PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620533}
8,4 22 635
ocen
8,4 10 1 22635
Far Cry 3
powrót do forum gry Far Cry 3

1. Duży ale nudny świat, strasznie monotonny. Numer jeden wśród najmniej różnorodnych otwartych światów.
2. Brzydka, plastikowa grafika, bardzo mało modeli po 30 minutach widziałeś już wszystko.
3. Przeciwnika można oflankować z bardzo bliska, mozna kosic ich jak kurczaki ta taktyka.
4. System skradania to pomylka, niestety gorszy od tego topornego ze skyrima. Przeciwnik ma powazna wade wzroku, a jak juz nas zauwazy cokolwiek to wszyscy nas widza przez wszystko, oczywiscie wystarczy kucnac i przejsc 5 metrow juz nik nas nie znajdzie.
5. Fabuła wogóle nie trzyma sie kupy. Wogóle.
6 Idiotyczne na sile przedluzanie gry przez powtarzenie tych samych nudnych czynności.
7. Cel polowania jest tak glupi ze az nie chce sie smiac.
8 Wszystkie wieze wygladaja tak samo, wszystkie posterunki wygladaja tak samo, wszystkie polowania wygladaja tak samo, wszystkie wyscigi. Wszystko w tej grze wyglada tak samo.
9 Ta gra to jest wykonania setek takich samych mijsji w tym samym miejscu.
10 Zadania fabularne ?! CO TO WOGOLE JEST to są żarty z gracza.
11 Technicznie silnik gry sssie to wyglada jak gry sprzed dekady, powazne problemy z swiatlami jak w skyrimie, fizyka, interakcjami z otoczeniem jezeli wogole sa jakies dostepne.
12 Wydalem na ten kicz i pseudo gre dla dzieci 200 pln bo mial byc sandbox a wyszedl niedorobiony fpp z fabułą dla dzieci.

Jeżeli lubisz tak jak ja sandboxy to daruj sobie narwy, bo nie ma gorszego sandboxa na rynku. Ten jest najgorszy. Kicz i tandeta. Ocena nakrecona przez dzieci, marketing i reklame.

ocenił(a) grę na 8
emp

Właśnie pokazałeś, że ABSOLUTNIE nie grałeś w Far Cry 3. Dziękuję dobranoc!

ocenił(a) grę na 9
emp

"Brzydka, plastikowa grafika" hahahhahaha dobry żart, tak jak pozostałe punkty ww :D
Gra jest świetna i tyle gimpusie.

ocenił(a) grę na 4
emp

A ja totalnie zgadzam się z założycielem temat. Przykro mi koledzy-gracze, ale ja akurat szanuje swoje pieniądze i oczekuje czegoś kiedy ich wydaję. A tutaj zostały one po prostu wyrzucone w błoto. Pozwolę sobię nawet rozwinąć tą myśl:

1. "Duży ale nudny świat, strasznie monotonny. Numer jeden wśród najmniej różnorodnych otwartych światów."
Jakiś czas temu przez przypadek znalazłem pokaz Ubisoftu. Zaznaczył on, że "świat jest nie tylko duży, ale jest (wyraźnie zaakcentował) ARCHIPELAGIEM wysp, tak ogromnym, jakiego nie widzieliśmy do tej pory w grach." ....przecież tą wyspę czasami bardziej opłacało się przebiec niż przejechać, albo przelecieć. Ok, mały to ten świat nie jest, ale chyba nawet GTA miało większy świat i w sumie też był archipelagiem, a już na pewno pokonanie jedno krańca na drugi nie zajmowało tak mało czasu i nie było tak monotonne.
2. "Brzydka, plastikowa grafika, bardzo mało modeli po 30 minutach widziałeś już wszystko."
Oj zdecydowanie tak. Po wykonaniu misji wydawało się gra już nie potrafi niczym zaskoczyć. Te same pojazdy, zwierzęta, wioski, sposób odbijania posterunków, wspinaczka na wieże. Grafika jest taka sobie. W porównaniu z FarCry 3 zmieniło się tak właściwie nie wiele - mozna powiedzieć, że niektóre rzeczy poszły naprzód, inne się cofnęły. Np. efekt ogrnia jest według mnie jakościowo o wiele gorszy niż ten, który zobaczyłem tu.
3. "Przeciwnika można oflankować z bardzo bliska, mozna kosic ich jak kurczaki ta taktyka."
Dodać jeszcze trzeba, że reakcja na kamienie podobna do rzuczenia cukierka dziecku...i tak w nieszkończoność.
4. "System skradania to pomylka, niestety gorszy od tego topornego ze skyrima. Przeciwnik ma powazna wade wzroku, a jak juz nas zauwazy cokolwiek to wszyscy nas widza przez wszystko, oczywiscie wystarczy kucnac i przejsc 5 metrow juz nik nas nie znajdzie."
Jaki system skradania? Nawet na tym całym najwyższym poziomie widać głupotę z tym związaną. Jeszcze gdy dali nam możliwość obserowania zwierząt i wrogów przez ściany to już w ogóle pojechali po całości, zabili cały ten dreszczyk emocji. Zero możliwości rozwinięcia umiejętności pracy w terenie.
5. "Fabuła wogóle nie trzyma sie kupy. Wogóle."
Zależy jak na to spojrzeć. Przynajmniej jest prosta i zrozumiała, ale na myśl przychodzi informacja dla kogo skierowana jest gra. Zreszta fabuła jest po prostu śmieszna - najpierw typ ucieka z rąk piratów (pozwalają mu uciec! lol), później bieleje ze strachu, gdy zabija pierwszą ofiarę nożem godząc w szyje, a za dwie godziny dyma Citrę i głosi przemówienie jakby zapomniał, że na widok krwi dostaje zawału serca. Jak to jest, że banda bezlitosnych piratów daje się tak zabić?! Cały ten Vaas, bo o niego konkretnie mi chodzi umarł, a ja nawet nie byłem pewien czy to już czy jeszcze nie. A gdy dotarłem na drugą wyspę i zobaczyłem co jeszcze mnie czeka to już w ogóle sobie daroweł eksplorację tylko zabijałem serią byle do końca...co zresztą nie trwało długo.
6 "Idiotyczne na sile przedluzanie gry przez powtarzenie tych samych nudnych czynności."
To już opisałem wyżej :)
7. "Cel polowania jest tak glupi ze az nie chce sie smiac."
Też oczekiwałem czegoś więcej od tygrysów. Atakują dopiero jak dojdziemy na kilka metrów, a kto tu powinien polować?! Walka z rekinamy - wstyd. Robi okrażenia i udrapnie czasami. Zanim dopłynie to ja się zdążę wyleczyć i w końcu go zabiję, bez większych trudności. Krokody, procedura zabicia go polega na naciśnięciu klawisza, żeby go zabić kosą. To już chyba te ptaki przypominające strusie były groźniejsze niż wszystkie te zwierzęta razem wzięte.
8. "Wszystkie wieze wygladaja tak samo, wszystkie posterunki wygladaja tak samo, wszystkie polowania wygladaja tak samo, wszystkie wyscigi. Wszystko w tej grze wyglada tak samo."
Na wieże wchodzi się czasami inaczej, trudniej, ale to jedyne urozmaicenie. Dobrym pomysłem byłoby np. dostanie się do samej wieży, ale woleli pójść na łatwiznę. Wszystko poza tym się powtarza, wyścigi, polowania, nawet na unikatowe zwierzęta. W tej grze brakuje wyzwań, nawet na najwyższą górę można wejść na piechtę w ciągu paru chwil. Jeszcze te relikty jakoś dają rade, bo trudno je znaleźć czasami, ale w końcu się kończą... i co to za wyzwanie zresztą wybrane na siłę.
9. "Ta gra to jest wykonania setek takich samych mijsji w tym samym miejscu."
Złudne wrażenie, ponieważ wszystkie wyglądają identycznie poza bazą Vaasa i polem gandzi. Ale sprowadza się to i tak do wspólnego mianownika. Zresztą ten element będę bronił, ponieważ jest tych baz parę, ale misje się powtarzają od pierwszej do ostatniej chwili w grze z paroma drobnymi wyjątkamim. Bronię, ponieważ grałem w Far Cry 2 i go skończyłem...
10. "Zadania fabularne ?! CO TO WOGOLE JEST to są żarty z gracza."
To też już opisałem :)
11. "Technicznie silnik gry sssie to wyglada jak gry sprzed dekady, powazne problemy z swiatlami jak w skyrimie, fizyka, interakcjami z otoczeniem jezeli wogole sa jakies dostepne."
Słaby i stary, ot co. Trochę podrasowany, szczególnie system strzelania, ale interakcja z otoczeniem identyczna jak chociażby z poprzednikiem. Nie ma nawet satysfakcji z przejechania piechoty.
12. "Wydalem na ten kicz i pseudo gre dla dzieci 200 pln bo mial byc sandbox a wyszedl niedorobiony fpp z fabułą dla dzieci."
Ja wydałem tylko 139.50 i żałuję, że sprzedałem Hitmana Rozgrzeszenie, bo mimo, że tam nie było wiele do robienia poza wątkiem głównym, który był wciągający to tu jest co robić jeszcze w trakcie gry, ale nudne to jak flaki z olejem. Gra bardzo ukierunkowana na młodszych graczy, którzy lubią sobie pojeździć po dżungli bez praw fizyki, lub spadać z góry na wingsuitcie przelatując przez drzewa jak pocisk. Gdyby nie naga Cytria to byłbym nawet przekonany, że jest zawyżony pułap odbiorców, chociaż może po prostu na mnie taki chwyty przestały działać jak za gówniarza.

Solidne 2/10. I karty k*tas za skok na moją kasę obiecując złote góry świadomie wydając o wiele słabszą grę niż zapowiadaną.

Jeżeli lubisz tak jak ja sandboxy to daruj sobie narwy, bo nie ma gorszego sandboxa na rynku. Ten jest najgorszy. Kicz i tandeta. Ocena nakrecona przez dzieci, marketing i reklame.

użytkownik usunięty
MateuszKaczynski

Dlatego oceny na FW sa g.... warte

ocenił(a) grę na 7

Niestety muszę się zgodzić z większością zarzutów wobec gry i mam wrażenie że twórcy w tym przypadku zrobili grę minimalnie lepszą niż FC2 no ale marketing zrobił swoje i wszystko da się ludziom wcisnąć .. niestety .
Jak może dojść do takiej sytuacji że zaczynamy misje, gra sugeruje nam stealth ale jak zdejmujemy kogoś cichaczem i chcemy schować ciało (w końcu jak stealth to stealth) to nie możemy bo musimy się nauczyć chowania ciał ! no absurd w biały dzień
Dobrze że jeszcze pływania nam uczyć się nie kazali albo jak zabrać kilometr bandaża na droge

użytkownik usunięty
f67

Bo prawdziwym stealthem 2012 jest Dishonored

ocenił(a) grę na 9
MateuszKaczynski

Nie ma to jak mówić na gre, która ma bardzo wysokie oceny (na metacritic 91%), że jest słaba. Oklaski !
To że twój kalkulator nie wyciąga na Ultra to już twój problem

ocenił(a) grę na 7
proOceniacz

Najlepsza gra to ta która się nam podoba, a nie ta która ma wysokie oceny przyznane przez recenzentów np. z metacritic. Każdy ma prawo do własnego zdania.

ocenił(a) grę na 9
MateuszKaczynski

Nie bądź żałosny, widać że nie poznałeś definicji szaleństwa. Grafika jest piękna. Fabuła jest świetna i pokazuje co to obłęd, zaś Vaas to największy psychol jakiego znam. Może twórcy spaścili końcówke, bo jak uratowałem przyjaciół to czemu z nimi nie uciekłem, tylko zostałem na wyspie ? Reszta bohaterów jest też bardzo ciekawa, np. Citra czy Dennis.

@zagiel1984
Poprzez te "haluny" twórcy chcieli pokazać do jakiego obłędu doszedł Brody. Troche wyobrazni, to jest gra i to bardzo dobra.

ocenił(a) grę na 7
proOceniacz

Jason Brody sam w sobie jest irytujący i nie sposób się z nim identyfikować.
Gościu rzuca dziewczynę i wraca do jakichś dzikusów, tylko po co ? Chciał ratować przyjaciół a gdy już uratował to ich olał.
Poza tym - rzeczywiście posterunki były za łatwe. Co za przyjemność we wjechaniu terenówką z CKMem w wioskę piratów i wystrzelaniu ich wszystkich ? Gra nagradza zabicie ludzi po cichu, ale dziwnym trafem ci nie wszczynają alarmu gdy widzą leżące trupy lecz dopiero gdy zobaczą napastnika. Do tego te klatki ze zwierzętami...
Misje są podobne do siebie i nie da się tego ukrywać - idź, zabij pirata, wróć. Idź, odzyskaj lup i zabij pirata, wróć. Idź i zabij piratów.

Teraz gram w Batmana Arkham City i gra jest znacznie lepsza. Oprócz nudnawego eliminowania wrogów masz zagadki logiczne, musisz myśleć w jaki sposób dojść
np. do huty Jokera, masz wiele możliwości. Wrogowie nie są ślepi i widzą gdy bohater ucieka - co więcej strzelają do niego. W Far Cry 3 wystarczy uciec za kolejne drzewo a oni już nie widzą niczego. Do tego system przywracania zdrowia - bandaż i po sprawie, w trakcie jednej walki można się regenerować nieograniczoną liczbę razy, co wydatnie ułatwia grę.

Dobry pomysł z automatycznymi podróżami, przez to nie trzeba biegać po całej mapie jak w dwójce.

ocenił(a) grę na 6
kampinosek1990

"Jason Brody sam w sobie jest irytujący i nie sposób się z nim identyfikować."

Dokładnie. Vaas jako jedyny mówił z sensem w intrze i faktycznie miałem ochotę olać tych wysokobudżetowych białasów, o których nic nie wiem i mnie nie obchodzą, ale scenariusz nakazuje co innego. W Womb Raider zresztą to samo. Gdzie się podziały te gry, w których to NPC byli interesujący, a postać gracza definiowały jego czyny, a nie sprzeczne z nimi ględzenie?

ocenił(a) grę na 5
dziki_wonrz

Wiedźmin 3, is coming :D

użytkownik usunięty
kampinosek1990

No cóż, niezręcznie jest odpowiadać na twój komentarz z 2013 roku, ale nie mogłam się nie skusić. Z kim poprzestajesz, takim się stajesz. Jason olał przyjaciół pod presją Citry, która zapewniła mu miejsce władcy plemienia i swoją osobę. Był to sprytny ruch, Jason będący osobą łatwo ulegającą innym wpływom zwyczajnie wybrał tą opcję niż powrót do cywilizowanego świata, w którym nie mógłby się już odnaleźć ze względu na jego diametralną zmianę osobowości.

ocenił(a) grę na 9
MateuszKaczynski

To napisz jaka gra była lepsza w 2012.

ocenił(a) grę na 4
jukatos

Zależy jakiej odpowiedzi oczekujesz. Ja po prostu wyraziłem swoją opinię opierając kolegę wyżej kontynuujac jego wywód, popieram go - wydałem kasę i jej żałuję ot co głównie chodziło, a dalej to uzasadniłem. Ale skoro pytasz to odpowiem: przy Hitmanie się bawiłem nieco lepiej mimo, że oczekiwałem od niego więcej niż efekt końcowy. The Walking Dead, Dishonored... Przykro mi, ale FarCry 3 nie jest grą po 2ce, a już tym bardziej po 1ce, której oczekiwałem. Jeżeli grafika obecnej generacji ich ogranicza, to przecież nie może to miec takiego samego wpływu resztę, bo i owszem lubię polować w FC, ale gdzie tam jest jakieś większe wyzwanie? nawet tygrysa czy niedzwiedzia można zdjąć bez pocenia się..... to nie jest dobra gra, to nie jest fenomenalny fc, to nie jest gra, do której wrócę. A jak się komuś nie podoba moje zdanie, to niech się nie zgodzi argumentując to z sensem, albo ekscytować się w w swoim temacie. Pozdrawiam kolegów graczy :)

ocenił(a) grę na 9
MateuszKaczynski

Gdybym wydał 200 złotych na grę to też bym się wkurzył huehue, ale wystawić 2 jednej z lepszych gier ubiegłego roku. To już inna historia. TWD i dis też mają dużo wad. Far cry 3 jest połączeniem Assasina i skyrima w shoterze i moim zdaniem od tych gier sandboxowych nie odbiega zbytnio.

ocenił(a) grę na 9
emp

Chyba Ci się rozum z gównem wymieszał.Zagra sobie w pasjansa to może jest gra dla ciebie idioto tępy.

ocenił(a) grę na 6
emp

A ja muszę się z kolegą zgodzić, no może nie wszystkie punkty ale ogólnie gra mnie rozczarowała.Fabuła do dupy,zbieranie kwiatków nie wiem po cholerę to ktoś wymyślił( skończyłem grę nie robiąc żadnych mikstur). Jakieś głupie polowanie(na co to komu w FPSie?) Przeciwnicy z bardzo słabym Al. Jak się zdobywało posterunek to trzeba było wszcząć alarm bo inaczej było to za proste.Te beznadziejne haluny przy pokonywaniu bossów(głupie to i tyle) Misje poboczne nudne. Zrobili by lepiej gre tak jak pierwszą część,a jeżeli to miało wyglądać jak trójka to pod inną nazwą bo Far cry to to nie jest.

ocenił(a) grę na 9
zagiel1984

Słabe AI? a przeciwnicy wbiegający prosto pod lufe jak w CoDzie to jakie? Przeciwnicy tutaj chowają się za różnymi elementami terenu, współpracują ze sobą, próbują cię otoczyć (kamperzy nie mają szans przetrwać) a robienie kabur i pojemników ze skór to świetny pomysł i bardzo urozmaica rozgrywkę.

LEGOMAN10540

Czasem panowie piraci mają wpadki, raz rzucili w siebie mołotowem, nie potrafią sobie w 6 poradzić z tygrysem, który wyzwala za nas obóz albo wpierniczają się jeepem do wody i toną :D

Jestem po odnalezieniu drugiej części kompasu i gra trochę mnie znużyła... ta nieskończona ilość uzdrowień sprawia, że zamiast sie skradać i uważać to mozemy mieć wyjeb@#!$e na wszystko i walić ofensywnie jak terminator :)

Tak z ciekawości : czy ta laska w jaskini naprawiła tą zardzewiałą dziurawą łódź !? :D

ocenił(a) grę na 9
mmaakkss

W mojej wersji gry podobne wpadki nigdy się nie zdarzyły. A co do tych uzdrowień to nie wszystkich misji da się przejść w stylu terminatora. Jak znajdziesz ten nóż dla Bucka to trafisz na wyspę najemników, którzy są dużo bardziej wymagającymi przeciwnikami i wbiegnięcie do ich obozu z karabinem na hardkoura prawie zawsze kończy się porażką. Ja osobiście lubie w tej grze działanie po cichu bo daje mi więcej satysfakcji - wyskoczyć z karabinem na przeciwników może każdy głupi, a żeby wybić cały obóz tak, że nikt sie nie skapni - to jest coś :D

ocenił(a) grę na 7
LEGOMAN10540

Jak pisałem wyżej.
W normalnym życiu - gdyby najemnik widział trupa to wszcząłby alarm. Tutaj wszczynają ten alarm dopiero, gdy zobaczą w krzakach przyczajonego Brodyego. Czy oni są głupi i myślą, że ci ludzie sami włożyli sobie strzały do głowy ?!

ocenił(a) grę na 10
zagiel1984

Far Cry to to nie jest i Far Cry'em juz nie będzie bo pierwotnie to nie był Sandbox.... Ludzie dopier...lacie się do tego jak muchy do g$%wna. Gra jako jedna z nielicznych mnie wciagneła na długie godziny i zamiast robić misje główne to latałem jak głupi i polowałem, żeby ulepszyć postać. Wyżej wymieniony hitman to jest porażka.... Chyba, ze gracie sobie na najniższym poziomie trudności we wszystko to wtedy nie ma o czym mówić, ale jak w poprzednich hitmanach się przebrałem to nikt mnie nie wykrywał, a tutaj nagle jest "ej nie znam Cię" albo "ile tu pracujesz?" i zaraz mnie atakują..... i jaki tu sens przebierania się? NA far Cry wydałem ponad 200 zł kupiłem przedpremierowo, a za hitmana załuje każdej złotówki

emp

FC3 to shooter, sandbox z elementami rpg i survivalu. Brzmi to dziwnie i ciekawie no nie? Ale ci... osoby które wypowiadają się powyżej zapominają że to nadal tylko zwykły FPS a z tego co kojarze ostatnim dobrym fps'em (i wcale nie takim dobrym ale znosnym singlem było CoD MW1 a i tak chodziło w nim tylko o multi).
Lepszego fps'a nie widziałem od lat. Otwarty świat przywodzi mi na myśl Red Dead Redemption (głównie za sprawą polowania. Ale jaki sens jest się wypowiadania jak pewnie dla nich RDR też ssie... heh. Nie czaje ludzi ktorzy pewnie grają tylko w LoLa i Starcrafta czy WoWa i przychodzą w takie miejsce recenzowac gatunek gry którego nie lubią. Na filmwebie to norma. Baran który jest fanem transformersów przychodzi i hejtuje na np na filmy Bergmana bo mu sie nie podobają... jak sie szuka w ciężkim dramacie kina akcji to co się dziwić?

Idąc za ciosem to zaraz pewnie ktos napisze że w dishonored to była ładna grafika.... a w fr3 nie no wcale. FR3 jest słabą skradanką po mimo że możesz przejść gre w 90% po cichu. A dishonored w 100% ale równie dobrze możesz go przejsc jak Rambo. Hitman i Max Payne 3 były lepszymi strzelankami no nie? tylko że tam masz liniową fabuła i przechodzisz gre tak jak ci nakazują twórcy i to nie jest fps! tylko tps. To jednak różnica. Dobrych TPS'ów ostatnimi czasy jest pełno zaczynając od serii uncharted idąc przez wszystkie infamous, rdr aż do max czy hitmana. FPSy to za tylko CoD, Moh i BF które są na jedno kopyto a w singlu oferują jedną wielką kupe.

Mam wrażenie że dla nie których tępych hejterów nawet jakby oddano gre idealną która nie miała by żadnych wad to i tak była by zła... dobra gust gustem ale ten typ ludzi jakby dostał nawet tytuł idealny dla nich i przypadający do gustu wszystkim bez wyjątku to i tak znajdzie się grupa oszołomów którzy hejtują coś tylko dlatego żeby to zrobić... z faktu że muszą być hipsterami (czesto podswiadomie) i im musi sie cos nie podobać (byle by odwrotnie co do ogółu) albo ze zwykłej zawiści. Także nie warto przejmować się takim czczym gadaniem bo komu ma się podobać ten tytuł to się podoba.

Nie pasuje nie graj! i nie zaśmiecaj forum swoimi durnymi wypocinami... idz sobie grac w simsy czy co tam lubisz. Proste.

btw. jak sobie pomyśle o tych wszystkich fps'ach w które grałem przez ostatnie lata... z tej generacji we wszystko. Odpusciłem juz tylko Moha warfighter i BO2 bo juz rzygałem wtórnym multi i słabym singlem.... singlem którego rozpoczynałem, grałem godzine i nie dawałem rady skonczyć tej szmiry (w mw2, bo, mw3, bc2 czy bf3) to w świetle tych gier Far Cry 3 zafundował mi single'a które ukończyłem z przyjemnością i nie męcząć i się pocąc że juz nie mam siły grać w to gówno. Nie jest to idealna gra ale na pewno najlepszy single w fps w jakiego grałem od lat (deklasujący także Crysis'a który jest dobrą grą ale którego fanem nie jest, kwestia gustu).

ocenił(a) grę na 9
___ice___

Całkowicie zgadzam się z kolegą powyżej. Gra jest jednym z najlepszych gier tego roku. Wydaje mi się że niektórzy oczekiwali po tej grze istnego ideału, a taką oczywiście nie jest i nikt nie oczekiwał że będzie. Rzeczywiście można się doczepić paru rzeczy jak np.: polowań ( które po dłuższym czasie nudzą ) czy skradania ale ludzie na miłość Boską to tylko tak naprawdę czepianie się, w każdej produkcji można dostrzec drobne niedociągnięcia lecz mówienie że gra ma bardzo słabą fabułę lub że świat jest mały, monotonny i wygląda jak z plastiku to śmiechu warte. Ja na pewno nie żałuje wydanych pieniędzy.

bsebb

Polować ci nikt nie każe. Możesz nie robić tego wcale. Skradać też ci nikt nie każe bo możesz tak jak mówiłem. Przejść całą gre "na rambo" a twórcy narzucą ci tylko kilka misji w stylu skradania. Jedno jest pewne. Na pewno nie można nazwać takiej gry monotonną. To tylko od ciebie zalezy jak grasz i czy staje się dla ciebie monotonna (inną sprawą jest to że fps to monotonny gatunek gry który jakby nie było polega tylko na jednym... ja osobiscie rzygam fps'em i staram sie unikać tego gatunku jak ognia)

___ice___

Gra jest kozacka i to jedna z nielicznych gier gdzie nie musze pedzic bo misje poboczne sa bardzo fajne 10/10 jak na razie dla tej gry.

ocenił(a) grę na 9
___ice___

Dokładnie. Jak dla mnie to FPS roku i do tego świetny sandboks. Nie jest to gra idealna bo sandbox się nie ta zrobić tak by był idealny zawsze będzie w nim szwankować fabuła czy AL mniej lub bardziej, ale będzie. Sandbox ma to do siebie że testuje naszą wyobraźnie to jak będziemy się bawić przy TES'ach, nowych Fra Cry'ach, minecraftach czy nowych odsłonach GTA zależy od naszej wyobraźni której jak widać ie którym brakuje

ocenił(a) grę na 9
emp

To napisz jaka gra była lepsza w 2012.

ocenił(a) grę na 8
jukatos

Chociażby FTL, Legend of Grimrock, Walking Dead, X-Com...
Nawet AC3 bardziej mnie wciągnęło.

Dla mnie FC3 to miła gierka na kilka(naście) godzin i tyle. Fabuła jest słaba. Gra jest strasznie krótka jak na sandboxa. Poza grafiką mam wrażenie że była robiona "na odwal się". Na pewno do niej nie wrócę.

emp

Właśnie skończyłem tę grę, wykonując prawie wszystko w 100% (nie udało mi się zabrać jednego posążka).

Gra jest wciągająca, ale wszystkie zarzuty są niestety prawdziwe. AI przeciwnika nie istnieje. Odbijanie posterunków? Dopóki nie ogarnąłem w jak kretyński sposób można je odbijać (czyli tak w okolicach trzeciego posterunku), to było fajnie. Potem to tylko oznaczyć przeciwników ze wzgórza i zdjąć ich z wyciszonej snajperki. Kretyni jak cię nie wykryją, to posiłków nie wzywają.

Wyspa jest wg mnie przepiękna (grafika była ok moim zdaniem), dosyć różnorodna, fauny i flory sporo, ogólnie klimat takiej Indonezji/Samoa (nie znam się) przypadł mi do gustu, ale...

- Dlaczego wieśniak zlecający mi misję to w 90% ten sam wieśniak z którym grałem w pokera w 5 innych miejscach na wyspie (swoją drogą, duży plus za Hold'ema jako minigierkę)
- Dlaczego różnych samochodów/pojazdów w ogóle jest kilka na krzyż, skoro aż się prosi o więcej?
- Dlaczego "crafting" jest tak do bólu prosty i nie ma nic porządnego do zrobienia już w 1/3 gry? Również prosiło się o robienie jakiś własnych broni (przynajmniej "plemiennych") z różnych drzew itp.
- Dlaczego nie mogę podjąć żadnej (!) decyzji o tym co robi postać? Niby cały ten Jason Brody zaczyna żyć własnym życiem a i tak jest tylko popychany przez inne postaci a to w tę a to w drugą stronę. Gracz nie ma zupełnie nic do gadania, jedyny wybór w grze to wybór zakończenia.

W ogóle fabuła jest dosyć durna, człowiek chce ją lubić, ale rzuca mu się same kłody pod nogi. Spośród dramatis personae wyróżnia się Vaas - on jest zaje*iście zagrany, teksty ma fajne, ogólnie rzecz biorąc zapada w pamięć. No i co z tego, skoro ginie w jakiś 2/3 gry, okazuje się że główny przeciwnik to nie on a jakiś malowany Al Pacino ze Scarface'a, poza tym ginie w jakiś kretyński sposób, tak że kiedy go ukatrupiłem to sprawdziłem w internecie czy rzeczywiście tak się stało (jak się okazało - nie ja jeden miałem wątpliwości, ale cóż, kiedy niemal wszystkie inne postaci to kretyni, człowiek nie chce żeby ginęły te nieliczne dobrze wymyślone).

W ogóle Vaasa jest zdecydowanie za mało w grze. Podczas jednego z nielicznych spotkań z tą postacią, wygłasza on monolog o definicji szaleństwa. O ironio, mówi on, że "Insanity: is doing the exact same fu**ing thing over and over again, and expecting the sh*t to change".
No i dochodzimy do przerażającej wtórności tej gry. Rytm FC3 to:

1. Wejdź na rozklekotaną wieżę (zawsze jest rozklekotana, jednej porządnej nie mieli)
2. Jak już wejdziesz na tą wieżę to odblokujesz misję typu "Supply drop" (czyli dojedź gdzieś w miarę szybko)
3. Odbij 2 posterunki w okolicy (jedna wieża odsłania teren z dwoma posterunkami). Teraz wiem, że to może być tylko moja wina, ale praktycznie każdy posterunek odbijałem tak samo (wyciszona snajperka z daleka, dawało najwięcej XP, po cholerę mi to było - nie wiem), oczywiście można bawić się inaczej, ale będzie wolniej i mniej doświadczenia.
4. Jak odbijesz taki posterunek to będziesz miał misję typu "Wanted Dead" (zabij kogoś nożem - ZAWSZE nożem) ewentualnie nieco lepsze misje łowieckie (bo przynajmniej jest dużo różnych celów i kilka klas broni)
5. Jak odbijesz parę posterunków to gdzieś się odblokuje misja poboczna (fajnie że są, ale większość polega na odwiedzeniu przeważnie trzech punktów nieopodal w zamian za pieniądze i nieco doświadczenia, no i jak już wspominałem - zazwyczaj zleca ci to klon poprzedniego wieśniaka z którym gadałeś), czasem też punkt w którym można pobawić się w jeżdżenie na czas, strzelanie do ptaków, grę w pokera czy rzucanie nożami.
6. No, to już opcjonalnie, ale można sobie też szukać "znajdziek" w postaci posążków czy listów z czasów okupacji wyspy przez Japończyków. Są też jakieś karty pamięci, ale znajdowanie ich jest sprzężone z odbijaniem posterunków.
7. Wróć do punktu pierwszego. Czy kiedykolwiek mówiłem ci, czym jest szaleństwo?

Finito. Moim zdaniem, jak na grę sandboxową jest to zdecydowanie za mało. Może innym wystarcza, ale mi się po prostu znużyło, i po pewnym czasie większą atrakcją było dla mnie granie w pokera, bo tam przynajmniej co rozdanie to inna ręka (choć oponenci "ci sami", i nie ma to żadnej struktury, czytaj wyspiarskiej ligi pokera, co może by urozmaiciło grę).

Z głównym bohaterem trudno mi się utożsamić. Pomijam fakt, że z początku wystraszony i dostający mdłości na widok krwi młodzieniec przechodzi w tryb zimnokrwistego suk*nsyna niemal natychmiast, pomijam fakt że pomimo zabicia setek piratów i zwierząt niezmiennie ogarnia go obrzydzenie, gdy skóruje kazuara.
To po prostu jest idiota. Facecik który podnieca się jak kretyn wysadzaniem w powietrze samochodów granatnikiem, kiedy powinno go bardziej obchodzić czy uda mu się uciec ze swoją dziewczyną w bezpieczne miejsce. Jego kumple nie są lepsi. Uratujesz innego takiego Tolka Banana, zabijając po drodze dwa tuziny piratów, a on zamiast nerwowego "ku*wa, spie*dalajmy stąd jak najszybciej" komplementuje nasze tatuaże. Takich momentów jest więcej. Oprócz tego w wątku głównym jest kilka wkurzających zabiegów, że wspomnę tylko zapalniczkę (wolałbym, żeby jej nie było).

Oceniam jednak grę pozytywnie, gra się dobrze ogólnie rzecz wciąga. Tym niemniej po pierwszych paru godzinach gry zaczęła się ta okropna wtórność, która jednak nie zabija wg mnie całkowicie uroku malowniczej wyspy. Da się powoli to przejść, ale dłużej niż na 2h/posiedzenie nie dałem rady.

ocenił(a) grę na 9
Pasieka17

Nie można podejmowac decyzji, bo to jest shooter, a nie RPG kretynie... w żadnej strzelance nie ma opcji dialogowych czy czegoś podobnego.

ggrzechu15

Goń się, idioto. To że coś jest grą typu takiego czy srakiego nie oznacza że nie można stosować zabiegów typowych dla innego typu gier.

To jest sandbox i są tam questy poboczne. Questy poboczne to też domena RPG, palancie. Mam rozwój postaci i crafting. Też domena RPG. Zamknij piętnastoletni pysk.

Gra byłaby lepsza, gdybym miał dostępnych kilka decyzji typu A czy B. Byłoby od razu lepiej i można by się bardziej identyfikować z bohaterem, który jest tylko minimalnie lepszy niż ludzie, których stara się uratować.

Gra jest wtórna i nie ma co do niej wracać.

Idiota.

ocenił(a) grę na 9
Pasieka17

Ale to strzelanka więc nie można mieć pretensji, że nie można dokonywać wyborów. To tak jakbym chciał jeździć autem w Gothicu, czy Baldursie. Pomimo dodania kilku elementów RPG to nadal tylko shooter.

ocenił(a) grę na 9
Pasieka17

P.S. ładnie się tam podpisałeś na dole :D

ocenił(a) grę na 9
Pasieka17

gosciu pozdro ze oceniasz gre poztywnie mimoze widze ze jestes 'czepialski' i osobiscie wg cb gra miala wiele niedociagniec nie jestes jak niektorzy co daja grze jeden bo nie spodobalo im sie kilka rzeczy

ocenił(a) grę na 10
emp

śmieszny jesteś ; )

ocenił(a) grę na 10
emp

Najlepsza gra w jaką gralem. Ten klimat, tego poprostu nie da sie opisac w to trzeba się wczuc. Ubisoft dzieki, ze jestes. Potraficie robić gry. Grałem w far cry 2 ale po 10 min wylaczylem bo poprostu nudziła (ubisoft chyba olal grę :/), ale far cry 3 od samego początku mnie wciągnął poprostu nie dało się oderwać od gry. Gra pod wzgledem fabuły, klimatu, grafiki i oprawy dźwiękowej wymiata tak samo jak Assassins Creed . Emp jak zagrasz w grę to pogadamy. I nie pisz takich glupot bo chyba gra ci się pomyliła.

emp

Haha co za troll. A wy jeszcze z nim dyskutujecie.

ocenił(a) grę na 10
emp

No to już wiemy co to definicja szaleństwa

ocenił(a) grę na 6
emp

No cóż! Nawet mi się nie chce pisać recenzji tej gry. Zgadzam się w 100%, jest to gra CAŁKOWICIE wtórna! Ubisoft to są cwaniaki - wiedzą żę Skyrim, Assasins Creed i gry FPP się świetnie sprzedają i zrobili bardzo nieudaną hybrydę. Eksploracja, elementy RPG i wielkość terenu ściągneli ze Skyrima, elementy z wieżami i prowadzenie fabuły zrobili trochę jak z AC, a tak naprawdę gra jest zwykłym FPP. Po 3 godzinach robi się nudna jak flaki z olejem.

JA chciałbym zwrócić uwagę na inny aspekt. To że nastolatki zachwycają się FC3 i AC3 to zrozumiałe, ale dlaczego poważna prasa (jak PSX Extreme, czy serwisy o grach online) dają oceny na poziomie 9/10?? Ja rozumiem że te gry się mogą podobać, oceny na poziomie 6/10, 7/10 nawet 8/10 mogą być zrozumiałe! Ale 9/10 i gra roku dla FC3? 9/10 dla AC3? Nikt mi nie wmówi że redakcje robią to bezinteresownie, na bank dostają jakieś granty od Ubisoftu za dodanie 1 punktu do końcowej oceny. Pozdrawiam!

ocenił(a) grę na 9
malpa1985

na to tez musze odpowiedziec bo mnie szlak trafi, profesjonalne serwisy daja takie oceny bo gra poprostu na nie zasluguje system strzelania jest zajebisty sprawia mega frajdy nawet skradanie w tej grze jest satysfakcjonujace a far cry 3 to nie jest nasladowca asasyna debilu to ze ma kilka elementow wspolnych np maszty nie czyni sobowtora to 2 zupelnie inne gry

ocenił(a) grę na 6
adrian312

Adrianie spokojnie. Forum jest do wypowiadania swojej opinii. Szanuje Twoje zdanie i fajnie byłoby gdybyś nie nazywał ludzi "debilami" bo nie podoba Ci się jakiś wpis w necie..... Pozdrawiam :)

ocenił(a) grę na 9
malpa1985

no spoko ja wlasnie wyrazalem swoje zdanie i niechcialem nikogo urazic :D

ocenił(a) grę na 6
malpa1985

To teraz moja kolej napisać coś nieco o tej przereklamowanej grze Far Cry 3. Kupiłem ją za 129 zł na moje PS3. Z początku muszę powiedzieć, że gra mnie wciągnęła na długie godz., ale im dalej przechodziłem grę, to już była nuda, monotonia i flaki z olejem. Otwarty świat super, ale praktycznie jedno i to samo, żadna różnorodność na tej wyspie nie było. Już miałem ją serdecznie dosyć. Powtarzające się elementy rozgrywki, zadania poboczne, a najciekawsze było zbieranie kwiatków o to już twórcy pojechali po całości. Tutaj choćbyś jak dostawał obrażenia, to mało prawdo podobne, abyś zginął, bo bohater zawsze potrafił szybko się leczyć. Następnie, to co uwielbiam w grach, czyli SKRADANIE SIĘ. Gdzie ono jest? Inteligencja AI też grzeszy i to bardzo. Ciekawe jest to, jak jeden nas zauważy przeciwnik to zaraz zlatują się inni, a jak odejdziemy na 5m, to nas już nie widzą i wracają skąd przybyli. Ciche eliminowanie? Co to jest właściwie? Zabije jednego po cichu to tak Nas inni zauważą. Albo jak rzucisz kamieniem non stop w to samo miejsce się zbliża, zamiast iść gdzie indziej. Kamieniem się rzuca jak cukierkiem. A co do fabuły miała potencjał, ale ją źle wykorzystano. Oczekuje od gier, aby mnie utożsamiały z bohaterem, a tutaj nic, szybko o nich zapomniałem. Denerwujące były te posterunki tak samo wyglądały, oprócz obozu Vaasa plus dla nich, heh. Teraz najlepsze POLOWANIE. O cholera, tygrysy, psy czy coś jeszcze. Odejdź 1m. od tych zwierząt, a Cię nie zobaczą już. Albo zabij na spokojnie takiego tygrysa. Stoi w miejscu, a Ty możesz sobie w niego strzelać, jak do kaczki. Grafika jak na 2012r. żadnego wrażenia nie robi, widziałem lepsza z 2010r. Modele postaci wyglądają bardzo słabo, to już lepiej wyglądają w MGS4 gra z 2008r. TAKTYKA - o cholera, ale mamy dużo sposobów na urozmaicenie rozgrywki i eliminowanie przeciwników. Wygląda to zupełnie, jakbyś ciął tasakiem na kawałki przeciwników. O tej grze można byłoby pisać, pisać i jeszcze raz pisać, ale zamknąć ją w 1 Tomie ciężko by było. Straciłem pieniądze na tą przereklamowaną grę, godziny na to badziewie. NIE POLECAM NIKOMU. To nie ten stary Far Cry, który potrafił bawić. A teraz kolejny wychodzi Far Cry 4. Z jakimś kolesiem, który wygląda jak... Pozdrawiam.

ocenił(a) grę na 9
emp

Jestem kobietą, niespecjalnie znam się na tych wszystkich pojęciach dotyczących grania, ale wiesz co? Gra jak sprzed dekady? Plastikowa grafika? Aż się uśmiałam, bo albo nie masz pojecia o czym mówisz, albo grasz na zaniżonych ustawieniach :)

ocenił(a) grę na 9
emp

Jak dla mnie klimat gry jest naprawdę świetny. Nie przepadam za misjami pobocznymi w grach tego typu i wątek główny w zupełności mi wystarczał (ba! wielki plus za motywy z halucynacjami Jasona), fabuła była naprawdę ciekawa. Jeżeli ta grafika jest plastikowa to ja jestem Matka Teresa z Kalkuty i gram na cymbałkach w zespole Behemoth. Woda wygląda naprawdę cudownie,a niektóre widoki zapierają dech w piersiach. Wielkość świata jest zdecydowanie wystarczająca (generalnie nie przepadam za olbrzymimi światami), więc nie mam na co narzekać. Motyw z polowaniem jest cholernie ciekawy, choć czasem nie chce się uganiać za zwierzyną. Mocno rpg`owy motyw z tatau, rozwijanie umiejętności też jest naprawdę ciekawy i pasuje do klimatu gry. Gra może nie jest idealna (denny główny bohater,idiotyczna śmierć głównego antagonisty), jakoś szczególnie nadzwyczajna ale też nie aż tak beznadziejna, jak niektórzy ją przedstawiają.

ocenił(a) grę na 9
emp

Lepiej najpierw wydaj kasę na lepsze podzespoły a nie na wymagające gry...

ocenił(a) grę na 7
emp

Tym, co mnie najbardziej rozczarowało była fabuła. Świetnie skonstruowana była jedynie postać Vaasa, którego zabijamy w okolicznościach...dziwnych. Akurat taki moment można było rozwiązać nieskończenie wiele razy lepiej, niż jakimiś bezsensownymi majakami (rzeczywiście nie wiedziałem, czy go w ogóle zabiłem). I oczywiście postacie przyjaciół - skoro już ich ratuję, to chciałbym więcej interakcji z nimi. A tego w zasadzie nie było. Zakończenia to kompletne nieporozumienie. Cała reszta (grafika, eksploracja itd.) jest w miarę ok, chociaż z czasem się nudzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones