grze mamy wybór i fajnie to zrobili, może gra jest krytykowana przez osób którzy nie znają się na budowie, polityce i sprawy państwowe tylko liczą na zwykłą grę

ocenił(a) grę na 10
moscu

to czemu tak uważasz ? jeśli chodzi o grafikę,dialogi rozmów,rozwój postaci,budowa wiosek itd to jest w porządku tylko gra widać ze jest niedopracowana i fabuła beznadziejna, podobno fallout 76 to bedzie cos jak MMO ;x fajne byłoby ze kązdy gracz ma inną mapę świata, tam buduje się własne wioski,bazy itd, motywacja wojsk,technologia itd i możemy mieć z innymi graczami sojusz lub wojne

ocenił(a) grę na 5
SirUrias

dokładnie to samo pomyślałem - Call of Duty + Sims + może jeszcze Minecraft ;) inne dobre porównanie to pornol: dużo się niby dzieje, wizualny orgazm ale na koniec pozostaje tylko niedosyt, żal i wqrwienie...coż, dla mnie ta gra to spora porażka, może mody jakoś uratują ten tytuł albo dadzą zrobić samodzielny dodatek Obsidianowi jak w przypadku F:NV?

p.s. wszystkim niezadowolonym i życzączym Bethesdzie wszystkiego co najgorsze polecam Fallout 1.5 Resurrection - bardzo przyjemna sentymentalna podróż ;)

SirUrias

Gra jest wciągająca, ale to już było, ostatni RPG Bethesdy jaki kupiłem, W F3 przenieśli Fallouta do 3D różne sprawki można wybaczyć i mam nawet sentyment do F3, FNV nie był zły ale nie znoszę źle zoptymalizowanych gier, natomiast F4...
Nie rozumiem tej gry, trochę pograłem i nie napiszę, że do bani bo to nieprawda, ale popełnili dwa grzechy niewybaczalne:
silnik gry jest przestarzały technologicznie, gra jest niestabilna, spadki fpsów, festiwal loading screenów( irytujące i żenujące, czasem 3 - 4 pod rząd), ok fajnie mogę podnieść oponę albo zbudować osadę ( co i tak jest bezcelowe, a wykonanie i zarządzanie osadą siermiężne) tylko co z tego, paliwem powinna być fabuła i gameplay. Gameplay jest w porządku, choć w sumie przestarzały, w sensie animacje, walka melee (meh). Sama konstrukcja tego świata jest niespójna, wchodzisz do tego Bostonu na jednej ulicy Gunnerzy, na drugiej rajderzy, na trzeciej, supermutanci, na czwartej ghoule, roboty itd. i Diamond City z 20 ochroniarzami... Jedyny sensowny fragment gry to był o dziwo Nuka World: odosobniony park rozrywki opanowany przez rajderów, którzy nie są w stanie podbić całego parku, wszystko kupy się trzyma, jest logiczne uzasadnione itd. twoja rola, sposoby zakonczenia fabuły,sam design gangów, chyba najbardziej falloutowa część tego fallouta; Far Harbour też był okej (niepotrzebnie dodali tam osady) szczególnie misja w krypcie (choć jak się okazuje zerżnięta od moddera);
Całość sprawia wrażenia jakiegoś podrasowanego moda do F3,tylko dialogi są głupsze.

ocenił(a) grę na 6
SirUrias

Nie ma co dyskutować, trafiłeś w sedno.
Dla mnie tym większy smutek, że ten Boston naprawdę fajny i klimatyczny, kilka super lokacji jak Morze Blasku, dość ciekawi towarzysze i każdy z zajmująca historią, tylko wątku głównego NIE MA.
Nie da się zrobić choćby najciekawszej gry, gdy wątek główny leży od samego początku, a syn, którego się szuka jest tak irytujący, że po znalezieniu można by go od razu rozedzrzeć, razem z jego przydupasami.
Nowe lokacje, nowe zwierzaki, ale ile można łazić w kółko. Bo questy poboczne też są nudne.

Wiele, wiele godzin grania, wraz z dodatkami, po to by na końcu zobaczyć jakiś smętny filmik, gdzie laska nawet nie ma mojej fryzury?
To ja przepraszam.

ocenił(a) grę na 10
SirUrias

Gra jest bardzo fajna , świetna grafika, fajny system rozwoju, to ze można budować wioski, fallout 4 jest najlepszą grą z wszystkich falloutów , tylko gra ma wiele bugów , misje powtarzają się, słabe misje, tak to questy poboczne są o wiele lepsze od główniej misji gra jest krytykowana przez gimbusów, przez osoby co nie lubią budować

vAkatsuki

Chałtura z ładnym logo. Jak to jest, że są jeszcze fani, którzy dłubią w starych Falloutach w ramach zajawki i wypuszczają świetnie fabularne części typu Fallout of Nevada(stawiam na równi z F2) czy Fallout 1.5 Ressurection w dodatku nie dostając nic w zamian poza uznaniem graczy, a twórcy na etat posiadając zaplecze czasowe i technologiczne wypuszczają takie łajno.

SirUrias

Chałtura z ładnym logo. Jak to jest, że są jeszcze fani, którzy dłubią w starych Falloutach w ramach zajawki i wypuszczają świetnie fabularne części typu Fallout of Nevada(stawiam na równi z F2) czy Fallout 1.5 Ressurection w dodatku nie dostając nic w zamian poza uznaniem graczy, a twórcy na etat posiadając zaplecze czasowe i technologiczne wypuszczają takie łajno.

ocenił(a) grę na 7
SirUrias

To zagraj w 76

ocenił(a) grę na 5
marcin_lendzion

Nie grałem w 76, ale też słyszałem że kicha. W F4 bawiłem się może z 20 godzin aż mnie wszystko zaczęło irytować do tego stopnia że usunąłem grę i zapisy. Latanie w poszukiwaniu bachora... no co za debil to wymyślił? Podpisuję się pod prawie każdym słowem napisanym przez autora tematu. A Fallout Tactic w porównaniu do tego to była cudowna gra.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones