Walczyliśmy, wygraliśmy. Finał jest banalny.
Min wita nas z otwartymi ramionami, mówi że da nam drugą szansę, możemy go zabić, albo zjeść kolację.
Zabijamy go. Napisy, tyle. Gdy czołówka się skończy Yogi mówi, że skoro wszystko się skończyło to zostań i pozabijaj niedobitków. A nasza wspaniała postać Amita, albo nasz drugi towarzysz mówi, skoro nie ma już Pagana to przejmij fortecę... No ludzie... Ajay harował jak dzik, a ludzie z wioch nawet nie podziękują. Amita gdzieś znika. NO ludzie! Tragedia.
Wniosek? Nasz główny Antagonista musi żyć... Przynajmniej w tym nudnym świecie usłyszymy fajne gagi w jego wykonaniu eksplorując naszą krainę....
Z 7 gwiazdek schodzę na 6.
. Doskonale wiem, że nie musiałem go zabijać. Jak go nie zabijesz, odlatuje sobie w helikopterze, jakby nic, oddaje Kyrat w Twoje władanie. Chodzi mi o sam fakt, że nie było niczego zaskakującego. Pozostaje tylko takie WTF? To już? Koniec? Game Over? I to w sumie jest ogólny zarzut. Finał był specyficzny, a jego specyficzność mi nie podeszła.
To sandbox więc nic dziwnego, że zostajemy i możemy dokończyć jakieś poboczne aktywności. A Ajay był tylko zabawką w rękach Amity i Sabala ;]
Co do zakończeń to są trzy, dwa dobre i jedno złe.
Pagan rzeczywiście pod koniec może wydać się spoko gościem ;D Ale na sumieniu ma kilka niewinnych istot xD
Honorowo oddał Kyrat Ajayowi. To co obiecał, czyli odstawienie Matki do Lakshmany dokonał.
Poza tym miał swoje wyznanie winy, mówiąc że czuje się Kalinagiem, który walczy ze złymi Rakshasami. Cel uświęcał środki, podobnie jak Ajay miał swoją wymówkę z prochami matki, by mordować, palić i niszczyć.
Co do zniknięcia Sabala lub Amity w zależności od wcześniejszego wyboru.
Wcale nie znikają jeśli ocaliłeś wcześniej Amitę to znajdziesz ją w wiosce i tam czeka na ciebie cut-scenta. Jeśli wybrałeś Sabala to znajdziesz go w miejscu w którym była misja zniszczyć świątynię.
obejrzałem te Cutscenes na yt i muszę powiedzieć, że Pagan jest najbardziej dobrą postacią z tej całej trójki :D
Z rozbitym śmigłowcem jest tak, że rozbija się gdzieś w okolicach fortecy i zwłoki pagana leżą, Ty możesz wziąć jego długopis (ten którym zabił żołnierza na początku) i mozesz go używać jako katany. Samo zakończenie wygląda tak jak zabicie go przy stole. King is Dead...
Czyli Łącznie jest 3 zakończenia i 2 Post Scripta.
Pagan odlatuje. - Min zostawa Kyrat Ajayowi, prochy zostają odstawione.
Pagan odlatuje, ale Ajay rozwala helikopter. - Dokonuje się wolę Złotego Szlaku + prochy zostają odstawione.
Pagan zostaje zamordowany przy stole. - jw. plus nie można zostawić prochów Matki przy Lackshmanie.
Sabal zostaje królem - morduje sojuszników Amity, ku ofierze bogom.
Amita zostaje królową. - Zmusza dzieci do reprodukcji i zabiera chłopców do Armii złotego szlaku pod groźbą mordowania rodziców.
Jeszcze jest jedno zakończenie, które można uzyskać bez przechodzenia gry, gdy Pagan cię porwie z autobusu i każe czekać przy stole to czekamy aż wróci i zakończenie niby takie samo ale obeszło się bez rozlewu krwi. to zakończenie jest właściwie takie samo jak to w którym Pagan odlatuje ale mimo wszystko trochę się różną.
No tak ale to takie mrugniecie okiem dla graczy. Zwykle w grach w takiej sytuacji jak ta bierzemy nogi za pas a tutaj twórcy pokazali że nie zawsze ucieczka jest najlepszym rozwiązaniem. Taka ciekawostka ;]
Można również było nie zabijać go, dać mu wejść do helikoptera i załatwić z RPG-7. Co do celu, który uświęca środki, jaki był jego ? Rozumiem, to w przypadku Ajaya, który i tak zabijał winnych zdradzie i mordów żołnierzy, ale Pagan miał dwie różne osobowości, przed nami bawił się w dobrego wujka, a z drugiej strony zabijał niewinnych ludzi i chciał odesłać w zapomnienie całą kulturę Kyratu. Co do jego poziomu moralności nie powinno być, więc żadnych wątpliwości.
Ajay miał rozsypać prochy, a nie wdawać się w potyczki bojówkarzy z "królem". Poza tym dowiadujemy się, że to nie Złoty Szlak jest taki super, ojciec Ajaya zabił córkę swojej małżonki i to jeszcze niemowle. Poza tym Pagan Min zorganizował ucieczkę z Ajayem, więc na dobrą sprawę Ajay żyje dzięki Paganowi. Więc nie jest do końca taki zły, jak go malują.
Tutaj można śmiało przytoczyć przypadek Che Guevara jedną z ikon dzisiejszej młodzieży. Skąd ta cała opinia o nim, iż niby jest on bohaterem ? No cóż zrobiono zdjęcie jego zakrwawionych zwłok, a wyraz samej twarzy był buntowniczy i heroiczny. Chcąc nie chcą takowe zdjęcie umieszczone później w gazecie wzbudziło pewne wyrazy współczucia dla jego osoby, ale nikt jakoś nie pamięta, że zabijał niewinne dzieci oraz dorosłych. Co prawda swojej opinii na temat Mohana nie wyraziłam, ale podzielam twoje zdanie, jednak Pagan także zabijał, tylko jego brutalne występki nie były w grze tak wyraźnie pokazane. Ajay miał rozsypać prochy, ale wydarzenia w trakcie swojej podróży zapewne wstrząsnęły nim na tyle by uciec. Nie mam jednak pojęcia o jakiej ucieczce mówisz ?
Mohan Ghale zabił Lakshmanę, która była córką Pagana. To też Ishiwari prawdopodobnie zabiła Mohana i uciekła z kraju z pomocą Pagana, by jej Złoty Szlak nie rozszarpał. Pomijając to Pagan był zły jasne, ale Amita z Sabalem też nie byli wspaniali. Amita niewoliła ludzi, gdy ktoś się na to nie godził to zabijała rodzinę ich. Z kolei Sabal podcinał gardla wszystkich popleczników Amity. Więc w tym trójkącie nikt nie jest dobry, ale jednak pozostaję przy Paganie.